Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Dobrze SPOTkać się w Poznaniu!

Komentarze

Minęło już kilka dni od zakończenia festiwalu Polskie wina vol. 7/2020 organizowanego wspólnie przez Ferment, Winicjatywę i poznański SPOT. Każda jego edycja to finał całorocznych działań – zaczynających się praktycznie zaraz po zakończeniu poprzedniej imprezy. Ich komunikacyjną podstawą są rzecz jasna Korki z polskich win – najdłuższy w polskich realiach, regularnie organizowany cykl spotkań z polskimi winiarzami. Pandemia koronawirusa sprawiła, że z jednej strony organizację wydarzeń na żywo trzeba było zawiesić, z drugiej – pozwoliła na wykreowanie cyklu spotkań online („e-korki z polskich win”) z winiarzami biorącymi udział w tegorocznym festiwalu. Ostatnim akordem serii był zaś cykl: „Polskie wina – odliczanie”, w ramach którego rozmawiałem z przedstawicielami jury tegorocznej edycji konkursu Polskie Korki 2020. I to od niego zacznę.

Tegoroczne jury. © Małgorzata Opala Fotoaktywne.

Była to już jego czwarta edycja tego konkursu, który w relatywnie krótkim czasie wyznaczył nowe standardy jakości w konkursach poświęconych wyłącznie polskim winom, wprowadzając zarazem wyjątkowo surowe kryteria – tytułowe „polskie korki” otrzymuje tu jedynie trójka najlepszych win w każdej z kategorii. Ich wybór ma charakter dwustopniowej degustacji w ciemno. W pierwszej z nich, trzy 5-osobowe komisje oceniają wszystkie zgłoszone w danej kategorii wino, z których sześć najwyżej ocenionych (ponownie w danej kategorii) trafia do finału. Tam połączone zespoły wszystkich komisji w trakcie wspólnej oceny i dyskusji wybierają te najlepsze. Co roku podkreślam, że grono profesjonalnego, całkowicie bezstronnego jury jest naprawdę wyjątkowe, bo rzadko udaje zebrać się tak znakomitą grupę w jednym miejscu. Nie inaczej było i tym razem, a tegoroczny skład komisji tworzyli: Patrycja Siwiec, Kamila Dzierżawska, Natalia Stankiewicz, Daria Majchrzak, Olga Surdyk, Iza Iskierka, Monika Włosińska, Wojciech Bońkowski, Tomasz Prange-Barczyński, Adam Pawłowski, Piotr Pietras, Maciej Sokołowski, Łukasz Głowacki i Robert Dąbrowski. Ponownie zwracam uwagę na dbałość o parytet w składach komisji – konkurs Polskie Korki pozostaje jedynym, w którym jest on zachowany.

Obrady jednej z komisji. © Matra Pasierbiewicz

Na tegoroczny konkurs nadesłano 235 win z ponad 60 winnic – te liczby chyba najlepiej obrazują, jak intensywny jest rozwój polskiego winiarstwa. Po trudnym, ekstremalnie dojrzałym i często nie najlepiej zrównoważonym w przypadku win białych roczniku 2018, nowy rocznik 2019 zapowiada się zdecydowanie lepiej, choć w wielu przypadkach potrzeba jeszcze czasu na „złapanie” odpowiedniej równowagi – tym razem wina butelkowane były nieco później. Nie ma natomiast wątpliwości, że producenci zaczynają rozumieć, że przyszłość należy do win wytrawnych, a kilka gramów cukru resztkowego pozostawić można przede wszystkim dla lepszej struktury i zachowania odpowiedniego balansu. Kategoria win białych wytrawnych była w tym roku najliczniejszą w historii – znalazły się tutaj aż 84 wina. Mocno reprezentowane były także wina musujące – 15 przedstawicieli (również rekord) i różowe (26 win). Jeśli miałbym ocenić, w której ze wszystkich kategorii poziom był najrówniejszy, byłyby to chyba właśnie te ostatnie – w roczniku 2019 roku wreszcie nie powinno zabraknąć róży wytrawnych i orzeźwiających. Niektóre już recenzowałem (choćby to), o innych z pewnością jeszcze napiszę.

Wina różowe w degustacji finałowej. © Maciej Nowicki.

Po burzliwych obradach udało się wybrać tych najlepszych, a lista zwycięzców prezentuje się następująco:

Wina musujące

Złoty korek: Winnica Gostchorze Riesling 2018
Srebrny korek: Winnica Przybysławice Pet-Nat 2019
Brązowy korek: Winnica Gostchorze GostArt Brut 2018

W finale znalazły się także:

Winnica Zodiak Pet-Nat Rose LM
Winnica Gostchorze GostArt Demi-sec 2018
Winnica Chodorowa Chodorowa 1 2017

Wina białe wytrawne

Złoty Korek: Winnica Turnau Solaris 2019
Srebrny Korek: Winnica Bielawska Riesling 2019
Brązowy Korek: Winnica Turnau Seyval Blanc 2019

W finale znalazły się także:

Winnica Gronowscy Lukus 2019
Winnica Kędrów Jute 2019
Winnica Equus Kadryl 2019

Wina białe z podwyższonym cukrem resztkowym (powyżej 12 g/l):

Złoty Korek: Winnica Turnau Hibernal 2018
Srebrny Korek: Winnica Marcinowice Riesling 2019
Brązowy Korek: Winnica Niemczańska Muscaris 2019

W finale znalazły się także:

Winnica Silesian Souvignier Gris 2019
Winnica Żelazny Traminer 2019
Winnica i Winiarnia Celtica Johanniter 2019

Wina różowe

Złoty Korek: Winnica Nobilis Roselita Diva 2019
Srebrny Korek: Winnica Turnau Rose 2019
Brązowy Korek: Winnica Jadwiga Rondo Rose 2019

W finale znalazły się także:

Winnica Pałac Minoga 1119 2019
Winnica Gronowscy Lukus 2019
Winnica Rajska Kowalik 2019

Wina czerwone

Złoty Korek: Winnica Turnau Pinot Noir 2018
Srebrny Korek: Winnica Zagardle Regent 2018
Brązowy Korek: Piwnice Półtorak Pinot Noir 2019

W finale znalazły się także:

Winnica Król Pinot Noir 2017
Winnica Jadwiga Rondo 2018
Winnica Płochockich Pinot Noir 2018

Wina słodkie

Złoty Korek: Winnica Golesz Polaris 2018
Srebrny Korek: Winnica Turnau Szlachetny Zbiór 2019
Brązowy Korek: Winnica Silesian Słodki Solaris 2019

W finale znalazły się także:

Winnica Jadwiga Lodowe 2018
Winnica Żelazny Muscaris 2018
Winnica Żelazny Muscaris 2019
Winnica Saganum Solaris 2018
Winnica Żelazny Solaris 2019

Wina specjalne

Złoty Korek: Winnica Saganum Hibernal Nobilis 2019
Srebrny Korek: Winnica Jakubów Yacobus Orange 2019
Brązowy Korek: Winnica Saganum Sovinier 2018

W finale znalazło się także:

Winnica Turnau Perle 2017

Multimedaliści – Jacek Turnau i Frank Faust z Winnicy Turnau. © Maciej Nowicki.

Samo podsumowanie wyników zajęłoby sporej objętości publikację, dlatego wzorem lat ubiegłych, do poszczególnych win powracać będę w kolejnych tekstach, a dziś pozwolę sobie na garść uwag o charakterze ogólnym. Drugi rok z rzędu niekwestionowanym zwycięzcą została Winnica Turnau, która zgarnęła aż sześć różnych wyróżnień, w tym aż trzy Złote Korki (najlepszym winem wytrawnym został Solaris 2019, co potwierdza tezę z mojego niedawnego tekstu). Uwadze polecam także cytrusowo-mineralnego Rieslinga 2019 z Winnicy Bielawskiej. W kategorii win specjalnych ponownie nie miał sobie równych Marcin Furtak z Winnicy Saganum (opisywanej niedawno w tym tekście), a jego najlepsze wino – Hibernal Nobilis 2019 jest – nie boje się użyć tych słów – absolutnie wyjątkowe. Dwa wina Furtaka przedzielił Yacobus Orange 2019 z Winnicy Jakubów (kupaż hibernala, rieslinga i solarisa, macerowany ze skórkami przez 4 tygodnie), który wspólnie z innym pomarańczowym winem Michała PajdoszaCopernico 2019 – doczeka się wkrótce oddzielnego tekstu.

Marcin Furtak z Winnicy Saganum. © Maciej Nowicki.

Wśród win słodkich zdecydowane zwycięstwo odniósł niesamowicie skoncentrowane wino lodowe z podkarpackiej Winnicy GoleszPolaris 2018, tym bardziej warte zakupu, że z uwagi na zmiany klimatyczne (znacznie wyższe, zimowe temperatury) ta kategoria win staje się coraz trudniejsza w produkcji. Już teraz wrażenie zrobił Słodki Solaris 2019 z Winnicy Silesian (jej debiut opisywałem w tym tekście), ale najlepsze dopiero przed nim. Patrząc na skład finałowej szóstki w kategorii win czerwonych (i pamiętając o zeszłorocznych wynikach), nie można mieć chyba wątpliwości, że z roku na rok przybywa bardzo dobrych przedstawicieli odmiany pinot noir (choć jakość Regenta 2018 z małopolskiej Winnicy Zagardle, zaskoczyła chyba wszystkich). Jak wspomniałem już wcześniej, to będzie dobry rok dla win różowych, czego dowodem było nie tylko pewne zwycięstwo Winnicy Nobilis z winem Roselit Diva 2019, ale i udane debiuty – Pałacu Minoga, Winnicy Gronowscy i Winnicy Rajskiej (jej inne wina opisywałem tutaj). Warto także podkreślić kolejne podium dla różowego wina z dolnośląskiej Winnicy Jadwiga.

Gauillaume Dubois / Winnica Gostchorze i Michał Pajdosz / Winnica Jakubów. © Maciej Nowicki.

W kategorii win z podwyższonym cukrem resztkowym dominowały te z nowego rocznika. Dużo obiecuję sobie szczególnie po Souvignier Gris  2019 ze wspominanej już Winnicy Silesian, a dobry potencjał zwiastuje soczyście cytrusowy Riesling 2019 z lubuskiej Winnicy Marcinowice. Podobali mi się także obaj przedstawiciele aromatycznych szczepów – tak Traminer 2019 z Winnicy Żelazny, jak i Muscaris 2019 z Winnicy Niemczańskiej. Ten ostatni szczep (przypomnę, to hybryda nowej generacji, będąca kupażem solarisa i muskatellera) jest w tym sezonie prawdziwym odkryciem – o ile w zeszłym roku pisałem najwięcej o odmianie souvignier gris, ten należy zdecydowanie do muscarisa, który w różnych wydaniach jeszcze nie raz powróci na łamy Winicjatywy. Last but not least – pierwsze jednoodmianowe wino od Gauillaume’a Dubois z Winnicy Gostchorze okazało się od razu prawdziwym hitem, który bez problemu wygrał kategorię win musujących, pokonując także obie wersje produkowanego tam GostArta (brut i demi-sec). To soczyste, przyjemnie musujące i solidnie zbudowane wino (ponad 12 miesięcy na osadzie), które powinno zdobyć serca nie tylko miłośników rieslinga. Podobnie jak w przypadku innych win tego producenta czas będzie mu zdecydowanie służył. Srebrny Korek w tej kategorii otrzymał niedawno opisywany, Pet-nat 2019 z Winnicy Przybysławice.

Kolacja komentowana z winami Winnic Wzgórz Trzebnickich. © Michał Kukulski.

Choć sam festiwal Polskie wina vol.7/2020 odbywał się przez całą sobotę, to poprzedziło go kilka wydarzeń towarzyszących. Jeszcze w czwartek wieczorem, w poznańskiej restauracji The Time odbyła się kolacja degustacyjna z winami Rafała Wesołowskiego/Winnice Wzgórz Trzebnickich, podczas której oprócz dobrze już znanego, świetnego Pinot Noir 2018 podanego do sarny, spróbować można było m.in. nowego pet-nata (rocznik 2019, kupaż regenta i pinot noir). W piątek zaś, w czasie obrad jury, w trzech miejscach w Poznaniu (Winobramie, Mielżyński, Wino na Kieliszki) można było spotkać się na degustacjach z trzema producentami (odpowiednio: Winnica Moderna, Winnica Zelków, Winnica Zodiak), co okazało się ze wszech miar udanym pomysłem – i już zapowiadana jest kontynuacja w przyszłym roku.

Rewelacyjny Muscaris 2018/ Winnica Dwór Sanna. © Maciej Nowicki.

Z uwagi na obostrzenia sanitarne sobotni program tym razem nie mógł rozpocząć się poranną degustacją komentowaną polskich win w towarzystwie specjalnie przygotowanego menu, które w ciągu ostatnich kilku lat dorobiło się absolutnie kultowego statusu. Goście, a także widzowie (cały program był transmitowany na żywo, relacje nadal obejrzeć można na profilu wydarzenia), nie mogli jednak narzekać na brak atrakcji. Odbyło się sześć (!) degustacji komentowanych i praktycznie każda obfitowała w premiery nowych win. W czasie otwierającego spotkania z Winnica Gostchorze, oprócz premiery Rieslinga 2018, w degustacji pionowej pokazane zostały trzy roczniki wytrawnego GostArta (brut) – 2018, 2016 i 2015.  W musującym klimacie pozostaliśmy także w czasie kolejnej degustacji, podczas której Karol Nizio z Winnicy Dwór Sanna pokazał pięć (!) różnych pet-natów. Głosy uznania zdobył chyba każdy z nich, ale najwięcej pigwowo-muszkatowo-cytrusowy Muscaris 2018, z solidną porcja orzeźwienia, w mojej ocenie jeden z najbardziej udanych, polskich pet-natów w historii.

Degustacje pionowe Winnicy Equus. © Maciej Nowicki.

Swoje dwa firmowe, białe wina, w trzech różnych rocznikach (w tym premierowo – 2019) pokazali Łukasz Chrostowski i Jowita Banek z Winnicy Equus. W składzie Kadryla, który ma za sobą krótką macerację ze skórkami (3 dni) i długie dojrzewanie na osadzie, znaleźć można m.in. traminera, pinot gris, kerlinga, muskatellera i solarisa. Wcześniejszym rocznikiem zachwycaliśmy się już kiedyś, najnowszy (2019) także zapowiada się znakomicie. Passage to zaś dość niezwykły kupaż chardonnay i solarisa, który jest znakomitym dowodem, że w szaleństwie jest metoda. Rocznik 2016 to wciąż sporo młodości, ale i w tym przypadku rocznik 2019 zapowiada się atrakcyjnie.

Roter riesling 2019 – jeszcze bez docelowej etykiety ale już hit! © Maciej Nowicki.

Kolejny blok degustacji (z udziałem Winnicy Turnau, Winnicy Skarpa Dobrska i Winnicy Silesian) obejmował same ogólnopolskie premiery (co także było wydarzeniem bez precedensu) i do tych win powracać będę w oddzielnych tekstach. Jednak już teraz zaznaczę, że zwiewny, kwiatowy i zdecydowanie wytrawny Cerasus 2019 (gewürztraminer) i Adonis Rose 2019 (zweigelt, godny następca swojego poprzednika) z Winnicy Skarpa Dobrska oraz znakomicie zbudowany, dojrzewający na osadzie Johanniter Sur Lie 2019 i macerowany przez ponad 6 tygodni, przystępny w stylu i znakomicie zrównoważony Roter Riesling 2019 z Winnicy Silesian) będą hitami w ofertach tych producentów. Niespodzianką było także Perle 2017 z Winnicy Turnau, wino z odmiany seyval blanc, powstające metodą saturacji (sztuczne nasycenie dwutlenkiem węgla), który w swoim soczyście owocowym, lekko słodkawym i przyjemnie orzeźwiającym stylu, może zdobyć sporo fanów takiego właśnie, mniej wytrawnego stylu.

Yacobus Copernico 2019 – jedna z nowości od Michała Pajdosza. © Maciej Nowicki.

W winiarni Michała Pajdosza dojrzewa aktualnie… 25 (!) różnego rodzaju win, co w kolejnej rozmowie przyznał sam autor. Tym samym w czasie degustacji zaprezentował zaledwie ich ułamek, a oprócz wspominanych już wcześniej win pomarańczowych spróbować było można nowego Hibernala 2019 (limitowana wersja powstająca z najstarszych krzewów winnicy) oraz nowego Dornfledera będącego kupażem dwóch roczników (2017 i 2018) dojrzewającego przez ponad rok w używanej beczce dębowej. Mam jednak dobrą wiadomość – tegoroczny, czwarty już sezon Korków z polskich win, którego początek planowany jest na przełom września i października, rozpocznie się właśnie znacznie większą degustacją win Michała Pajdosza. Zapraszam już dzisiaj!

Jaki deser, takie zainteresowanie. © Maciej Nowicki.

Ostatnim przed degustacją otwartą punktem programu była „Oda do Gościnności”, rozmowa prowadzona przez autorów książki Gościnność (kilka dni temu premierę miała jej druga część) – Patrycję Siwiec i Adama Pawłowskiego – z Adrianem Bębenem (szefem kuchni) i Izą Iskierką (sommelierką), wrocławskiego projektu Oda Bistro. W normalnych realiach, Adrian – niesamowicie zdolny kucharz (do których w ramach festiwalu mamy szczęście) – przygotowywałby tegoroczne menu degustacyjne. Miast tego mógł jedynie zaprezentować próbkę swoich możliwości, która i tak u wielu wywołała zachwyt, a największe chyba deser: jagody z miso z chleba i truflą, do którego podano jedyne czerwone wino musujące w Polsce, czyli Wodnik 2018 (leon millot i allegro) z Winnicy Zodiak. Mam przeczucie, że z Odą Bistro jeszcze się w Poznaniu spotkamy…

Do zobaczenia za rok! © SPOT.

Jak każe tradycja, całość zakończyła otwarta degustacja stolikowa z udziałem wszystkich biorących udział w festiwalu producentów. Choć aktualnie obowiązujące przepisy ograniczyły liczbę osób biorących w niej udział, a całość musiała odbywać się na świeżym powietrzu, to w żaden sposób nie wpłynęło to na panującą atmosferę, której wyjątkowość podkreśla każdy, kto choć raz zawitał na ten festiwal. Wszyscy którzy będą chcieli potwierdzić ją ponownie lub przekonać się o niej pierwszy raz w życiu, mogą już rezerwować terminy – przyszłoroczny festiwal odbędzie się 12 czerwca 2021 roku. Do zobaczenia!

Winicjatywa i Ferment były współorganizatorami konkursu winiarskiego Polskie Korki i festiwalu Polskie Wina vol.7/2020. Patronat Honorowy objął Marszałek Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Szkoda że nie dojechał małopolski przełom Wisły, ale to pewnie dla nich za daleko.

    • (Winicjatywa)

      Kuba Guzowski

      Niektóre z winnic MPW wysłały swoje wina na konkurs, w czasie samego festiwalu obecna była Winnica Skarpa Dobrska.

  • A czy jest gdzieś dostępna lista win i producentów którzy brali udział w konkursie?

    • (Winicjatywa)

      Łukasz Czajkowski

      Listę wszystkich producentów, którzy wysłali swoje wina (wspominane w tekście ponad 60 winnic) publikował SPOT na swoim profilu fb.