El Catador na lato (i później)
O importerze win hiszpańskich El Catador pisałem już entuzjastycznie sto razy, ale zaskoczyli mnie pozytywnie po raz sto pierwszy. Na degustacji win z nowej, letniej dostawy zaprezentowali naprawdę wysoki poziom i kilka istnych petard. Tym razem Galicja (ten mało znany w Polsce region to specjalność El Catadora) ustąpiła nieco miejsca Katalonii, a w kieliszku pojawiły się egzotyczne apelacje takie jak Terra Alta czy Tierras de León oraz szeroki wachlarz szczepów od Chardonnay i Viogniera po Mencíę i Prieto Picudo. El Catador to sklep, który mi się nigdy nie nudzi, bo to jest katalog pełen życia i barw, wciąż pojawiają się nowości, a właściciel Łukasz Staniewski cały czas poszukuje ciekawych, oryginalnych win w dobrych cenach. Dobry gust, wyczucie rynku i nieustanna praca – przepis na sukces na trudnym rynku wina w Polsce. Proste, prawda?
Rekomendowane wina:
Família Oliveda Cava Brut Nature Reserva – 39,99 zł. Mineralna Cava pozbawiona niezbyt lubianych przeze mnie nut naftowych. Prosta ale przyjemne odświeżająca i owocowa. ♥♥♥
Parxet Cava Brut Nature Gran Reserva María Cabané 2010 – Cava pełna maślanej mocy, mieszczańskiego śniadanka przy niedzieli. Złożone i naprawdę długie. Nuty galaretki jabłkowej przeplatają się z tostem, a sól z miodem. 89 zł. ♥♥♥♡
Castell del Remei Costers del Segre Gotim Blanc 2014 – zaskakująco świeże jak na Hiszpanię, może dlatego, że jest z Katalonii. Smaczne, dobre w swojej cenie Sauvignon o posmaku ślimaka. 37 zł, ♥♥♡
Castell del Remei Oda Blanc 2013 – dla amatorów mocnych win beczkowych, goryczkowo-oleistych, jest to niezła propozycja. 59,99 zł, ♥♥♡
Castell del Remei Gotim Bru 2011 – katalońska Crianza z wyraźnym nutami zielono-warzywnymi. Garbniki raczej wypolerowane, moc średnia, wszystkie takie trochę centrowe i mainstreamowe. Ideał wina ze średniej półki w sensie cenowym i intelektualnym. 49,99 zł, ♥♥♥
Miquel Jané Penedès Baltana Negre 2013 – Cabernet i Syrah (obok Garnachy) nadają temu winu międzynarodowy, nieco chamowaty charakter. Trudno uwierzyć, że nie ma tu Tempranillo, bo wino smakuje jak (dobra) Rioja Crianza. 37 zł, ♥♥♡
Edetària Terra Alta Via Terra Blanco 2014 – lekko mineralne, ale też jabłkowe, pieprzne. Wino górskie w stylu, niezbyt słodkie, skoncentrowane, bardzo ciekawe. 45 zł, ♥♥♥♡
Edetària Terra Alta Via Edetana Blanco 2014 – wino pachnie morzem, muszelkami zaklętymi w tutejszej glebie. Może mało wyraziste, ale z pewnością oryginalne. 59,99 zł, ♥♥♥
Edetària Terra Alta Via Terra Rosado 2014 – mało aromatyczny, szklany, czysty róż. W smaku o wiele lepsze niż w zapachu. 44 zł, ♥♥♥
Edetària Terra AltaVia Terra Tinto 2013 – specyficzna Garnacha z nutami migdałów, potem zdrowo mineralna. Długie, soczyste, dość potężne wino w dobrym, zdrowym, niezakłamanym stylu. Dobrze wydane 47 zł. ♥♥♥♡
Edetària Terra Alta Via Edetana Tinto 2012 – dobra katalońska klasyka, wino skoncentrowane, ale ma swoją górską świeżość. 79 zł, ♥♥♥♡
Edetària Terra Alta Dolç 2009 – niesamowity zapach dżemu z jeżyn i sosny. Słodkie, gładkie, soczyste, kulturalne. 69,99 zł za 375 ml, ♥♥♥♥
Vallegarcía Viognier Miriade 2014 – tak dobre, a może nawet lepsze niż poprzednim razem. Świetny zakup za 55 zł. ♥♥♥♡
Vallegarcía Hipperia 2011 – pieprzne ziołowe nuty bordoskiego blendu. Soczyste, dobry gładki bogaty owoc. Smakuje na swoje niemałe pieniądze. Nie jest to Bordeaux, ale fajna wariacja na temat. 129 zł, ♥♥♥♥
Vallegarcía Syrah 2011 – pachnie kiełbasą i pieczony schabem. Mniej oryginalne niż wina ze szczepów hiszpańskich, ale wysokiej klasy. Słodkie, trochę syropowe, ale z ziołową świeżością. 89 zł, ♥♥♥
Tomàs Cusiné Penedès Auzells 2014 – kupaż trochę szalony, a w winie nie do końca wiadomo, o co chodzi. Koncentracja jest dobra, jest lekki pieprzyk, natomiast świeżości mimo obecności Rieslinga i Sauvignon nie ma tak dużo. 57 zł to za drogo. ♥♥♥
Tomàs Cusiné Penedès Finca La Serra Chardonnay 2013 – beczkowa potęga i do tego mocne nuty słone. Lekko wręcz taniczne. „Ma potencjał” jak to się mówi o winach jeszcze zamkniętych. Bardzo soczyste. 99 zł, ♥♥♥♡
Tomàs Cusiné Penedès Llebre 2013 – mocno śródziemnomorskie wino z nutami zajęczej sierści (llebre to po katalońsku zając). Satysfakcjonujące, choć trochę za dużo beczki. 45 zł, ♥♥♥
Tomàs Cusiné Penedès Vilosell 2012 – słodkie nuty śródziemnomorsko-korzenne. Gęste, wyraziste, choć mało subtelne wino. Dobre w swojej cenie. 59,99 zł, ♥♥♥
Tomàs Cusiné Penedès Geol 2011 – tak jak dawniej, wino uderza nutą wulkanizacyjno-asfaltową. W smaku bardzo dobre, śródziemnomorskie, pełne, zrównoważone, świetnie soczyste. 85 zł, ♥♥♥♥
Tomàs Cusiné Penedès Finca Comabarra 2010 – lekko ziołowe, skoncentrowane, słodkie, dojrzałe. Owoc wysokiej jakości, długie, pikantne. W sumie gładkie, wkrótce wtopi swoją beczkę.119 zł, ♥♥♥♥
Dominio Dostares Tombú 2014 – Prieto Picudo na różowo. Mocne truskawki w syropie, ognista brunetka z pieprzykiem na policzku. Miękkie, nie kwasowe. Doskonały zakup w tej cenie. 47 zł, ♥♥♥
Dominio Dostares Prieto Picudo Estay 2011 – mocarz, pachnie świeżą farbą, mielonym pieprzem. Średnio długie. Garbnik raczej rustykalny, ale odświeżający. Dobre, oryginalne wino. 45 zł, ♥♥♥♡
Dominio Dostares Bierzo Mencía Bembibre 2009 – ziemisto-pieprzna moc Mencíi. Sporo też porzeczkowego lakieru, mięty. Ogromna ekspresja. Trochę szorstkie, ale w sumie arcyciekawe. 129 zł, ♥♥♥♥
Dominio Dostares Prieto Picudo Cumal 2010 – mocny kwas, mocny garbnik. Mocny ekstrakt, trudno się przebić. Beczki też dużo, ale jeśli ktoś ma ją zjeść, to na pewno Prieto Picudo. Ma równowagę. 109 zł, ♥♥♥♥
Finca Villacreces Ribera del Duero Pruno 2013 – mleczno-ziołowe Tempranillo, stosunkowo kulturalne jak na Riberę. Bardzo dobra długość i lekko mineralny smak. 69,99 zł, ♥♥♥♡
El Masroig Montsant Mas Roig 2007 – cała naprzód! Czekolada i dżem. Wino robi ogromne wrażenie i co z tego, że mało subtelne. Fantastyczne. Do tego świeższe, bardziej kwasowe (i to w gorącym rocznika!) niż porównywalny Priorat. 119 zł, ♥♥♥♥♡
San Vicente Rioja 2011 – nie alta ale wręcz extrema expresión. Wyżyłowane do granic, choć jakość owocu jest bardzo dobra (galaretka jagodowa). Beczki dużo, ale krytykować ją tutaj to tak jakby mówić, że Metallica gra za głośno. 189 zł, ♥♥♥♥
Degustowałem na zaproszenie importera.