Braun Riesling 2.0 2014
Weingut Braun B3 Riesling 2punkt0 trocken 2014
Debiut niemieckich butelek z winiarni Braun w Palatynacie w katalogu 13 Win anonsowałem już jesienią. Teraz z okazji Tygodni Rieslinga dostałem do degustacji kolejny ich pakiet i mój podziw dla tego producenta (oraz dla importera za wyszukanie go w gąszczu Weingutów) jeszcze wzrósł. To naprawdę jedne z najlepszych Rieslingów, jakie możecie kupić za złotówki w stolicy.
Zacznijmy jednak od Weissburgundera 2015 – jeśli kto po Pinot Blanc (Weissburgunder to niemiecka nazwa tego burgundzkiego szczepu) oczekuje tłustości i muskułów, tutaj się zdziwi – wino jest bardzo lekkie (zaledwie 11,5% alk.), soczyste, wręcz lekko rozwodnione, chociaż ma przyjemny moment owocu (brzoskwinia). Kwasowość jest naprawdę spora, więc lepiej zagryźcie to śledziem albo pstrągiem. Na szczęście cena bardzo uczciwa – 34,64 zł. ♥♥♡
Riesling halbtrocken 2015 – Braun produkuje wina w trzech seriach. Podstawowa oznaczana jest złotą literką „B” w lewym górnym rogu etykiety. To brat ostatnio recenzowanego Rieslinga trocken – zaczyna się ciut siarkowo i generalnie wino jest bardzo młode – chyba lepiej będzie smakować w sierpniu. Jest też dość kwasowe, więc ów „półcukier” nie wydaje się wcale taki wysoki. Na drugi dzień bardziej przyjazne i ciekawe. Smaczne wino tarasowo-ogródkowe, ale i gastronomiczne w (bardzo) dobrej cenie 37,64 zł. ♥♥♥
Riesling feinherb 2014 – jesteśmy szczebel wyżej, czyli „B2”. Dużo mocy! To jest raczej wino do jedzenia niż beztroskiego popijania, jakimi zwykle są Rieslingi feinherb. W istocie cukru się prawie w ogóle nie czuje, tak jest ściśnięty kwasem i ogólnym ekstraktem. Duże wino, duża klasa i w dodatku umiarkowana kasa – 54,46 zł. ♥♥♥♡
„B3” Riesling 2punkt0 trocken 2014 – to wino zwaliło mnie z nóg. Po otwarciu butelki (na poziomie B3 Braun stosuje korki naturalne, na niższych – zakrętki i korki szklane) i nalaniu do kieliszka wino wprost eksploduje bogactwem owocu, mięsistą morelą i brzoskwinią. Bardzo dużo koncentracji, ekstraktu na poziomie rzadko odczuwanym w winach białych. Winogrona były tak dojrzałe, że ma się wręcz wrażenie tłustości, jakby ta morela zapieczona była w słoninie. Ale to Riesling, więc mamy też dobrą kwasową strukturę, nuty pieprzne, pikantne. Wytrawne, ale obfite – skojarzenia z Viognierem bedą uprawione. Pełne treści i smaku wino, które robi ogromne wrażenie. Lepsze od wielu Rieslingów Grosses Gewächs, a przy tym dwa razy tańsze – 69,08 zł. To najlepszy Riesling na polskim rynku, jaki piłem w tej cenie. Brawo!!! ♥♥♥♥♡
Ellerstadter Bubeneck Gewürztraminer Spätlese süss 2014 – solidny Traminer. Mocno słodki, sporo owocu – ananas, melon, papaja – ale „nie mdli”, jak brzmi młodzieżowe kryterium oceny win słodkich. Dobrze zrównoważone i w uczciwej cenie 54,46 zł. Lepszy niż wersja wytrawna recenzowana w październiku. ♥♥♥
Spätburgunder trocken 2014 – lekki i czysty Pinot Noir. Stylowy, bez natrętnych nut dębowo-kiełbasianych tak częstych w reńskich Pinotach, choć trochę przydymiony w zapachu i smaku. Lekki, strawny, nieskomplikowany, ale bardzo przekonujący. Burgund tej klasy w cenie 54,46 zł w Polsce nie występuje! ♥♥♥♡
Wina dostępne w sklepie stacjonarnym 13 Win, w sklepie internetowym (kliknij linki powyżej) oraz w niektórych warszawskich restauracjach.
Źródło win: nadesłane do degustacji przez importera.