Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Dzień Winomana

Komentarze

To nie jest całkiem mój pomysł, ideę, podjętą przez francuskich felietonistów winiarskich, rzucił pewien langwedocki caviste. Wymyślił on mianowicie, żeby zacząć celebrować Światowy Dzień Wina, czy też Światowy Dzień Winomana, tak jak się świętuje Dzień Strażaka czy Policjanta. O święcie nie myślę, lecz zaczęła korcić mnie myśl o Polskim Dniu Winomana, Winopijcy, Winofana czy jak nas nazwać. Co prawda nie znoszę świąt, lecz wiadomo, że najlepiej jest działać wbrew sobie. Wyobrażam więc sobie, że tego dnia wszystkie wine bary otwarte by były do późnej nocy, we wszystkich by oferowano wino po niższych cenach, sklepy winiarskie ogłaszałyby prawdziwe, a nie udawane promocje. Odbywałyby się też bale winomańskie czy inne zabawy, wieczory nadzwyczajne, na których, nie wiem, Wojtek Bońkowski czytałby swoje wiersze, Kuba Janicki, Paweł Białęcki, Lampka Wina czytaliby swoje prozy, do każdej zainteresowanej knajpy można by przyjść z własną butelką i co tam jeszcze… Wyobraźnia mi szwankuje, lecz przecież coś wymyślicie, jak tu wszyscy jesteście. Skoro jest Dzień Pielęgniarki, Związkowca, Stoczniowca, Sportowca, stańmy w szeregu po medale z korka, które sami sobie powpinamy w butonierki.

Dzien Winomana
Zabawa do rana podczas Dnia Winomana. © J. E. Thomas

Fajnie, że się zgadzacie i już się szykujecie, pozostaje wybrać dzień. Nie może to być trzeci czwartek listopada – zostawmy go japiszonom i lemingom; ani dzień w święto zbiorów – zostawmy go winiarzom, ale jakiś inny, świecki… Dzień, w którym wypłynęła ryba…? Lecz jaka? Dzień, w którym Baudelaire opublikował „Wino gałganiarzy” (16 czerwca)? Dzień, w którym Jefferson kupił pierwszą butelkę Lafita (17 kwietnia)? Dzień założenia Winicjatywy?

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Bartek Wasiewski

    Fajnie, żeby w taki dzień była szansa na słoneczną pogodę – małe wine bary mogłyby wystawiać stoliki na zewnątrz, oczekując hord gości.

    Może ostatni piątek maja? Święto ruchome? Żeby nie było wykrętów, że w środku tygodnia wypada?

    • Marcin Jagodzinski

      Bartek Wasiewski

      Miałem zaproponować rocznicę tego wpisu, ale może  z przesunięciem o 6 miesięcy? 7 czerwca?

  • Janusz Omietanski

    A może dzień rozpoczęcia operacji En Primeur we Francji? To by był chyba początek maja

    • Wojciech Bońkowski

      Janusz Omietanski

      En primeur to symbol przerostu kasy nad winem. Lepiej coś innego.

  • Grzegorz

    I tak oto ,drodzy Państwo rodzi się nowa świecka tradycja…. :)  
    Pomysł wysmienity. Rozpropagowania warty. Proponuję ,żeby nasze myśli ,co do wyboru dnia ,skoncentrowały się na miesiącach późnowiosenno-letnich…Ta frajda ze strzelających korków od Prosecco ,lub ten smak vinho verde przy 25st.C na zewnątrz jest nie do przecenienia. 

  • deo

    Setny dzień w roku jako nawiązanie do najwyższej oceny wina w 100-punktowej skali. To chyba będzie 10 kwietnia. W latach przestępnych 9 :-)

    • Wojciech Bońkowski

      deo

      Szkoda że nie 1 kwietnia. Przynajmniej pasowałoby do skali ;-)

      • deo

        Wojciech Bońkowski

         Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy nie oceniał wina w skali 100-punktowej :-P

    • Marcin Jagodzinski

      deo

      Prowokator! :)

    • Sstar

      deo

       To nie może być takie proste.
      Postuluję w duchu bio,
      zaprząc do wyznaczania daty
      kalendarz lunarny.
      A Marek z Wojtkiem zawsze
      jak pełnowładcy WI mogą dodać
      trzynasty miesiąc i wtedy się
      spotkamy ;-)

      • Wojciech Bońkowski

        Sstar

        Lunarny to Daszkiewicz musi określić.

  • TKM

    A może w pierwszym dniu wolności podatkowej?
    Każdą złotówkę za wino wydamy wtedy na siebie. 

  • mdcc

    Może urodziny Marka –  ale jego nie będzie, bo będzie pływał :-(
    to  może w moje urodziny :-)

    • Tomek

      mdcc

       Tak – urodziny pana Marka to dobry pomysł, niezależnie, czy będzie pływał czy fruwał. My wszyscy z niego :)

  • Łukasz

    czwartek w listopadzie byłby dobry ponieważ:
    a) już jakiejś części ludzi z winem ta data się kojarzy a też możnaby było zabrać gamayowi monopol na ten dzień :)
    b) skoro jest to data po zbiorach można już analizować jakość rocznika.. jest o czym pogadać..

    ..a jeśli wiosna to może imieniy Dionizego :)) -24marca- co też by się zazębiało z greckimi „dionizjami”, które dzieliły się na „wiejskie” obchodzone w grudniu i „miejskie” obchodzone w miesiącu „Elaphebolion” czyli na przełomie marca i kwietnia, a skoro ankieta winicjatywy pokazała, że najwięcej winomaniaków to mieszkańcy większych miast więc narzucilibyśmy wszystkim datę miejską ;)

  • Lampka Wina

  • Jacek

    to powinien być jakiś ezoteryczny dzień. przesilenie, silnia, tryumf dnia nad nocą, święto matki ziemi, pierwszy nów, poranek, zenit, mgła. coś na 100% numerologicznego ;)

    • Marcin Jagodzinski

      Jacek

      10 kwietnia, jednak. 

  • Winnetoo

    Obstawiałbym pierwszy dzień, lub pierwszy piątek wakacji (wyznaczanych przez zakończenie roku szkolnego) Pewnie kieruję się tym, że dla mnie wino to zawsze, symbolicznie, łyk wakacji:)