Witam.
Tylko tak gwoli ścisłości – Chianti nie jest regionem. Tym nadal pozostaje Toskania. Chyba bardziej fortunne, w użytym kontekście, byłyby słowa „terytorium” lub „obszar”. W późniejszym akapicie pojawia się słowo apelacja, i tak bez cienia wątpliwości, jest. Zresztą – niejedna.
I krótkie spostrzeżenie – Chianti co prawda zazwyczaj jest super gastronomicznym winem, lecz polecanie go do oliwy, a zwłaszcza pomidorów, chyba jest dobre na zasadzie jego „supergastronomiczności”, bo naturalnie to jednak inne wina są polecane do tychże wiktuałów.
Pozdrowienia
TKM