Foradori Granato 2009
Foradori Vigneti delle Dolomiti Granato 2009
O legendarnym winie Granato pisałem już wielokrotnie. Polecałem Wam rocznik 2007, a coming out mojej miłości do Elisabetty Foradori przeczytacie tutaj. Nie ma sensu się powtarzać? Jest sens, bo kieliszek nowego rocznika Granato – 2009 – przyniósł znów falę tych niesamowitych emocji. Wino czarne jak noc, głębokie jak Rów Mariański, intensywne jak pierwsza miłość, sycące jak wielkanocne śniadanie.Co za moc! Co za owoc! Co za klasa!
Ta butelka była absolutną gwiazdą mojej podróży przez winiarskie Włochy na niedawnym Zlocie Blogosfery winiarskiej. Obok stały gwiazdy niemniejsze: Biondi Santi, Sandrone, Quintarelli, a jednak Granato obezwładniało potęgą i zarazem harmonią. Rzadko się zdarza takie połączenie przeciwieństw. Dwie godziny później uczestnicy Zlotu mieli okazję – dzięki szlachetności Andrzeja Daszkiewicza – zaznać Granato 2001 z butelki magnum. Wszyscy się zachwycali, ja też, ale mam wrażenie, że Elisabetta Foradori robi teraz lepsze wina niż wówczas i że rocznik 2009 w czasem prześcignie wszystkie inne. Może nawet Granato 2004, jedno z najlepszych win w historii Italii…
Cena niestety wysoka, ale wierzcie mi – warto: 194 zł u Mielżyńskiego.
Źródło wina: udostępnione do degustacji przez importera.