Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Bordón Rioja Reserva 2009

Komentarze

Franco-Españolas Bordón Rioja Reserva

Bodegas Franco-Españolas Bordón Rioja Reserva 2009

To musi być karma, jeśli na najlepsze wino nowego roku wyrasta dla mnie Rioja. Przecież moje lodowate uczucia do tej apelacji są dobrze znane. Tymczasem cztery etykiety ze znanej bodegi Franco-Españolas, nadesłane przez importera 13 Win, okazały się wprost rewelacyjne! Dobra jest już wersja jovenRioja Bárbaro 2014. Wiśniowy prościak czyli młodziutka Rioja bez beczki, soczysta, średniej wagi, dynamiczna dzięki naprawdę wysokiej kwasowości. Trochę toporna i rustykalna, ale ma dobry owoc. Da się lubić, zwłaszcza w tej cenie – 27,06 zł! (♥♥♡)

Franco-Españolas Rioja Bárbaro

Dołóżcie jednak do Bordón Rioja Crianza 2012 (41,82 zł). To już jest ekstraklasa. Mocno wiśniowa Rioja o przejrzystym smaku Tempranillo. Zadziwiająco mało beczki jak na Crianzę. Bardzo kulturalne, świąteczne wino. Trochę może krótkie i proste – garbniki są miękkie, to wino nie będzie się rozwijało w butelce. Ale stosunek jakości do ceny jest wprost doskonały! ♥♥♥♡

Franco-Españolas Bordón Rioja Crianza

Najwięcej emocji zapewniła mi jednak Bordón Rioja Reserva 2009. Dębu więcej niż w Crianzie, ale i tak jak na hiszpańskie standardy jest jej mało. Rządzi owoc – wiśnie, czarne porzeczki. Kolejne bardzo kulturalne, wprost doskonałe wino, które było jeszcze lepsze na drugi i trzeci dzień. Dawno nie piłem tak dobrze zrównoważonego Tempranillo. A przy tym jest to wciąż wino „rozpoznawalnie hiszpańskie” – znajome nuty beczkowe są obecne, tyle że zamiast odklejać się jak źle nałożony lakier, są po prostu świetnie zintegrowane z całością. Rewelacja i to w znakomitej cenie 59,04 zł! ♥♥♥♥♡

Franco-Españolas Bordón Rioja Gran Reserva

Na deser albo na niedzielę Bordón Rioja Gran Reserva 2006. Cena wyższa, choć wciąż bardzo konkurencyjna w porównaniu do innych Gran Reserva dostępnych w Polsce (79,95 zł). Znajdziecie tu więcej czarnych owoców niż w powyższej Reservie, ciut więcej taniny, wkradają się nuty mięsiste i balsamiczne od 9 lat starzenia. Wino jest z pewnością bardzo poważne, choć wydało mi się mniej finezyjne od Reservy, amerykańska beczka może zbyt dosłownie cynamonem i trawą. Dla fanów tego stylu jest to jednak gratka. ♥♥♥♥

Marques de Valparaiso Ribera del Duero Crianza 2010

W kataologu 13 Win znalazła się też nowa Ribera del Duero – Marqués de Valparaíso. Poziom podniety jest niższy niż przy opisanych Riojach, ale wina wypadają całkiem dobrze zwłaszcza w kontekście cen. Ribera del Duero Roble 2014 jest naprawdę porządna, bardzo soczysta i owocowa, odrobinę tylko dębowa, co jak na hiszpańskie Roble jest rzadkością. Plączą się drobne nuty twarogowe i nie jest to wino finezyjne, ale w swojej cenie 36,29 zł na pewno zasługuje na polecenie ♥♥♡. Droższa (54,12 zł) i lepsza jest Ribera del Duero Crianza 2012. Trochę sucha, grzeszy nie tyle nadmiarem beczki, co ekstraktu, ale ma też dobry wiśniowy owoc i ogólną równowagę. ♥♥♥

Wina kupicie w sklepie 13 Win na warszawskiej Pradze oraz przez internet (kliknij linki na cenach).

Źródło win: nadesłane do degustacji przez importera.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Kamil

    Znałem wyróżnianą Gran Reservę 2005, widać że trzeba zapoznać się też z niższymi etykietami.

  • Grzegorz Paterak

    Cztery i pół serduszka od Wojciecha za Riochę !? Świat się kończy :)

    • Wojciech Bońkowski

      Grzegorz Paterak

      Jest parę Rioj którym dałbym nawet ♥♥♥♥♥ ;-)

      • kielon

        Wojciech Bońkowski

        No to słuchamy…

      • Robert Sipior

        Wojciech Bońkowski

        Valenciso 2006?

        • Wojciech Bońkowski

          Robert Sipior

          No nie, bez przesady. Moim zdaniem Bordón jest lepszy niż Valenciso.

          Myślałem raczej o rocznikach nastoletnich López de Heredia, La Rioja Alta, Murrieta itp.

          • Robert Sipior

            Wojciech Bońkowski

            Kupię Bordóna, skonfrontuję i dam znać jak wypadnie u mnie. Ale to dopiero za jakiś czas. Pozdrawiam!

          • Robert Sipior

            Wojciech Bońkowski

            Po 9 miesiącach, czyli w pełni dojrzała decyzja, stało się, otworzyłem Bordón reserva 2009 i Valenciso reserva 2006. Pierwszy dzień (ok. 3h po otwarciu 2:1 dla Bordón. Nos dla Valenciso, Owoc i harmonia dla Bordón. W kieliszkach widać (ceglasty pierścień) różnicę tych 3 lat, ale Valenciso ma nadal żywe, mocne taniny i sporą kwasowość. Jednak owoc pokonany nieprzesadną, ale jednak beczką. Jednak drugi dzień 2:1 dla Valenciso. W Bordón znika owoc, zostaje harmonia, zaś Valenciso nabiera elegancji, wszystko się wyrównuje, nos wspaniały. 3 dzień 2:2 oba wina fantastyczne, choć po 48 h od otwarcia różnic coraz mniej. Świetne, bogate, eleganckie wina. Oba mniej wyraziste niż pierwszego i drugiego dnia, jakby sąsiedztwo je nieco upodobniło. Doświadczenie ciekawe.

          • Wojciech Bońkowski

            Robert Sipior

            Dobry wynik dla Bordón, zważywszy że to klub o dwa razy niższym budżecie.

  • Adam Zaręba

    Jeśli chodzi o Rioję, to 4,5 serca w skali Winicjatywy dostałaby u mnie Vina Tondonia Reserva Blanco 1999. Polecam wszystkim spróbować choć raz w życiu – wino inne niż wszystkie. Od tamtej pory marzę o Gran Reservie, ale sądząc po wielkości produkcji i cenie – na razie jest to marzenie ściętej głowy.

    • Grzegorz Paterak

      Adam Zaręba

      Kiedy je degustowałeś ? W jakiej kondycji jest to wino obecnie…? Czy rocznik młodszy (2002) jest równie ‚ekscytujący’ ?

      • Adam Zaręba

        Grzegorz Paterak

        Białą Tondonię 1999 degustowałem w maju 2015 ma prezentacji nowego portfolio Winkolekcji, była znakomita, bez jakichkolwiek oznak starości. Kupiłem niestety tylko jedną butelkę z zamiarem potrzymania jej przez kilka lat. Natomiast z rocznika 2002 piłem tamże Tondonię czerwoną. Również bardzo dobra, ale nie tak ekscytująca jak wersja biała. Co więcej odniosłem wrażenie, że pomiędzy crianzą Vina Cubillo 2006 a reservą Tondonia 2002 nie było aż tak wielkiej różnicy. Są to jednak tylko pobieżne wnioski z degustacji publicznej, wszystkie 3 butelki czekają w piwniczce na bardziej wnikliwą analizę.

        • Robert Borowski

          Adam Zaręba

          To pewnie najsłynniejsze białe wino Płw. Iberyjskiego. Znam i kocham. Nie chce mi się sprawdzać, ale Vina Tondonia 1999 opuściła piwnice jakieś 3-4 lata temu, nie wiem czy jest na świecie drugie takie białe wytrawne? Warto kupić dwie butelki, wypić teraz i za, powiedzmy, 20 lat.

  • Sebastian Zdegustowany Bazylak

    W piątek w 13Win będzie można ich spróbować: https://winicjatywa.pl/wydarzenia/zdegustowany-vs-rioja-bordon/

  • aramis

    Wypiłem w weekend reserve, rzeczywiście z apelacji Rioja jedno z lepszych jakie piłem, jedyne do czego można się przyczepić to, że jest trochę za mało gęste. Mi bardziej smakowało San Vincente – https://winicjatywa.pl/el-catador-lato-2015/ choć piłem stary rocznik 2002, więc może porównanie nie jest idealne, ale zamieniłbym te pół serduszka między nimi. Oczywiście jeśli brać pod uwagę cenę obu win, to Bordon reserva wygrywa bezapelacyjnie.

    • Wojciech Bońkowski

      aramis

      San Vicente wspaniałe, no ale 3x droższe…

  • aramis

    Finca el Encinal Crianza (Ribera del Duero) tego samego producenta co Marques de Valparaiso (chyba wyższa półka względem opisanej powyżej Ribery) bardzo dobre wino, kolor prawie czarny, pięknie aksamitne, skóra, oczywiście sporo drewna, owoc już raczej zmacerowany (raczej dżem niż świeże). Skusiłem się bo dostał od WS 92 punkty (Rioja Bordon 2009 ma od WS 91) i rzeczywiście warto ale jednak chyba Bordon ciut lepsze ze względu na owoc. A z tego co wyczytałem to winnice tej Ribery i Riojy mają wspólnego własciciela.