Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Feudi di San Gregorio Albente 2016

Komentarze

Feudi di San Gregorio Albente Falanghina 2016

Po Mastroberardino Lidl sięgnął po kolejną znaną markę z południa Włoch – Feudi di San Gregorio. Każdy, kto będąc w Kampanii odłożył zakup lokalnego wina do odlotu z lotniska w Neapolu, wie, jaką pozycją cieszy się tam ten potentat. W tym i wielu innych miejscach wina z charakterystycznymi, małymi etykietami, są praktycznie jedynymi reprezentantami regionu. Nie są to przy tym butelki, które należałoby omijać szerokim łukiem, o czym możemy się w Polsce przekonać od dawna, w ostatnich latach dzięki importerowi Vininova. Tu docieramy do smaczku, który zelektryzuje niejednego winomana, a więc kolejnego zwarcia na linii dyskont – importer. Jak to zazwyczaj w takich przypadkach bywa, na znacznie niższą cenę może pozwolić sobie ten pierwszy.

Mimo to Lidl nie skorzystał z okazji, by tę premierę nagłośnić. Wino nie rzuca się w oczy, okupując miejsce gdzieś na wysokości kolan. Być może dlatego, że nie jest to najnowszy rocznik – 2017 – dostępny choćby w Lidlu w Niemczech, ale wino rok starsze, co w przypadku falanghiny nie jest okolicznością przynoszącą szczególną chlubę. W tym przypadku świeżość trzyma się jednak bardzo dobrze, do tego na swoim miejscu są inne znaki rozpoznawcze szczepu – nuty jabłka, pomarańczy i ananasa. Towarzyszy im akcent migdałowy, świetna soczystość i lekka goryczka. Choć nie są to wyżyny kampańskiej bieli, przy tej cenie – 27,99 zł – nie ma co się zastanawiać. ♥♥♥

Źródło wina: zakup własny autora.

 

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • W moim Lidlu tych polecanych win nie ma.
    :-(

  • Kurczę blade, jest znakomite. 2016 daje radę. Jest kwas, goryczka, jest owoc i jakaś taka pieczeń… Wino jest pełne, bez zgrzytów… Pije się. W moim lidlu po 21 zł.