Pozwolę sobie dołożyć notkę rozszerzoną, ze Sstarwines:
Mimo szczupłego ciała, wrażenie pełni, świetna ekspresja owocu, głównie wiśniowego, potoczystość – jedwabistość faktury z kontrapunktem zgrabnie cierpkich garbników… Gorzka czekolada się przewinęła, akcent kwiatowy… Piękne polskie wino, dla mnie – najlepsze polskie jakie znam, potoczyste i umiarkowanie skoczne – kujawiak (z Podkarpacia :-), a nie oberek. Kilka tygodni w dębie, a raczej dąb w winie, podobno wszyscy polscy winiarze to robią – Winnicom Dziedzic wybacza się jednak niniejszym, bo wino zacne, a dąb w ustach nienachalny. 340 butelek, udało mi sie nabyć butelkę nr 338, czyli przed-przedostatnią. Jakbym miał kojarzyć w ciemno, to Ribera del D., ale bez fajerwerków pod publiczkę.
http://www.sstarwines.pl/wino14770