Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Agrolaguna Terra Rossa 2014

Komentarze

agrolaguna-vina-laguna-terra-rossa gazetka

Agrolaguna Terra Rossa 2014

Mamy małą sensację – w Biedronce „Sommelier poleca” wino z Chorwacji. Kraju, który na naszych półkach obecny jest sporadycznie i od wielu to się niestety nie zmienia. Nie pomógł ani akces Chorwacji do UE, ani setki tysięcy rodaków spędzających urlop nad Adriatykiem i potem domagający się tych samych pysznych win, jakie pili pod palmą. Biedronka tego trendu raczej nie przełamie, ale chwała jej za szerokie horyzonty i sięgnięcie po wino tak egzotyczne.

A czy jest to wino udane? Tak i nie. Ma moment przyjemnego śliwkowego owocu, a przy tym jest wytrawne, zamiast utopienia w dżemie mamy trochę chłopskiego, ale przynajmniej autentycznego, gronowego garbnika. Ale całość psuje wyraźna nuta octowa, starej kadzi w stylu „jugo”, którą dobrze znają eksploratorzy tanich win chorwackich. Zresztą czego się spodziewać – jest to bardzo komercyjna etykieta, a właściwie zlewki (mieszanka szczepów Teran, Borgonja i Merlot) z dużego post-PGRu na Istrii, którą kupimy na każdej stacji benzynowej. W sumie więc za 16,99 zł nie warto – dołóżcie 3 zł do wczorajszej Ribery z Lidla albo poszukajcie na półkach Biedronki poprzedniego „wyboru sommeliera” – Monte Carbonero z Hiszpanii, jest wciąż dostępny praktycznie w każdej Biedronce. ♥♡

Źródło wina: zakup własny autora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Radek Rutkowski

    Cena chyba niższa niż w Chorwacji, jeśli dobrze pamiętam? Tam wychodziło powyżej 20 zł za butelkę w sklepie.

    • Wojciech Bońkowski

      Radek Rutkowski

      Standardowo chyba 29,99 kun czyli ok. 17 zł.

      Dodam jeszcze że dotąd to wino do Polski importowała firma Poezja Win w cenie bodaj powyżej 30 zł.

      • Radek Rutkowski

        Wojciech Bońkowski

        Nie będzie nawet taka sama :). Jak się Biedronka weźmie za Plantaze, sam kupię ze 20 butelek :D. Ceny w Piotrze i Pawle oraz Rossmannie są nie do zaakceptowania.

  • v

    Carbonero z poprzedniej edycji poleceń w Poznaniu jest wymiecione chyba z wszystkich Biedronek (problem z nim był już na 2 dzień po premierze)

    • valdano

      v

      W Lesznie Wlkp tez juz nie ma:)

  • Irek „blurppp” Wis

    Od wczoraj na owadzich półkach świąteczna gazetka ( ukryta pod nazwą „Wiosenne Alkohole”. Królują destylaty, likiery i nalewki. Win jest 9, w tym takie przeboje jak „Witosha” , reszta to spady z innych gazetek. Może lidl przed świętami z czymś wyskoczy, bo bida w dyskontach

    • Darek GL

      Irek „blurppp” Wis

      Pinot z Lidla po 5 pln, czyszczą półki dla nowego towaru.

      • Tomasz

        Darek GL

        Kupiłem jeszcze przed wyprzedażą i ciagle nie mogę pojąć zachwytu nad tym winem. Jak dla mnie dużo za dużo wody.

        • kielon

          Tomasz

          W zasadzie woda barwiona soczkiem. Nawet za piątaka bym się mocno zastanowił. Albo kupił piwo :)

  • Tomasz Ciombor

    Skoro jest tak przeciętnym winem, skąd zatem wyróżnienia: SILVER – Decanter WORLD WINE AWARDS 2015, LONDON; Bacchus Madrid 2012, Spain i BRONZE – IWC LONDON ?

    • Gosia Enowersytet.pl

      Tomasz Ciombor

      Może dlatego, że Decanter WORLD WINE AWARDS 2015, LONDON dotyczyło wina z 2013 roku (można to z resztą sprawdzić na stronie Decanter.com), a pozostałe z jeszcze wcześniejszych roczników? :)

      Poza tym jak wiadomo, choćby z wielu wcześniejszych wpisów (i dyskusji) recenzujących wina z dyskontów – bywa tak, że wino które ląduje w Biedronce, różni się pod względem jakości od teoretycznie takiego samego wina, które trafia do „sklepów specjalistycznych”. Niestety.

      No i ostatnia sprawa – medal nie zawsze świadczy o tym, że wino będzie miało wysoką jakość…

      • valdano

        Gosia Enowersytet.pl

        Osobiscie proponowalbym aby Enowersytet sprobowal tego wina i wtedy wydal werdykt:)
        O winach z poprzednich rocznikow pan Wojtek pisal ,ze byly bardzo przecietne…?
        Mnie to wino smakowalo:)

        • Enowersytet

          valdano

          Werdyktu nie wydawałam, bo tego wina nie próbowałam, pisałam tylko, że medal (szczególnie przyznany winom z wcześniejszych roczników) wcale nie musi świadczyć o jakości kolejnych…
          .

    • Robert Borowski

      Tomasz Ciombor

      Srebro na Olimpiadzie srebru na konkursach winiarskich nierówne. Co prawda medal Decantera jakąś wymowę ma, ale takich sreber to przyznają chyba kilkudziesięciu winom (nie chce mi się sprawdzać teraz dokładnie).

      • Enowersytet

        Robert Borowski

        To też. A o tym jak działają współczesne konkursy winiarskie można łatwo znaleźć informacje – żeby daleko nie szukać, chociażby tu: https://winicjatywa.pl/biedronka-na-medal-czy-aby-na-pewno/ (podsumowując -lepiej kierować się własnym gustem, a nie medalami, które często nie mają większego znaczenia :)

  • ggalkow

    A ja pozwolę się nie zgodzić z opinią pana Redaktora. Wino lekkie, przyjemnie owocowe i całkiem smaczne. To prawda, na początku miało lekki nieprzyjemny powiew, ale po przelaniu do karafki, napowietrzeniu i odczekaniu paru minut, stało się bardzo przyjemne (i utrzymało ten poziom przez 2-3h w karafce – bez ‚nuty’ octu). Spora dawka owocu, a wino lekkie, proste, niezobowiązujące i jednak jak pan Redaktor wspomniał, trochę egzotyczne. Faktycznie, można poczuć te przydrożne stoiska z prostymi, młodymi winami lanymi do butelek po wodzie mineralnej, ale to jest urok tych win i tego kraju. Pewnie jakby miało etykietę z Rodanu, i od pana Redaktora by dostało z pół serduszka więcej :). A może pana butelka jednak trochę była nietrafiona…?

    Ja jestem zdecydowanie na tak, określiłbym wino na 2-2.5 serduszka i chętnie skosztuję kolejną butelkę, bo Hachón’ów z Lidla Ci u nas dostatek, co 2-3 miesiące w Lidlu nowa wersja, a na takie winko, jak wspomniano ze ‚stacji beznynowej’ to pewnie dopiero się załapię przy przejeździe przez Istrię… (a pierwsza stacja benzynowa to z Pomorza jakieś 1200km :))
    Pozdrawiam

    • valdano

      ggalkow

      Co ciekawe na kilkanascie komentarzy tylko my pilismy to wino i nam smakowalo:)

      • ggalkow

        valdano

        Jak stałem w Biedronce i przeczytałem powyższą opinię to aż mi rękę cofnęło od tego wina. Ale ponieważ trochę podobnych win piłem, rzadko bywały jakieś strasznie niepijalne, więc się zreflektowałem i wziąłem butelkę. Trochę również pomógł mi wybór win Biedronki, który jakoś tak nie zachęcał do dalszej eksploracji półek :) Ja osobiście planuję jeszcze nabyć ze dwie buteleczki i przygotowany czekać na wiosnę :) (lub jakiś cieplejszy dzień)

        • valdano

          ggalkow

          Pan Wojtek pisal ,ze maja byc Wegry2:)

          • ggalkow

            valdano

            Mogą być i Węgry :) Z ostatniej oferty kilka butelek było nawet całkiem przyjemnych, miło by było rozwinąć ofertę. No to jestem bardzo ciekawy, Lidl wyprzedawał swoje stare zapasy Francji (kilka fajnych obniżek), co mu się chyba udało, bo zostało bardzo niewiele (przynajmniej u mnie), parę butelek z Hiszpanii, niedobitki Węgier, a Wielkanoc tuż, tuż… Coś mi się nie chce wierzyć żeby nas tak zostawił bez win francuskich… Ale pan Wojtek ma pewnie zdecydowanie lepsze źródło informacji :)

          • ggalkow

            valdano

            Na razie doszło trochę Włoch, Medici Ricardi: Chianti Classico (chyba było z rok temu) i Morellino di Scansano, wróciła Valpolicella Ripasso, doszła też Vernaccia di San Gimigiano

          • valdano

            ggalkow

            Wczoraj tez bylem w Lidlu i jeszcze nie bylo cen na te trunki:) Morellino rowniez bylo rok temu,ale jak dla mnie zadna rewelacja:)

  • radek

    Pomyliłem się i kupiłem to wino. Właśnie je pije. Ocena? Ech…Słabo.Nie polecam. Kolor-rozwodniony kompot z wiśni. Zapach-zalatuje jakimś przerwanym fermentem.Smak-rozwodniony kwas, który kończy nutą cierpkości…Oj słabo….Tak słabego wina dawno nie piłem. A pije coś codziennie ;)

    • valdano

      radek

      Pijac mniej i o pomylke trudniej:)

    • ggalkow

      radek

      A czy kolega próbował to winko potraktować powietrzem i karafką?
      Aż mi trochę trudno uwierzyć, bo ja generalnie nie przepadam za rozwodnionymi winami, a tamto mimo, że to oczywiście nie był owoc gęsty, był całkiem przyjemny, lekki, ale nie rozwodniony (na pewno nie tak jak Biedronkowe ‚low level’ Bordeaux’y i Langwedocja w tej cenie).
      Dla dobra nauki kupiłem kolejne buteleczki i jeszcze raz sprawdzę (jak się znajdzie okazja na to winko :)). A może wszystkie owoce trafiły do butelki kolegi valdano i mojej?

      • valdano

        ggalkow

        Polecilem znajomym i tez im smakowalo,tak jak piszesz jest to wino lekkie ,owocowe ale poprzez to jest przyjemnie orzezwiajace:)

        • ggalkow

          valdano

          Myślę, że to trochę kwestia nastawienia, trochę pewnie dnia, podejścia. Ale tak czy inaczej, przy tych Biedronkowych (jak i innych marketowych) winkach to trochę taka jazda po bandzie – można trafić na ciekawe propozycje, ale i też się nieźle przejechać… Dlatego szacunek dla pana Wojtka, że to wszystko bierze na swoją wątrobę :) a my już mamy ofertę trochę odfiltrowaną. Swoją drogą to jakoś tak spokojnie się w marketach zrobiło… Zaczyna brakować mi wypełniaczy…

  • valdano

    Czyzby Biedronkowy somalier sie wycofal:)

    • valdano

      valdano

      Wieczorkiem byl wrzut winka Portal da Aguia 2014 VR Tejo z cyklu TK poleca i musze przyznac ,ze wypad do Tejo:) sie udal.Wino z matecznika:) jest super ,soczysty owoc,brak beki, brac kartonami:)

  • Pepe

    A u mnie w Bidi wyprzedaż win z oferty słodziaków. Wszystko po 10 zł!
    Wziąłem 6 flaszeczek LFE Late Harvest i jest to rewelacja! Nie trzeba Aszu taką mamy tu ekspresję owocu i pleśni.