Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Duch w Marlborough nie gaśnie

Komentarze
Co zrobić, gdy słupki eksportowe wciąż idą w górę, a Twoje wino jest już najmodniejsze na świecie? Ambitni winiarze z nowozelandzkiego Marlborough nie mają wątpliwości. Chcą sięgnąć ponad chmury, a w każdym razie wyżej niż Cloudy Bay.
Yarrum Vineyard. © Kevin Judd
Jesienią na półkach naszych sklepów pojawią się butelki Marlborough Sauvignon Blanc z rocznika 2017, o tyle trudnego, że zeszłoroczne trzęsienie ziemi spowodowało szkody w infrastrukturze niektórych winiarni, a z powodu chłodnego lata zbiory odbyły się dosyć późno. Niemniej znowu w świat zostanie wyekspediowanych ponad 200 mln litrów wina, czyli dwukrotnie więcej niż w 2009 roku. Nie sprawdziły się zatem prognozy o rychłym zmęczeniu nazbyt ekspresyjnym stylem, który podbił międzynarodowe rynki w latach 90. XX wieku. Dobrze znana stylistyka wciąż przynosi łatwe zyski i nie tak prosto się z niej wyłamać.
Dalsza część tekstu dostępna tylko dla prenumeratorów Fermentu

Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!

Zaprenumeruj!