Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

W poszukiwaniu smaku

Komentarze

Wszyscy znają Ewę, Wojtka, Marka… Mnie pewnie nie kojarzycie… Jeszcze! Co ja tutaj robię? Będę się dzielić moim szaleństwem, moją energią i entuzjazmem, moimi odkryciami.

Szukam smaku. W jedzeniu, w winie, w ludziach i miejscach. O tym będę pisać, mając nadzieję, że ktoś odnajdzie smak nieznany, smak zapomniany, przedziwny, nadzwyczajny razem ze mną.

Mój smak ewoluował. Jako dziecko doprowadzałam rodzinę do rozpaczy i robiłam jej wstyd w miejscach publicznych, akceptując na talerzu jedynie zwykły żółty ser i parówki (sic!). Kochałam też radziecką czekoladę, ale trzeba przyznać, że jeśli chodzi o słodycze, to w tamtych czasach wielkiego porównania nie miałam… Lubiłam watę cukrową i oranżadę w proszku, którą wysypywało się na dłoń, spluwało na wierzch i zlizywało ze smakiem…

Babcine przetwory
Babcine przetwory…

Później, polubiłam pasztet z zająca, przypalone mielone mojej babci, mizerię z ogórków z octem i wodą (jakie to było fantastyczne w upały!), mleko prosto od krowy (choć mdliło mnie po nim nie raz) i prażony ryż w torebkach…

Jednak muszę przyznać, że jako dziecko mało interesowałam się jedzeniem. Niewiele rzeczy mi smakowało, traktowałam posiłki jako konieczny, choć dość nieprzyjemny element dnia i chciałam, by trwały jak najkrócej.

Od tego czasu wiele się zmieniło…

bazar
Dzisiaj wybór mam zdecydowanie większy…

Nie lubię rzeczy bez smaku. Szukam go codziennie. I chętnie się nim dzielę. Znajdziecie tu ciekawostki dotyczące jedzenia, konkretne informacje o winach, szczepach, regionach (proste, przydatne na co dzień) oraz kuchenne i winiarskie wiadomości ze świata. Smacznego!

krowa
Każdy szuka smaku, gdzie może…

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Mirek Dziekański

    Super, czekam na więcej. A może, o czym powinno się rozmawiać przy mieszaniu risotto albo paelli?

    • Winicjatywa

      Mirek Dziekański

      test

    • Iza Kaminska

      Mirek Dziekański

      Wezmę to pod uwagę:). Dziękuję!

  • Suseł

    No zapowiada się pysznie!!!
     

  • Gabriel Łagan

     „…doprowadzałam rodzinę do rozpaczy i robiłam jej wstyd w miejscach publicznych…” Będę tu zaglądać w takim razie, by nabierać wiary, że z tego się wyrasta.
    Na razie moje dziecko zamawia w restauracjach „chleb bez niczego”, „naleśniki bez niczego” i „placki ziemniaczane bez niczego”. Oczywiście po kwadransie studiowania Menu i dopytywaniu kelnerów jak wszystko jest zrobione.

    • Grzegorz

      Gabriel Łagan

      Moja siostra, lat35, nie wyrosła z tego nigdy. :)
      Ja -smakosz od najmłodszych lat ,tylko pogłębiam swoje szaleństwo na punkcie smaków, gotowania i kulinarnych poszukiwań. Rodzina na tym zyskuje-żona zachwycona że może naprawiać silikon wokół wanny a nie gotować…syn zdziwiony ,że dzieci w szkole nie znają smaku carpaccio lub burrito  :)  „..to co oni jedzą w domu ?”
      Nie trać nadziei ale też nie stój bezczynnie,bo samemu może się nie udać ‚wyrosnąć z tego’…  Pokazuj, gotuj, dawaj przykład :)