Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Klara, Zosia i Jagna w Biedronce

Komentarze

W niedawno publikowanym tekście, pisząc o dość udanym roku pod względem zawartości półek rozmaitych sieci dyskontowych w Polsce, wspominałem o niespodziance, której wówczas nie mogłem jeszcze zdradzić. Dziś jest to już możliwe, więc niniejszym ogłaszam pojawienie się w Biedronce nowych polskich win. Sieć bije tym samym swój własny rekord, wprowadzając do sprzedaży wina pod specjalną marką od trzeciego już polskiego producenta w tym roku. Przypomnę, że wcześniej mogliśmy kupić kolejny rocznik Poloneza z Winnicy Łany i premierę – OdNowa –  z Winnicy Dwórzno.

Parcela producenta. © Winnica Saint Vincent.

Tym razem za trzema winami kryje się lubuska Winnica Saint Vincent. To producent, który ma już spore doświadczenie w przygotowywaniu tego rodzaju win – wcześniej odpowiadał za specjalne, opisywane zresztą przeze mnie marki m.in. w Makro (Papkin) i Auchan (Od nas). Jednak w przeciwieństwie do wcześniejszych projektów, w Biedronce pojawiają się wina z najnowszego rocznika, czyli 2019. Dwie biele i jedna czerwień noszą imiona nawiązujące do bohaterek znanych polskich utworów literackich i bardzo cieszę się, że przełamują mocno patriarchalny świat dotychczasowych nazw własnych w wielu polskich winiarniach. Wszystkie dostępne są w tej samej cenie – 34,99 zł/but. Nie przedłużając, czas na recenzje.

© Maciej Nowicki.

Klara 2019 (nawiązanie do „Zemsty” Aleksandra Fredry) to 100-procentowy riesling w zdecydowanie wytrawnej wersji. W aromatach dominują zielone jabłko, skórka cytryny, biała brzoskwinia i odrobina pieprzu. Utrzymane w raczej lekkim stylu, z wyraźnie zaznaczoną kwasowością (wina w tym stylu w polskich sieciach handlowych jeszcze nie spotkałem). Pojawia się jednak w dobrym momencie, będąc dobrym partnerem i do ryby, i do świątecznego bigosu. ♥♥♥+

© Maciej Nowicki.

Zosia 2019 (oczywiście „Pan Tadeusz”) to wciąż rzadko spotykany w polskich realiach (choć standardowy dla producenta) czysty pinot gris. Utrzymany w stylu off-dry, z solidną budową (13,5%), nutami polnych kwiatów, grejpfruta, pigwy i odrobiną pikantnych akcentów. Jest też trochę goryczki i owocowo-pestkowy finisz. ♥♥♡

© Maciej Nowicki.

Jagna 2019 (z „Chłopów” Reymonta) i jedyne czerwone wino w zestawieniu to 100-procentowy regent dojrzewający wyłącznie w stalowych zbiornikach. Wytrawny, z aromatami jeżyn, młodej wiśni i czarnej porzeczki, ale i kompotu z suszu czy czarnego pieprzu. Ma 12% alkoholu, choć wydaje się dużo mocniej zbudowane, i dobre, pikantne zakończenie. ♥♥♥

Wina dostępne są w wybranych sklepach sieci Biedronka do wyczerpania zapasów.

Źródło win: nadesłane do degustacji przez producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • 34,99 zł za regenta… Tutaj nawet patriotyzm nie pomoże :).

    • Radosław Rutkowski

      Tak, ja też uważam, ze wyjątkowo drogie są polskie wina…. choć rozumiem mechanizm :-)

  • Natomiast piwa craftowe 0,5l za 10 pln / butelka to radośnie każdy kupuje w dużych ilościach.
    Pomijając, iż niejedno piwo można uwarzyć w jeden dzień, 3 tyg. w butelce i gotowe, a nie wyjdzie to następne.
    Podczas, gdy winiarz dopiero minimum 3 lata od nasadzeń, może uzyskać pierwsze grona na wino, to jeszcze pogoda, winifikacja itp. mogą różnie wpłynąć na produkt końcowy, tj. wino. Dodatkowo, jeśli coś nie wyjdzie, to kolejny rok czekania. I tylko 35 pln / butelka? Nie sądzę, iż to absurdalnie zawyżona cena, wręcz na odwrót :)

    • Leszek Lubszczyk

      Ależ ja się absolutnie zgadzam. I nie widzę problemu w tym, żeby zapłacić 50 zł za przyzwoitego polskiego pinota. Natomiast produkcji regentów i rondo powinno się zakazać, te wina nie są warte 15 zł.

  • Wiele polskich win przekracza 100 zł/za butelkę,a tu już konkurencja europejska/światowa jest duża.Bardzo doceniam wysiłki polskich winiarzy.I widocznie ktoś za te wina tyle płaci.Niektóre/nie wszystkie/może warte są tej ceny.

  • 35 zł to niedrogo jak na polskie wino. Wole wesprzeć krajowa produkcje niż oszczędzić 10 zł . Niestety moja Jagna miała chyba wadę bo czuć co2 oraz mocny jogurt