Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Intermarché – wina na lato 2016

Komentarze

O winach z supermarketów Intermarché po raz pierwszy pisaliśmy równo rok temu, a kolejną porcję wiadomości dorzuciliśmy recenzując w grudniu ofertę świąteczną. Tym razem trafiły do nas wina z nowo przygotowanego katalogu noszącego adekwatną do warunków atmosferycznych nazwę „Wina na lato”. Pierwsze wrażenia? Przede wszystkim Intermarché, w przeciwieństwie do kilku innych, recenzowanych na naszych łamach sieci handlowych, prawidłowo rozróżnia pory roku. Stąd wśród 22 win znajdziemy tylko trzy czerwone, postawiono zaś mocno na wina musujące, białe i różowe.

1_K
Kliknij, by ściągnąć całą gazetkę (3MB).

Znaczną część oferty stanowią wina pod marką własną Expert Club. Do tej pory robiła wrażenie najsolidniejszej w Intermarché, tak zresztą opisywał ją Wojtek Bońkowski, tymczasem teraz przynosi jednak trochę rozczarowań – przede wszystkim wśród win różowych, które nie wiedzieć czemu pochodzą z rocznika 2014. Nieźle wypadły wytrawne wina musujące, a całkiem dobrze – słodkie, choć akurat te nie będą oczywistym wyborem w upalne dni. Podobnie jak trzymające poziom wina czerwone. Po co warto więc sięgnąć pd 7 do 20 lipca w Intermarché?

Pełne opisy win:

Skala ocen: ♥ wino mierne, niepolecane; (odpowiednik oceny punktowej 75–79/100); ♥♥ niezłe; ♥♥♥ bardzo dobre, zdecydowanie polecane; ♥♥♥♥ doskonałe; ♥♥♥♥♥ niezapomniane.

intermarche_expert_club_cremant_dalsace

Expert Club J. Hauller & Fils Crémant d’Alsace Cuvée Saint-Sébastien Brut – recenzowaliśmy je już roku temu I to nadal przyjemny, wytrawny musiak, z miłymi bąbelkami, nutami pieczonego jabłka, odrobiną skórki cytrynowej i zapewniającej niezłe odświeżenie kwasowości (24,99 zł). ♥♥

3250390437093-1 (1)

Expert Club Louis Foulon Vouvray Brut – wytrawniejsze niż poprzednie, ze świeższym owocem (pigwa, morela), z czasem z nutami chlebowo-ciastowymi. Trochę mineralności i spora kwasowość. Fajne! (24,99 zł) ♥♥♡

3250390437055

Expert Club Louis Foulon Vouvray Demi-sec – to, co dla innych będzie zaletą (cukier), ja odebrałem jako wadę. Półwytrawna wersja jest zdecydowanie miękkie, bardziej aromatyczne, z nutami suszonych owoców i słodkawych, maślanych bułeczek. Zabrakło mi wcześniejszej kwasowości i świeżości (24,99 zł). ♥♥

Bout Champagne

Charles de Thouars Blanc de Blancs Brut – niby „brut”, a polska naklejka na kontretykiecie informuje o półwytrawności i jest w tym sporo racji. To wino jest bowiem przepełnione słodkimi owocami tropikalnymi, drobnymi, szybko ulatującymi bąbelkami i… właściwie na tym koniec. Krótkie w smaku i w pamięci (14,99 zł). ♥♡

Bout Champagne

Charles de Thouars Blanc de Blancs Demi-sec – półsłodkie, czyli dwa razy słodsze niż wino powyższe, aromaty są mdłe i cokolwiek męczące. Duże rozczarowanie (14,99 zł). ♥

_MG_5072

Expert Club Cave de Labastide Gaillac Perlé 2014 – nazwa sugeruje wino lekko musujące, ale najmniejszych bąbelków nie stwierdziłem. Brak świeżości, wino ma już dość dojrzałe (złośliwi powiedzą – przejrzałe) nuty białych owoców i jest dramatycznie krótkie. Szkoda czasu i gotówki (16,99 zł). ♥

_MG_5076

Expert Club Muscadet Les Embruns 2014 – Muscadet najprostszy z możliwych (z największej apelacji, bez dojrzewania na osadzie), a mimo to całkiem smaczny. Lekki, zwiewny, ze skalisto-jabłkowymi nutami i odrobiną mineralności. Całość nie boli – w tej cenie bardzo dobre do gaszenia pragnienia (13,99 zł). ♥♥

Expert Club La Croix du Pin Cinsault–Grenache 2014 – wino rozpoczyna serię trzech różowych win z rocznika 2014. Jest też „najlepsze” z tej trójki, a słowo to celowo biorę w cudzysłów. Trudno bowiem zachwycać się różowym winem sprzed dwóch lat. Tu ostało się trochę owocu i kwasowości, ale wybór jedynie dla tych, którzy już stoją przed półką, a głos w telefonie informuje ich, że bez wina różowego nie mają co pokazywać się w domu (11,99 zł). ♥♡

_MG_5065

Expert Club La Croix du Pin Syrah–Grenache 2014 – a teraz przeprowadźcie wirtualny eksperyment (na rzeczywisty Was nie namawiam) i do wina poprzedniego dolejcie wody. Rezultatem jest to wino (11,99 zł). ♥

_MG_5066

Expert Club La Croix du Pin Cabernet Sauvignon 2014 – a jeśli eksperymentów Wam mało, do otrzymanej wcześniej mikstury dodajcie łyżeczkę cukru (11,99 zł). ♥♡

_MG_5060

Expert Club Bordeaux Blanc Moelleux Terre de Tradition 2014 – dużo tropikalnego owocu, słodkie, ale nie przesłodzone. Brakuje świeżości czy bardziej zaakcentowanej kwasowości, ale w kategorii lekkich słodkich win nie jest to zła propozycja (16,99 zł). ♥♥

_MG_5059

Expert Club Monbazillac Sélection d’Automne 2013 – nieoczekiwanie najlepsze wino z całej serii Expert Club. Kandyzowane gruszki, morele, brzoskwinie, naprawdę duża dawka słodyczy, ale z zachowaną równowagą i fajnymi, mineralnymi akcentami. W lepszych winach z tej apelacji otrzymamy też równoważącą całość kwasowość, tu jej brakuje, ale samo wino broni się – do deseru i jako deser (24,99 zł). ♥♥♥

_MG_5082

Deutsches Weintor Pfalz Sauvignon Blanc 2015 – pierwsze ze świeżych, białych win w ofercie i od razu dobra zmiana. Ten Sauvignon Blanc – choć z niemieckiego regionu Palatynat – ma wszystko, czego oczekujemy po tym szczepie. Oferuje i sporo nut roślinnych, i trochę agrestu, i odrobinę jabłek, a przede wszystkim – ma dobrą kwasowość i świetnie odświeża (24,99 zł). ♥♥♡

_MG_5085

Deutsches Weintor Pfalz Grauer Burgunder 2015 – mniej aromatyczne niż Sauvignon, dominują lekkie aromaty gruszki i melona, ale ma lepszą strukturą i wyższą kwasowością. Nie tylko na taras, poradzi sobie też w towarzystwie nawet tłustszej ryby (24,99 zł). ♥♥♡

_MG_5081

Deutsches Weintor Pfalz Rivaner 2015 – wyraźnie muszkatowe noty szczepu Müller-Thurgau (w Niemczech niekedy zwanego Rivaner) i sporo pikanterii. Ta ostatnia sprawia, że kwasowość nie jest aż tak wyraźna, ale wino i tak zachowuje dobry balans (24,99 zł). ♥♥

_MG_5087

Deutsches Weintor Pfalz Weisser Burgunder halbtrocken 2015 – w teorii półwytrawne, w praktyce fajnie zrównoważone wino z 15 g cukru resztkowego. Cytrusy, dojrzałe jabłko, trochę akcentów migdałowych. Kolejne, przyjemnie nieskomplikowane wino na lato (24,99 zł). ♥♥

_MG_5079

Deutsches Weintor Pfalz Müller-Thurgau lieblich 2015 – komu jednak nadal brakuje słodyczy, niech śmiało sięgnie po to wino. Leciutkie (10% alkoholu), wyraźnie aromatyczne, z charakterystycznymi nutami gałki muszkatołowej i fajną, szczypiącą kwasowością w zakończeniu. Do deserowych sałatek! (21,99 zł) ♥♥

_MG_5094

Expert Club Minervois Les Petit Baies 2013 – Wojtek Bońkowski recenzował to wino w roczniku 2011, egzemplarz dwa lata młodszy zachowuje wskazane aromaty śliwek i czekolady, doszło trochę wiśni, wyraźniejszy jest także garbnik. Nadal dobry zakup w bardzo niskiej cenie! (12,99 zł) ♥♥♡

_MG_5093

Expert Club Corbières Le Chemin Occitan 2014 – po to wino można wybrać się celowo, a do koszyka dorzucić coś z niemieckiej linii. Super pikantność, wiśnie, śliwki i niezły garbnik. Potrzebuje jedzenia i zdecydowanie chłodniejszych temperatur, ale kupowałbym! Zwłaszcza w tej cenie (12,99 zł). ♥♥♥

Źródło win: nadesłane do degustacji przez Intermarché.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Radek Rutkowski

    Mam wrażenie, że to wpływ marki Carlo Rossi spowodował w dyskontach i supermarketach wrażenie, że konsument win różowych wypije obojętnie co, bo generalnie na winie się nie zna w ogóle. Gdzie by się nie rozejrzeć, w różach kompletna lipa, może poza PiP i częściowo Almą.

    • Wojciech Bońkowski

      Radek Rutkowski

      Wkrótce opublikujemy kompletny panel win różowych do 50 zł dostępnych w marketach i sklepach, będzie okazja by to zweryfikować.

      • kielon

        Wojciech Bońkowski

        To dobra informacja. Jestem ciekaw ile marketowych win nie śmierdzi mokrym kartonem.

        • kielon

          kielon

          Powinno być: „ile marketowych różowych win nie śmierdzi mokrym kartonem.” :)

      • Radek Rutkowski

        Wojciech Bońkowski

        Cudownie! Niech się tylko pogoda dostosuje i będę wniebowzięty :).

  • Tomasz

    Proszę o potwierdzenie, że to Le Chemin Occitan jest tak samo dobre jak Ormes de Pez z Lidla (które można obecnie kupić za 60zł na wyprzedaży). Bo jeśli tak (oba wina mają taką samą ocenę na WI) to lecę kupić cały karton.

    • Wojciech Bońkowski

      Tomasz

      W kontekście swoich apelacji mają tę samą ocenę. Jak na to czym są, są tak samo dobre. Zdecydowanie polecam kupić karton Le Chemin Occitan, w tej cenie to obecnie najlepsze wino czerwone w Polsce.

      • Tomasz

        Wojciech Bońkowski

        Przepraszam, ale nie rozumiem co to znaczy w kontekście apelacji. Brzmi to trochę tak jak w kontekście ceny, a mnie nie interesują konteksty tylko jakość wina. Niestety z artykułu nie wynika kto jest producentem więc trudno jest coś więcej się dowiedzieć. Z założenia kupuję wina, które na WI mają min. 3 serca, bo prawie nigdy się na nich nie zawiodłem (niektóre Bordeaux, Vallado, etc.). Więc kiedy widzę taką ocenę dla wina nieznanego producenta chciałbym mieć pewność, że jest ona pozbawiona „kontekstów”.

        • Wojciech Bońkowski

          Tomasz

          Jak na supermarketowe no-name Corbières, czyli w kontekście potencjalnej katastrofy, jaką serwują porównywalne flaszki – to wino jest bardzo dobre i dlatego dostało ***, czyli 85 punktów na 100. W kontekście ceny jest to jasny komunikat: kupować.

          „Kontekst” przywołałem w sprawie Les Ormes de Pez – oczywiście Les Ormes de Pez jest obiektywnie lepszym winem niż to Corbières, natomiast w kontekście Bordeaux cru bourgeois z uznanych châteaux wypadł przeciętnie i stąd ocena (85–86/100) jest dla tego wina raczej niska.

          • Krzysztof Karp

            Wojciech Bońkowski

            Litości, to wino nie ma po prostu żadnego smaku, nawet za 12,99

          • Prowincjusz

            Krzysztof Karp

            Właśnie się po nie wybierałem … Degustowałaś? Czy też oceniasz w kontekście ceny?

          • Krzysztof Karp

            Prowincjusz

            Kupiłem niestety w ciemno kilka butelek …

          • Prowincjusz

            Krzysztof Karp

            Dzięki :^) Żebyś nie był osamotniony, jakąś zakupię w celach degustacyjnych, niemniej wstrzymam się z większą ilością. Zazwyczaj trzy kierki oznaczały wino co najmniej dobre :/

          • Krzysztof Karp

            Prowincjusz

            ewentualnie warto dać około 10pln więcej i wziąć portugalskie
            Selecção de Enófilos DOC Do Tejo Reserva tinto 2011 (w celu szybkiej lokalizacji – czarna etykieta)

        • Korek od Wina

          Tomasz

          W kontekście apelacji, znaczy tyle, że dwa wina z zupełnie różnych apelacji, które dostały tę samą ocenę (serduszka, punkty, gwiazdki i inne popierdółki) mogą być w Pana subiektywnym odbiorze zupełnie różne- jedno może być dla Pana bardzo smaczne, a drugie nie :) Ważne by znać swoje upodobania i styl wina, który się preferuje. Rioja Gran Reserva to nie będzie podobne wino do bożolskiego Fleurie, nawet jeśli oba mają taką samą punktację. Rolą krytyka i dziennikarza winiarskiego jest takie ocenienie wina, by te butelki, które spełniają cechy swojej apelacji dostały za to odpowiednią punktację.

  • Adam Zaręba

    Troszkę off-topic – w Biedronce pojawił się nowy „wybór sommeliera”: mozelski riesling. Będzie recenzja na Winicjatywie? Chciałem nawet kupić butelkę, ale nie miałem odwagi bez Waszej rekomendacji…
    I jeszcze a propos nowości, ale z zupełnie innej półki: Winoblisko wprowadziło kilka etykiet Zind-Humbrechta (w tym Clos St. Urbain) – może jakiś artykuł na ich temat? Piłem u Dyletantów podstawowego Gewurztraminera 2014, był intrygujący, bardziej cytrusowy niż różany, z lekkim cukrem resztkowym i dobrze zrównoważonym 14% alkoholem, zupełnie bez banału spotykanego w winach z tego szczepu, ze słono-mineralnym finiszem. W cenie 95 zł – uważam, że wart każdej złotówki.

    • Radek Rutkowski

      Adam Zaręba

      Moim zdaniem niemiecki riesling za -naście złotych to nie może być dobry zakup, ale chętnie przeczytam recenzję na WI.

    • Nasz Świat Win

      Adam Zaręba

      Właśnie otworzyliśmy tego Rieslinga. Zapach przyjemny, czysty, lekko kwiatowy i perfumowany. W ustach niestety słaba kwasowość, przez co na pierwszym planie pojawia się cukier. W kontekście ceny jest do przyjęcia, na przysłowiowy taras też się sprawdzi, ale jak ktoś chce spróbować solidnego, podstawowego Rieslinga warto dopłacić do lepszych pozycji.

    • grzegorz roman

      Adam Zaręba

      A czy bez WI Pan też się ” nie wysika” jak jeden z bohaterów ze ” Skazani na Shawshank ” ?

      • Adam Zaręba

        grzegorz roman

        Uważam, że potrafię rozpoznać/ocenić/kupić dobre wino także bez pomocy Winicjatywy. Chętnie jednak poznam opinię bardziej doświadczonych degustatorów i uznanych winiarskich autorytetów, do których zaliczam redaktorów tego portalu.

  • Pawel

    Pojechałem do Intermarche rekomendowana butelkę trzema gwiazdkami Corbieres rocznik 2014. Musze przyznać ze te trzy gwiazdki to jakis bubel. Wino jest potwornie słabe wodniste bez żadnego nosa bez czekolady i bez wiśni oraz śliwki. Gdzie oceniający znalazł garbnik to dla mnie zagadka. Moze ocena była zrobiona na zasadzie copy paste.