Biedronka – wina francuskie
Jeszcze stoją na półkach Biedronki wina z akcji hiszpańskiej, a tu już nowy rzut – tym razem z Francji. Miedzy tymi dwoma ofertami minęły dokładnie dwa tygodnie – to rekord w nowożytnej historii dyskontów.
W nowej gazetce mamy sporo odgrzewanych – a w każdym razie dobrze znanych – kotletów, ale z nowych roczników. Podobnie jak przy styczniowej Hiszpanii, Biedronka postawiła na dużą rozpiętość cenowę – od 9,99 zł do ambitnych 54,99 zł. Pojawiają się marki, które jakoś już w Polsce się przyjęły i się dobrze sprzedają, ale też widać, że kupcy Biedronki szukają bezpiecznych przystani u starych dostawców – stąd np. Côtes du Rhône od hurtownika Pasquier Desvignes, który wcześniej firmował całkiem przyzwoite Beaujolais. Widać też, że czerwone Bordeaux działa jak magnes na polskiego konsumenta. Dział zakupów odrobił więc lekcję i wyszperał całkiem przyzwoite Bordeaux (choć po prawdzie na jedno kopyto). Problemem tej oferty są natomiast wina białe, które w swej masie są nudne, powtarzalne i co najwyżej poprawne. Na szczęście dla Biedronki obecna pora to nie jest biały prime time. Ogólnie rzecz biorąc wina z oferty francuskiej są ciut lepsze od hiszpańskiej – Rodan i Żyronda dostarczają więcej radości niż wysuszone połacie La Manchy.
Pełne opisy win:
Skala ocen: ♥ wino mierne, niepolecane; (odpowiednik oceny punktowej 75–79/100); ♥♥ niezłe (80/100); ♥♥♥ bardzo dobre, zdecydowanie polecane (85/100); ♥♥♥♥ doskonałe (90/100); ♥♥♥♥♥ niezapomniane.
Producteurs de Plaimont Côtes de Gascogne Boisières Blanc 2015
Pudrowe landrynki, słodki ananas, odrobina cytryny. Ani to jednak półwytrawne, ani prawdziwie wytrawne. Kwasowość agresywnie atakuje szkliwo, w posmaku pojawia się aspiryna. Całość na szczęście ratuje czysty cytrusowy owoc. Za 13,99 zł dobry wybór na piątkową imprezkę. ♥♥
Les Vignerons Réunis Granbeau Côtes de Gascogne Colombard–Chardonnay 2016
Zielone Frugo i mydełko Fa – co tu się dzieje? Wino jest świeże, ale jest to świeżość kwasku cytrynowego. W szczególnych okolicznościach przyrody to może by i zasmakowało, ale w lutym?? Za 14,99 zł krzywdy jednak nie ma. ♥♡
Domaines Arnaud Pays d’Oc Chardonnay 2015
Wygrzany w słońcu melon, gruszka, w tle majaczy lekka wanilia zapewne z dębowych wiórów. W smaku typowe, ale mdłe i nudne. O dziwo, pikantny finisz trwa przez kilka chwil i nie jest przykry. Typowe wino „bankietowe” za 17,99 zł – pijalne i nic więcej. ♥♥
Domaine des Gillières Muscadet Côtes de Grand Lieu sur lie Grande Réserve 2015
Dokładnie rok temu Biedronka sprzedawała rocznik 2014. Bieżący wydaje się nieco bardziej złożony, z nutami pieczonego jabłka, skórki cytryny, delikatnego morskiego powiewu i dwiema szczyptami drożdżowego osadu. Przez cieplejszy rocznik wino nabrało krzepy, jest niemal oleiste, bardzo wytrawne, ascetyczne. Niezłe, ale niesezonowe (19,99 zł). ♥♥
Raoul Clerget Bourgogne Chardonnay 2015
Nuty beczkowe skutecznie przysłaniają owoc spod znaku melona, banana i grejpfruta. Niemało ciała, przyjemna faktura, brak mu jednak burgundzkiego kwasowego pazura. Natomiast nie jest gorsze od lidlowych Chablis za większe pieniądze. Za 27,99 zł daje niejakie pojęcie o burgundzkim Chardonnay, choć nie są to szczyty elegancji. ♥♥
Domaine Viticole de la Ville de Colmar Alsace Riesling D de Colmar 2015
Przyjemny owocowy bukiet (brzoskwinie, morele, mandarynki) podbity szczyptą białego pieprzu – klasyka w dobrym stylu. Znaczna kwasowość jest zrównoważona cukrem, wino ma mocną strukturę, ale w smaku jest oszczędne – owoc nie nadążają za strukturą, w efekcie mamy wrażenie bezsmakowej cieczy. 29,99 zł to za drogo. ♥♥
Les Producteurs Réunis Granbeau Pays d’Oc Syrah Rosé 2016
Landrynka i poziomki; cukru nie żałowano, ale dzięki przyzwoitej kwasowości nie męczy. Wino piknikowe, bez intelektualnych ambicji, za to radosne jak szczeniak, a nawet całe ich stado. 14,99 zł to zdecydowanie dobra cena ♥♥
Maison Fontant Coteaux Varois en Provence Lux Royal 2016
Pachnie truskawkami ze śmietaną, niestety w smaku owocu mało – raczej wodniste, goryczkowe i z resztkowym cukrem. Kwasowości jak na lekarstwo. Miało być poważne rosé, a wyszło przemówienie genseka (19,99 zł). ♥♡
Les Vignerons de la Vicomté Pays d’Hérault Guerin des Fleaux 2016
Wiśniowy budyń, słodki, niemal chemiczny owoc, popiół – owocowe, ale też szorstkie od niemiłych tanin. Próbuje smakować poważniej, niż wskazywałaby cena 9,99 zł, ale mu nie wychodzi. Można dolać do garnka. ♥♡
Château Barrail Bordeaux 2015
„Megauproszczone, ale w sumie typowe Bordeaux z owymi niepowtarzalnymi pod żadną szerokością geograficzną nutami befsztyka i żwirowej ścieżki. Za tę prawdziwość ma u nas plus.” Od poprzedniego rocznika nic się nie zmieniło, oprócz nowej, jeszcze atrakcyjniejszej ceny: 11,99 zł. Nie ociągać się z piciem – szybko traci jakość. ♥♥
Les Vignerons Réunis Granbeau Pays d’Oc Syrah Grande Réserve 2015
Dużo beczkowej wanilii przykrywa wędzoną śliwkę. Wino słodkie nie tyle od owocu, a od cukru resztkowego. Do tego szorstkie, suche, nieprzyjemne taniny (dodane?). Rozdwojenie jaźni za 14,99 zł – można, ale po co? ♥♡
Pasquier Desvignes Côtes du Rhône-Villages 2015
Słoneczny rocznik daje o sobie znać – dużo tu owocu. Po godzinie czy dwóch wino nabiera oddechu, robi się lżejsze, czyste, świeże, ładnie wyważone. Ma wszystko to, za co lubimy Côtes du Rhône (19,99 zł). ♥♥
Château Jalousie Bordeaux Supérieur 2014
Kolejny stary znajomy w nowej odsłonie. Rok temu ten sam rocznik oceniliśmy nisko, wspominając o młodości i agresywności. Dodatkowy rok pomógł – wino jest łagodniejsze, gorycz pozostała, ale całość nieźle się balansuje (19,99 zł). ♥♥
TdV pour Producta Vignobles Bordeaux Supérieur Pavillon La Tourelle 2014
Przyjemna czarna porzeczka i śliwa mieszają się z nutami mięsnymi i beczkowymi. Wino ciut za młode, tanina atakuje kakaowym pyłem, ale soczystość i jakość soczystego są nienajgorsze. Odłożyć na rok lub dwa. Za 24,99 zł jest to niezła, choć nuworyszowska opcja do niedzielnego steka. ♥♥♡
Château Cap L’Ousteau Haut-Médoc 2013
Znowu dużo beczki – wanilia i kawa dominują nad suszoną śliwką i czarną porzeczką. Ciała dość, by unieść steka, owocu niewiele, bardziej paprykowo-mięsne niż porzeczkowe, ale sprawnie poprowadzone, z dobrą kwasowością. Droższe o 5 zł od Pavillon La Tourelle (29,99 zł), nie warto dopłacać. ♥♥♡
Château de Bensse Médoc Cru Bourgeois 2013
Ładne, nowoczesne w stylu, ale przyjemnie aromatyczne Bordeaux. Jest delikatne kakao, sporo ciemnego owocu i obowiązkowe pieczone mięso. Ładna koncentracja, ale nie przeciążone, dynamiczna kwasowość. Tanina już uładzona, wino całkiem aksamitne i gładkie. Pić teraz i przez najbliższe dwa lata. Jedno z najlepszych win w Biedronce w ostatnim czasie. Dobrze wydane 39,99 zł. ♥♥♥+
François Arnaud Châteauneuf-du-Pape Vieilles Vignes 2015
Bardzo słodkie, wręcz lekko dżemowy czy likierowe. Do tego nuty oliwek, lukrecji, ziół. Niestety ten ładny aromat zupełnie zmarnowany przez smak – gorycz wysokiego alkoholu psuje wrażenie lekkiego, soczystego Rodanu. Ma jakiś tam charakter regionalny, ale jak na Châteauneuf wypada słabo. Nietanio jak na Biedronkę, tanio jak na Châteauneuf-du-Pape. Za 54,99 zł mimo wszystko warto spróbować. ♥♥♥
Źródło win: nadesłane do degustacji przez Biedronkę.