Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Weinland Grüner Veltliner 2011

Komentarze

Höpler Weinland Grüner Veltliner 2011

Skoro wyciągnąłem ostatnio wszystkie istotne informacje od przesłuchiwanego, należało zakończyć prowadzone śledztwo w sposób organoleptyczny. Na cel wybrałem  grüner veltliner z Tesco, a konkretnie z najwyższej linii win  Finest, która w końcu dotarła do Polski. O ile linia Simply obejmuje proste, przyjemne i nieskomplikowane wina na imprezy i pikniki, tak Finest to już poważniejsze wina, starannie wyselekcjonowane przez Laurę Jewell MW, wybierającą (za nienajgorsze pieniądze) wina dla Tesco. Do Polski market wprowadził całkiem pokaźną gamę tych win, zarówno białych i czerwonych, pochodzących z Francji, Włoch, Hiszpanii, Portugalii, Nowej Zelandii i tego oto rodzynka z Austrii. Tyle tytułem wyjaśnienia.

Jak powszechnie wiadomo, Anglicy nie należą do fanklubu języka niemieckiego, więc wszelkie etykiety wołające do nich w tym języku budzą niechęć lub przerażenie. Stąd – już na przedniej etykiecie – znajduje się zarówno wskazówka dotycząca wymowy, jak i informacja, co ta dziwaczna nazwa oznacza.

Samo wino nie jest – jak linia Simply – butelkowane w Anglii, ale w kraju pochodzenia. Co więcej, Tesco wcale nie zamierza ukrywać kto jest jego producentem. A jest nim Höpler (angielskie dziecko krzyknęło ze strachem) – austriacki producent z Breitenbrunn (babcia zemdlała) w okolicach Neusiedlersee (rozlegają się syreny przeciwlotnicze). 46 ha upraw, 70% produkcji jest eksportowane (jak donosi strona internetowa, co dziesiąte austriackie wino w USA pochodzi właśnie od Höplera). Za 20,99 dostajemy to, czego oczekiwaliśmy: przede wszystkim cytrusy i jabłko oraz biały pieprz. Mimo 2 lat wino jest wciąż świeże i przyjemne do picia. Absolutnie bezpieczny zakup, więc jeśli ktoś potrzebuje wina na cieplejsze, majowe dni (korkociąg będzie zbędny bo wino ma zakrętkę), a przy okazji chce sprawdzić austriacką rekomendację z Tesco – polecam.

(Importerem jest Tesco, cena: 20,99 zł)

Źródło: zakup własny autora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Jacek Taranko

    Bardzo dobrze pasuje do naszych szparagów.

    • Grzegorz

      Jacek Taranko

      Zrobiłem wczoraj makaron ze szparagami w lekko śmietanowym sosie…Do przetestowania wziąłem GV 2011 od Brundlmayera ,Veltlinskie Zelene ze słowackiej Nitry i Budai Irsei Oliver z węgierskiej winiarni Nyakas . I tu niespodzianka…Słowacja słabiuteńka, Brundlmayer bardzo dobry jak zawsze ale wygrał zdecydowanie Irsei Oliver spod Budapesztu- świeży,nieprzesadnie aromatyczny ,dopełniający smaki potrawy, soczysty i orzeźwiający… A ja głupi z długiego weekendu przywiozłem tylko 2butelki :(