Garnacha Audacia 2011
Covinca Cariñena Garnacha Audacia 2011
Kolejne dobre wino z warszawskiego sklepu Pod Pretextem (poprzednie to wyśmienita Cava). Tym razem coś całkiem prostego, ale w swojej dyskontowej cenie bardzo udanego. Białe Macabeo Audacia 2011 jest może nieco techniczne, drożdżowo-gruszkowe i właśnie tytułowej „audacia”, czyli śmiałości mu nieco braknie, chociaż pije się je przyjemnie. Natomiast czerwone Garnacha 2011 zasługuje w pełni na miano cenowego i smakowego hitu. Wino jest lekkie, bez cienia beczki, soczyste, kwaskowate, ale przede wszystkim zaleca się bardzo intensywnym zapachem malin i winogron. Na podniebieniu odrobina garbnika, dobra kwasowość, smak czysty jak dobrej płyty.
Ta butelka mi przypomniała, dlaczego 10 lat temu trzy apelacje z Aragonii, pełne starych krzewów Garnachy, czyli Cariñena, Calatayud i Campo de Borja uważane były za najbardziej obiecujące nie tylko w tej części Europy. To nie jest wino do gadania, to jest wino do picia i wypada tylko się cieszyć, że zysk z ceny detalicznej 19,99 zł trafi nie do dyskontu, tylko małego importera. (kupisz w sklepie Pod Pretextem na warszawskim Bemowie)
Źródło win: nadesłane do degustacji przez importera.