Domaine des Tourelles Blanc 2012
Domaines des Tourelles Bekaa Blanc 2012
Lato w pełni. Na straganach pojawiły się brzoskwinie. Uwielbiam te owoce i czekam na tę chwilę. Brzoskwinie przypomniały mi się, gdy wsadziłem nos do kieliszka z Domaine des Tourelles Blanc. To przecież firmowa nuta szczepu Viognier, a jest go tu 60% (reszta to Chardonnay i Muscat). I jak to w dobrych Viognier – mamy bujny aromat dojrzałych letnich owoców, po którym następuje mocny, mało kwasowy, za to wyraźnie goryczkowy smak. Nie jest to wino dla każdego, ale jest wyraziste i intrygujące, a na pewno jeszcze lepiej się sprawdzi do cielęcego tażina.
Viognier z Libanu – kto by się spodziewał? Wina z dobrej posiadłości Domaines des Tourelles odkryłem zeszłej jesieni w… Turcji. Na degustacji win z Azji Mniejszej tutejszy Marquis de Beys 2006 zachwycił finezją i okazał się najlepszym winem dobrze obsadzonej degustacji. Za to wino dużej klasy, niedaleko padające od słynnego Château Musar (choć jest utrzymane w innym stylu), u nowego polskiego importera – Wine Express zapłacicie 99 zł (rocznik 2009), warto. Podstawowe wino Tourelles Rouge 2009 również polecam za 49 zł – za tę samą cenę kupicie polecanego Tourelles Blanc.
Źródło wina: udostępnione do degustacji przez importera.