Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Dramat milionera

Komentarze

W październiku anonimowy kupiec z Azji wylicytował Romanée-Conti 1945 za 550 tys. dolarów. Nigdy wcześniej nikt nie zapłacił tyle za butelkę sfermentowanego moszczu. Miesiąc później pobity został kolejny rekord – w Hongkongu łupem kolekcjonera padło najdroższe porto w historii – Niepoort Garrafeira Port 1863, sprzedane za 127 tys. dolarów. Mimo że wydanie na wino równowartości mieszkania, a nawet domu w Warszawie, może szokować, należy przyjąć, że te ceny są dopiero początkiem ciągu galaktycznych transakcji, o jakich usłyszymy w przyszłości. Przebicie bariery miliona dolarów za butelkę nie wydaje się dziś odległą perspektywą.

Najdroższe porto świata – Niepoort Niepoort Garrafeira Port 1863 w butelce od Lalique ©. Niepoort Vinhos

Rynek drogich win od lat upodabnia się do rynku dzieł sztuki, na którym kolekcjonerzy dawno zostali wyparci przez inwestorów. Nie idzie już o to, by zawiesić sobie Vermeera w jadalni ani wypić DRC na pięćdziesiątą rocznicę ślubu, ale by kupiony obraz lub wino sprzedać za kilka lat ze 100-procentowym przebiciem (to, że wspomniane butelki niedługo pojawią się na kolejnych aukcjach, jest więcej niż pewne). Z czysto biznesowego punktu widzenia takie kalkulacje są naturalne. W ich wyniku zanika jednak fundamentalna relacja między winem a właścicielem, która wyraża się w przyjemności natychmiastowej (wypicie) lub odłożonej w czasie (starzenie). Jak mówi Russell Crowe w Czerwonej obsesji: „wina stały się zbyt drogie, by je pić”.

Dalsza część tekstu dostępna tylko dla prenumeratorów Fermentu

Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!

Zaprenumeruj!