Przygarnąć Portugalię
Na Eurogastro Winicjatywa poznała chłopaków z Portugalskiego Świata. Szukają w Polsce odbiorców dla swoich oliw, serów, sardynek, win i innych dóbr z jednego z najpiękniejszych krajów Europy. Ja bym ich przygarnęła…
Spędziliśmy przy ich stanowisku ponad godzinę. Mają bardzo duży wybór win, od prostych zielonych po wyśmienite porto. O różowym Estreia Wojtek natychmiast doniósł Wam na naszym Facebooku. Trudno mu się dziwić, że nie mógł się powstrzymać: wino jest tanie (1,43€ netto w zakupie) i dobre, po prostu. Truskawka z szypułką, trochę wiśniowej galaretki, przyjemne jak pierwsze, wiosenne promienie słońca.
Zielone alvarinho są takie, jakie mają być, lekkie, trawiaste, przyjemne i w świetnych cenach. Czerwone, o dziwo, mnie nie zmęczyły (a często tak jest w przypadku Portugalii). Świetne w swojej klasie jest Feitiço Reserva 2007: przyjemne taniny, superowocowe (wiśnie plus migdały), dłuuugi finisz. Spodobało mi się dobre (lekko tytoniowe) i zadziwiająco długie jak na swoją piórkową wagę Ás de Copo Reserva 2008. I mój ulubieniec z Dão: bardzo żywe, truskawkowo-przyprawowe Encosta da Estrela.
Do tego fantastyczne oliwy, ciekawe sery i oto moje ulubione stoisko z winami na Eurogastro 2012. Kto przygarnie Portugalię?