Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Forum

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.. Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

  • Krystian Andrzejewski

    Kto by pomyślał, że symbolem więzi z Polską może być produkcja wina.

    • Robert Mazurek

      Krystian Andrzejewski

      Prawda? Jakie to budujące, że rodacy, hen, za Amurem, po wino sięgają! Samogon też sami robią, ale nie etykietują.

      • Sławek Chrzczonowicz

        Robert Mazurek

        Katedrę w Harbinie wygooglowałeś ładną, ale ta kameralna winiarnia ze zbiornikami na, lekko licząc, ponad 200 tysięcy litrów to nie bardzo

        • Wojciech Bońkowski

          Sławek Chrzczonowicz

          No on musi mieć miejsce na 5 roczników jednocześnie bo przecież piastowska kwasowość wymaga długiego dojrzewania.

          Poza tym robi trochę custom crush dla innych winogrodników z regionu. W Mandżurii bardzo się rozwijają małe urban wineries bez własnych piwnic.

          • Sławek Chrzczonowicz

            Wojciech Bońkowski

            a pracują w nich flying winemakers pod kierunkiem Rollanda

        • Robert Mazurek

          Sławek Chrzczonowicz

          To mowa nienawiści! Przemawia przez Ciebie żal i uzasadniona obawa, iż wkrótce zdetronizuję Cię na Winicjatywie. Już piszę „133 Rzeczy, Które Chcieliście Wiedzieć o Bobalu”.

          • Sławek Chrzczonowicz

            Robert Mazurek

            I tu mnie trafiłeś, mam tylko nadzieję, że red. nacz się za mną ujmie

          • Wojciech Bońkowski

            Sławek Chrzczonowicz

            Dalej Panowie. Konkurencja zwiększa wydajność. Teraz Sławek pisze 159 rzeczy o Michelu Rollandzie.

          • Purysta

            Robert Mazurek

            Kto jak kto ale Pan to powinien wiedzieć, nazwy szczepów z małej

          • Robert Mazurek

            Purysta

            Prawda. Wszystko przez cenzora Bońkowskiego, on poprawia te litery na większe, żeby się winom przykro nie zrobiło, bo im się lotna kwasowość wtedy robi.

      • Krystian Andrzejewski

        Robert Mazurek

        „Co, ja nie posadzę?”

        • Robert Mazurek

          Krystian Andrzejewski

          I Pan posadzi, i Pana posadzą.

        • kielon

          Krystian Andrzejewski

          „I kto posadzi? Pani posadzi, Pan posadzi… Społeczeństwo…”

  • Olka Gruszka

    uśmiałam się

  • wein – r

    Będzie króciutko bo mam niewiele czasu.
    Akurat próbowałem to wino na święta Bożego Narodzenia zeszłego roku. Przyjaciółka, która regularnie lata do Pekinu podała tę flaszkę do kaczki po pekińsku. Nie powiem, że było ekstatycznie lecz to, raczej siermiężne wino, do znakomitej kaczki (kilka tygodni w piecu!) wypadło nadspodziewanie dobrze. Nie mam pojęcia jaki rocznik trafił w usta Pana Roberta Mazurka (pozdrawiam serdecznie na święta!) ale bardzo trudny 2002, podobnie jak w większości regionów Europy nie sycił owocowością tak przecież właściwą dla win z tej części świata. Odpowiedzialnie stwierdzam wyższość w/w nad Greyrock Hawke’s Bay PN 2014. No cóż. Pan Robert (przepraszam za poufałość ale w winach jesteśmy braćmi!) miał pewnie więcej szczęścia. :-)

    PS Mandżurski znam w stopniu podstawowym. Mimo to Szanowny Pan pomylił chyba zdjęcia! To etykieta wina upamiętniającego Wielką Rewolucję Kulturalną a przynajmniej tak widnieje na etykiecie. Jeśli dobrze pamiętam to rysunek w sepii przedstawiał człowieka wyglądającego jak Boryna, przechadzającego się wśród rzędów winnych krzewów na tle archetypicznego, mandżurskiego krajobrazu.

    Koniec.

    • Steatopygofil

      wein – r

      – już miałem napisać, że koncept z winem ”rewolucja kulturalna” to jednak przegięcie bo to niemal tak jakby nazwać wino ”Holocaust” czy ”Gułag” ale przypomniałem sobie, że przecież we Włoszech bodaj ktoś naprawdę robi wina ”Hitler”, ”Stalin” etc. z wizerunkami ludobójców na etykietach, więc w sumie łaj not.

  • Steatopygofil

    Panowie, nie róbcie se jaj… aczkolwiek fantastycznie byłoby, gdyby rzeczywiście jakiś rodak robił dobre wina w Chinach i się mu wiodło. + za ”piastowską kwasowość” [ ”odwieczną” należałoby jeszcze dodać ].

  • Barolo

    Dobry żart tynfa wart, ale to że nie ma Forum, to dopiero jest Prima Aprilis.