Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Guerrieri Rizzardi Bardolino 2013

Komentarze
Guerrieri Rizzardi Bardolino Classico 2013
Wcielona finezja.

Guerrieri Rizzardi Bardolino Classico 2013

Dużo się mówi o „elegancji” (albo „finezji”) w winie. Tyle że to słowo najczęściej nic nie znaczy – jest zamiennikiem dla jakichś bliżej nieokreślonych pojęć i ambicji. Ostatnio pewien winiarz z Veneto jako „bardzo eleganckie” reklamował mi swoje… Amarone z 16,5% alkoholu. Można o nim było powiedzieć wszystko – było pełne, sycące, potężne, a także zrównoważone, zmysłowe, owocowe – ale nie to, że jest finezyjne. Finezja w winie to dla mnie lekkość, niedopowiedzenie, soczystość, naturalność, gładka faktura, raczej brak niż nadmiar (alkoholu, ekstraktu, beczki). Finezyjne są dla mnie nuty kwiatowe albo czerwonych owoców, na przykład malin czy truskawek.

I takie właśnie jest Bardolino z winiarni Guerrieri Rizzardi. Bardolino to w ogóle kandydat na służbowego eleganta, o ile jest dobry – to wino ze wschodnich brzegów jeziora Garda jest często wątłe i kiepskie, aczkolwiek w ostatnich latach apelacja robi wyraźne postępy i nie jest już tylko – jak dawniej – dostarczycielem anonimowych sikaczy. Coraz częściej zdarzają się tu wina o zapachu wiosennego poranka, bukietu frezji, świeżo zebranych we własnych ogrodzie malin, ze szczyptą garbnika w posmaku. Jeśli nie próbowaliście nigdy pizzy margherita z lekko ochłodzonym Bardolino, to jeszcze niczego nie wiecie o rozkoszy!

Importerem jest Winkolekcja, wino kupicie za 44 zł w sklepie firmowym na warszawskim Mokotowie oraz w licznych sklepach współpracujących.

Źródło wina: udostępnione do degustacji przez importera.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • blurppp

    Droga Winicjatywo, taki pomysł na nową zakładkę przy nowej wersji strony ( której zapowiedzi gdzieś tam miedzy wierszami od czasu do czasu pobrzmiewają), zróbcie słowniczek terminów degustacyjnych, taki winiarski wokabularz. Niby jest pozycja książkowa niezrównanego Wiktora Zastróżnego ale chyba poza wąska grupą freeków kompletnie nie znany

    • Kuba

      blurppp

      Świetny pomysł.

    • Krzysiek Simsak

      blurppp

      W Magazynie Wino jest kącik z terminami winiarskimi, bardzo fajna sprawa, tylko, że jest jedno słowo na numer, więc żeby przyswoić trochę tych zwrotów to trzeba było kilka/kilkanaście numerów nabyć.

      • kielon

        Krzysiek Simsak

        Dochodzi jeszcze czekanie między kolejnymi numerami. Edukacja w takim tempie traci sens ;)

  • Radek Rutkowski

    O! Wygląda nieźle… Jak można się dowiedzieć, które to sklepy współpracujące? WWW milczy na ten temat…