Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Pé Tinto 2013

Komentarze

Barón de Turis Reserva 2010

Od piątku w Biedronce „sommelier poleca” nowe wino – Coop. La Baronía de Turís Valencia Reserva Barón de Turís 2010. Beczkowe Tempranillo z Walencji za 12,99 zł, do bólu przewidywalne, smakuje lekko już przeterminowanymi powidłami śliwkowymi, do tego trochę suchej deski i alkoholu, za to mało świeżości i owocu. Przeciętne z minusem, nie ma się nad czym rozwodzić. Walczy o klienta głównie niską ceną, to znaczy podgryza swoich identycznie smakujących braci z Hiszpanii, którzy kosztują 13,99 i 14,99 zł. Krótko mówiąc, mało ciekawa walka bokserska w trzeciej lidze wagi piórkowej. Najbardziej dziwi co innego – kto z tego przeciętniaka zrobił „wino miesiąca”? (♥♡).

Esporao Pe Tinto 2013
Smaczne, jak zawsze.

Wystarczy dopłacić dwa złote (14,99 zł), a przede wszystkim zmienić dostawcę i okazuje się, że można się jednak dobrze napić. Herdade do Esporão Pé Tinto 2013 – wino, które polecaliśmy na Winicjatywie dwa roczniki temu, a w międzyczasie w wersji białej, to po prostu prosta i szczera, solidna propozycja na co dzień. Nie dziwota – zrobił je Esporão, czyli jedna z najsolidniejszych marek w Portugalii, znana ze swego wina Monte Velho dostępnego w każdej portugalskiej restauracji. Pé Tinto sytuuje się szczebelek poniżej Monte Velho, jest winem gładkim, porzeczkowo-jabłkowym, trochę płaskim, trochę rozwodnionym, ale czystym i przyjemnie pijalnym – o klasę lepszym od Barona de Turisa (♥♥).

Spróbowałem też wina z grudniowej oferty Biedronki – półsłodkiego Tbilvino Alazani Valley Didebuli 2013 z Gruzji. W telegraficznym skrócie: cienka herbatka z cytryną i dużą ilością cukru – na oko 4–5 łyżeczek. I pół łyżeczki konfitury z wiśni, bo tyle mniej więcej w tym winie jest owocowego smaku. Pijalne, ale słabe, no i wcale nie takie tanie (17,99 zł), więc tylko dla nieuleczalnych wielbicieli półsłodkie – poszukiwacze jakości niech szukają dalej (♥).


Źródło win: zakup własny autora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Sławek Chrzczonowicz

    Nie ma się co dziwić. Wino miesiąca to nie jest wyróżniające się wino, tylko takie, które trzeba szybko wypchnąć

    • Wojciech Bońkowski

      Sławek Chrzczonowicz

      Tyle że zazwyczaj nie jest to wino będące w stałej ofercie, tylko właśnie sprowadzane specjalnie na tę akcję. Czyli jest wybierane do tego, by być winem miesiąca.

  • Marcin Czerwiński

    Brakuje temu Hiszpanowi złotej siateczki i kilku medali by go uwiarygodnić.

    • Wojciech Bońkowski

      Marcin Czerwiński

      No ale z siateczką by znacząco podrożał. Co najmniej do 13,99.

    • Peter Smaczny

      Marcin Czerwiński

      Jeszcze lepsze uwiarygodnienie to wstawienie go do sklepu specjalistycznego za 30-40 zł, a potem do restauracji za 60-80 zł.

      • Marcin Czerwiński

        Peter Smaczny

        Proponuję od razu madrycką Lavinię.

  • Grzegorz

    Z tego Gruzina powstaje bardzo sympatyczne grzane wino :) Nie trzeba nic dodawać poza aromatami korzennymi

  • Radek Rutkowski

    Ja proponuję Amarone z wyprzedaży w Almie – bardzo dobrze wydane 70 zł. Natomiast Rioja (za coś koło 30 zł chyba) absolutnie zawodzi.

  • Mak Staw

    Dziwne te ostatnie ruchy Biedronki, co wino, to jakaś politurowa pokraka. Widać sprzedają się te wszystkie „dębowe mocne”

    • blurppp

      Mak Staw

      Myślę, że powód jest inny, dębowa klepka przestała sie sprzedawać w Hiszpanii. Nadprodukcję trzeba gdzieś wysłać. To wino w hurcie pewnie 90 centów za flachę.

      • Mak Staw

        blurppp

        Pewnie i się sprzedają i Hiszpanie chętnie schodzą z ceną. Ciekawe jak z Włochami, bo największe tartaczne koszmary jakie piłem to ostatnie Salice Salentino Reserva i czarne świnstwo La Passione, z różą, bodaj z Apulli.

  • valdano

    Salice Salentino Reserva , La Passione ,Toto Piemonte Rosso i

    Terre Siciliane Nero d’Avola Torre Rracina 2013 to jak najbardziej pijalne codzienne wina do 2-ch dych.

    • Mak Staw

      valdano

      Zgodzę się co do Torre Racina i Toto. Można wypić bez bólu – A Torre nawet ze smakiem. Salice Salentino jest wybitnie paskudne – brak owocu, stara apteka i trociny. La Passione smakuje wyłącznie olejkami do ciasta (kokosowym i waniliowym) obecności wina nie swierdzono.

  • valdano

    Co do Salice Salentino to przelanie do karafki na 2 godz.przed degustacja zupelnie zmienia doznania tzw test dla cierpliwych;)La Passione natomiast owocowe wisnia czeresnia ciut wanilli olejkow jakichkolwiek nie stwierdzono(byc moze mielismy inna serie butelki itc)

  • meru

    Biedronki już nie ma co odwiedzać od jakiegoś czasu. Jeśli chodzi o wina to schodzą coraz bardziej na psy.

    • Tomasz

      meru

      Niestety muszę się zgodzić. Chociaż ostatnio nabyłem dawno nie widzianego greyrocka oraz Fado dao przecenione na 15zł (szału nie ma ale w tej cenie daje radę). Także paco do monsul 2013 trzyma poziom. Poza tymi wyjątkami, od miesiąca nie bardzo jest co kupować.

      • valdano

        Tomasz

        Fado jest w stalej ofercie po 11pln- kow;)

        • Tomasz

          valdano

          Miałem na myśli f’oz dao 2012. Do fado nawet nie podchodzę. :-)

          • valdano

            Tomasz

            Fado red w rocz.2013 calkiem calkiem.

  • Greg07

    Witam wszystkich serdecznie,
    Mój pierwszy post i od razu mały donosik. W tej ofercie jest Greyrock z 2014 za standardową cenę 24,99. Nie próbowałem jeszcze, bo przy okazji wizyty Biedry na dolnośląskiej wiosce wygrzebałem z kąta 3 ostatnie butelki z 2013 za grosze – poniżej 20 zeta.
    W dalszym ciągu smakuje przednio.
    Pozdrawiam i będę zaglądał do Was częściej

  • Paweł Jesionek

    Tbilvino Alazani Valley Didebuli 2013 z Gruzji jest świetne i pijac je teraz właśnie…musze go bronić :) Ma złożony piękny, nie banalny bukiet z naprawdę długim finiszem znnym tylko z borytryzowanych produktów francuskich lub niemieckich… Ja Polecam :D