Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

7 rzeczy o Dão

Komentarze

..czyli o górzystym regionie winiarskim Portugalii, któremu nie udało się oszukać przeznaczenia. Na szczęście.

1. Co to jest Dão? – Najstarsza portugalska apelacja kontrolowanego pochodzenia – jej granice ustanowiono w 1908 roku. Ze wszystkich stron otoczone górami, chroniącymi zarówno przez upałami klimatu kontynentalnego, jak chłodem i wilgocią znad oceanu, było – w teorii – jednym z najlepszych regionów do produkcji win czerwonych w Portugalii. Ta teoria nijak się jednak miała do praktyki, a wina z Dão po prostu rozczarowywały. Rozdźwięk wynikał z zawiłych kwestii społeczno-ekonomicznych. Na szczęście dziś Dão się zmieniło, a wynikiem tego są finezyjne, elaganckie wina z granitowych pagórków.

2. Historia Dão – Winorośl uprawiano tu jeszcze przed naszą erą. W XIX wieku Dão w ponad 90% było obsadzone  szczepem touriga nacional – dziś będącą winiarskim sztandarem Portugalii, która zresztą stąd właśnie pochodzi. Jednak tutejsze wina służyły wówczas do podrasowywania Douro czy Bordeaux, spustoszonych przez filokserę. XX wiek to porządki Salazara, czas monopolu spółdzielni i zakazu sprzedaży winnic prywatnym przedsiębiorcom. Selekcja owoców nie istniała, najlepsze przerabiano z najgorszymi, wina niegdyś świetne mocno się uśredniły, a świadectwem dawnej renomy i jakości win z Dão były jedynie wina Casa de Santar i Caves São João (oryginalnie usytuowane w Bairradzie). Szczęśliwy i oświecony będzie ten, kto spróbuje owych dobrych win z lat 60 i 70. To wciąż możliwe.

3. Winny krajobraz Dão – Od powstania apelacji w 1908, granice Dão nie przesunęły się nawet o milimetr. Większość winiarskiego regionu zajmuje niemal całość południowej części Beira Alta w dystryktach Viseu, Coimbra i Guarda. To ponad 3800 km2, z czego tylko około 20 tys. hektarów stanowią winnice, a w krajobrazie dominują gęste lasy sosnowe i eukaliptusowe. Barierę dla pogody z kontynentu i znad oceanu stanowią pasma górskie: Serra da Estrela (na wschodzie), Serra da Caramulo (na zachodzie), Buçaco (na południowym zachodzie) i Serra da Lapa (na północy). Ponad 3/4 winnic leży na poziomie od 400 do 700 m n.p.m., choć niektóre sięgają 1000 m. Średnie opady w roku są wysokie (1200 mm), jednak przypadają głównie w zimie, natomiast lipiec i sierpień są zawyczaj zupełnie suche. Dominują gleby granitowe, ale zdarzają się też gliny i piaski.

4. Szczepy winogron w Dão – Większość produkcji apelacji stanowią wina czerwone z touriga nacional, tinta roriz (lokalna nazwa tempranillo), leciutkiego alfrocheiro i pieprznego jaén. Królową pozostaje touriga nacional – musi stanowić minimum 20% wina w apelacji Dão (nie licząc jednoszczepowych), daje najpoważniejsze wina zdolne do długiego starzenia.

Wśród białych odmian warto wyróżnić bogaty, brzoskwiniowy encruzado, ale popularne są także bical, cercial i malvasia fina (czasem występuje pod nazwą arinto do Dão). Całkowita produkcja regionu to około 45 mln litrów każdego roku, z czego większość stanowią mieszanki, choć niemało jest też win jednoodmianowych.

5. Jak smakuje Dão? – Wina białe i czerwone mają pewien wspólny mianownik, który jest też największym atutem tego regionu: intensywnym aromatom, niepopadającym jednak w przesadną konfiturowość i tropikalną słodycz, towarzyszy lekka budowa i wysoka kwasowość. Czerwone Dão to wino aromatyczne, soczyście owocowe, lekko pikantne i mineralne. Wina białe, które zazwyczaj są mieszanką encruzado i malvasia fina, pachną kwiatowo-owocowo, ale są szczupłe, przestrzenne, bardzo wytrawne i wyraźnie mineralne. Czyste encruzado podąża w kierunku kwiatowym i świetnie się starzeje – wówczas aromaty kwiatów ustępują miejsca nutom orzechowym, miodowym, krzemiennym. Ciekawe są też bogatsze, fermentowane w dębie wersje encruzado.

6. Producenci w Dão: rekiny, płotki, imigranci… – W kontekście najnowszej historii Dão nie dziwi fakt, że dominującą rolę odgrywają wciąż duże firmy (Sogrape czy Borges, między innymi). Warci uwagi są mniejsi producenci: Quinta dos Roques (szczególnie wina odmianowe z encruzado i malvasia fina), biodynamiczna Casa de Mouraz, trwająca przez dekady mimo dyktatury spółdzielni Casa de Santar, ambitna i efektowna Júlia Kemper czy Casa da Passarella, osiągająca wyżyny elegancji i nonszalancji jednocześnie. Warunki i wielki potencjał Dão kusi inwestorów i winiarzy poza granicami apelacji. Jednym z najgłośniejszych imigrantów jest Dirk Niepoort – najjaśniejsza gwiazda porto i Douro, który od kilku lat, z niebywałym rezultatem, robi wina również w Dão.

7. Polecane wina:

54 Boas Quintas Dao Barao de Vilar 2013

Boas Quintas Dão Barão de Vilar 2013 – fantastyczny wstęp do tematu Dão (29 zł, Mielżyński)

Nieooort Dao Rotulo

Niepoort Dão Rótulo 2013 – superpijalne Dão w nowoczesnym stylu (49 zł, Atlantika)

Dao-Alvaro-Castro-Reserve-White-DOP-2011

Álvaro Castro Dão Reserva Encruzado 2013 – świetne białe Dão z odmiany robiącej ogromną karierę (85 zł, Vini e Affini)

Moreira Olazabal Borges Dao M.O.B. 2011

Dão M.O.B. 2011 – dużej klasy Dão z wyższej półki – polecamy też wersję białą (110 zł, Mielżyński)

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Sławomir Hapak

    Co dokładnie na 40˚N rozumie się przez „wysoką kwasowość?
    To tylko taka figura retoryczna, czy faktycznie coś za tym stoi?

    • Wojciech Bońkowski

      Sławomir Hapak

      40˚N to np. tyle co w Kachetii, gdzie raczej nie mają problemów z kwasowością. A stoi za tym 1200mm deszczu (=Bordeaux), umiarkowany klimat, położenie nad poziomem morza i oczywiście stosowane, wysokokwasowe odmiany (zwł. Alfrocheiro, Jaén i Bical).

      • Sławomir Hapak

        Wojciech Bońkowski

        W Kachetii też mają problemy z kwasowością, jak wszędzie na 40˚N.
        Dlatego pytanie nadal wydaje mi się być zasadnym.

        • Ewa

          Sławomir Hapak

          Sławku,
          oczywiście to coś pomiędzy figurą retoryczną a ścisłością. Przypuszczam że uznasz pH ok 3,2 i ~6g kwasu za wino, z technicznego punktu widzenia, średnio kwasowe.

          • Sławek Chrzczonowicz

            Ewa

            3 – 35 to raczej niska kwasowość, typowa dla tanich czerwonych win z antypodów, te lepsze oscylują między 5 a 6 g.
            To mówiłem ja – drugi Sławek

          • Paweł Parma

            Sławek Chrzczonowicz

            Ale Ewa pisała o 6g kwasu, natomiast pH – 3,2. 6g to może nie Riesling Reihrats von Buhl, ale już całkiem nieźle.

          • Sławomir Hapak

            Ewa

            Aha, dzięki Ewo!
            6g w tych szerokościach to całkiem niezły wynik.

          • Ewa

            Sławomir Hapak

            Ta wartość odnosiła się do pH. Sławek (Chrzczonowicz) zapewne to widział, ale sprawdzał czujność lub szukał draki ;)

            Co do kwasowości: 5-6g w tych okolicznościach jest ok. Ale ciężko to, obiektywnie rzecz ujmując, nazwać „wysoką kwasowością”, zwłaszcza przy ww porównaniu z rieslingiem. Dlatego odpowiedź na pytanie Sławka (Hapaka), nie wydała mi się oczywista.

          • Wojciech Bońkowski

            Sławomir Hapak

            Wydaje mi się że zamiast tej dyskusji wystarczy spróbowanie jakiegokolwiek wina czerwonego z Dão (może poza najcięższymi czerwonymi) – to są wina zbudowane na kwasowości jak Nebbiolo. Nawet jeśli na papierze geografia na to nie pozwala, to trudno zaprzeczyć prawdzie kieliszka.

  • Peyotl

    „Hipsterski” … oj… Co to w ogóle znaczy? Czy to kolega „prodżektu” oraz „iwentu” ?

  • Romeu

    Dão :)))

  • Romeu

    • Wojciech Bońkowski

      Romeu

      Ściślej rzecz biorąc „najlepsze moim zdaniem”…

      • Romeu

        Wojciech Bońkowski

        Na szczęście mam tutaj poparcie największego czasopisma winnego w Portugalii, więc „na szczęście” nie muszę dodawać „najlepsze moim zdaniem”. Pozdrawiam.

    • Piotr Pietras

      Romeu

      Pai Abel nie pochodzi z Dao, tylko z Bairrady…

      • Romeu

        Piotr Pietras

        :)