Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Hommage à Wawrinka

Komentarze

Gdybym robił wino, to tak właśnie – śladem Château de Beaucastel i jego Hommage à Jacques Perrin – nazwałbym specjalną cuvée, którą wytworzyłbym w roczniku 2013. Z najlepszych owoców, z najlepszych myśli, z największych zachwytów. Nie kosztowałaby tyle, co wino Beaucastela, czyli 200 €. Co najwyżej dla Dżokovicia. Dla innych byłaby za, powiedzmy, 20 € . Dla tych, co w niedzielę, oglądając transmisję z Australian Open, również się zachwycili, za darmo.

Stanislas Wawrinka
Czysty smak jednoręcznego piękna. © AP Photo/Dita Alangkara.

Musiałem się w niedzielę napić. Aby się pocieszyć. Niemal płakałem razem z Wawrinką, trzeba było zalać smutek. Czymś równie nadzwyczajnym, co jego bekhend. Widzieliście jego bekhend? Czyste piękno, élan vital zawarty w tym wyrzucie ręki do przodu i w górę, jakby wskazywała gwiazdy. Czyste, proste uderzenie, na które, może poza Federerem (ale u niego to tak pięknie nie wygląda), nikogo nie stać. Szukałem wśród win białych, pomyślałem, że powinno być to wino jak bekhend Wawrinki, smakujące naturalnie, bez żadnych fiu-bździu. I że to winno powinno smagać, mieć urodę pejcza. Otworzyłem Mas Jullien, oczywiście pierwszy warunek został spełniony. Ale drugi nie, wino nie smagało, jednak to Langwedocja. Otworzyłem Terrę Montosę od Breuera; smagnęło. Potrzebowałem dwóch win dla tego jednego, genialnego bekhendu, dla tej gry natchnionej, która musiała ustąpić sile.

Widzieliście jego bekhend? Widzieliście te jednoręczne strzały Wawrinki; cmokałem jak koń, pacnięcie piłki w kort było jak spełnienie wszystkiego. Oburęczny bekhend wygląda przy nich jak fuszerka gestu, jakiś jarmarczny podryg. Nie da się tym unieść, wzruszyć, zachwycić. Można docenić skuteczność, ale rzadko się przy tym cmoknie, dotknie soli życia.

Więc oczywiście, pijąc wina w hołdzie dla Wawrinki, robiłem też analogie. Między winem a bekhendem. Wiem, że nic niewarte, ale nie chciało się tak od razu przechodzić po tych pięciu godzinach meczu do codzienności. Analogie były takie, że w winie też oburęczny bekhend zastąpił jednoręczny. Wygrała skuteczna fuszerka. Tak skuteczna, że wygrywa bez trudu: i punkty Parkera, i wzięcie na rynku, i dziennikarskie peany. A jednoręczne, dobre stare piękno chowa się po kątach, w butelkach znanych nielicznym lub niezbyt licznym. Czym to jednoręczne piękno jest? Czystym smakiem, tak w winach rzadkim.

Co tu by jeszcze zrobić w podzięce dla Wawrinki? Pić szwajcarskie wina przez ten rok? Ale gdzie je znaleźć? Podobno są w Szwajcarii.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Marcin Jagodzinski

    Znowu strzał w 10, od wczoraj siedzę nad przewodnikami winiarskimi zastanawiając się, co zdążę kupić podczas przesiadki na lotnisku w Zurychu. 

  • Yellowfish

     Szwajcarskie wina ma w swojej ofercie Piotr i Paweł. Bliżej Szwajcarii można znaleźć je też w niemieckich sklepach (szwajcarskiej, a jakże) sieci Movenpick.

  • Marcin Jagodzinski

    A jeśli chodzi o knajpy to Solec 44 polewa(ł) jakieś chasselasy na kieliszki.

  • Marcin Likowski

    Te szwajcarskie wina w Piotrze i Pawle to ciekawa sprawa, wyjątkowo odważny dział zakupów tam muszą mieć.

    • Yellowfish

      Marcin Likowski

       Są na dodatek dosyć drogie, więc rzeczywiście odwaga godna polecenia. Ale ile tego sprzedali – Bóg jeden wie. Ja im na razie nie pomogłem, choć swego czasu zastanawiałem się… Ale wtedy wygrał Zio Nando (Rivetto), a potem zawsze miałem nie po drodze.

  • Wojciech Bońkowski

    No to czekam na Hommage à Federer za jednoręczny bekhend na 6:6 w IV secie vs Murray :-)