Przemeblować uprzedzenia
István Szepsy Tokaji Aszú 6 puttonyos 2000
Marek Bieńczyk: Kandyzowany tatarak, bardzo wyraźny. Wojciech Bońkowski: Tatarak? Za moich czasów mówiło się na to andżelika. MB: To gorsze czasy. A teraz niemal curação. Skórka cytrynowa, miód lipowy. Mało orzechów – po tylu latach! WB: Niezbyt utleniony, wciąż dość świeży, choć to przecież rocznik 2000, wino ma siedemnaście lat. MB: To był dobry rocznik, prawda? WB: Jeden z najlepszych, obok 1993 i 1999. Choć początkowo na niego psioczono. Mówiono, że za gorący, że winom brakuje kwasowości i nie będą się dobrze starzeć. MB: Jak to brakuje, skoro jest jej mnóstwo? WB: Ale nie jest tak ostra, cytrynowa jak w klasycznych tokajach. To był pierwszy tak ciepły i słoneczny rocznik czasów posttransformacji, stąd wyznawcy tradycji się pogubili. Dziś już wiemy, że się mylili i że tokaje z 2000 rozwinęły się o wiele lepiej, niż przewidywano. W młodości były przepiękne, teraz możemy zacząć się przyglądać, jakie są na starość. Dekadę temu powszechnie się twierdziło, że Szepsy zrobił w roczniku 2000 swoje najwybitniejsze wina.Zaloguj się
Zaprenumeruj już teraz!
i zyskaj dostęp do treści online, zniżki na imprezy oraz szkolenia winiarskie!