Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

5 win na Walentynki

Komentarze

Walentynki za pasem! Ze wszystkich amerykańskich świąt obchodzonych w Polsce, to niewątpliwie daje największe pole do popisu nie tylko samym zainteresowanym – Zakochanym – ale także handlowcom, którzy dwoją się i troją, by swoje produkty przystosować do potrzeb zakochanych. Mamy więc do wyboru pluszowe serca, pościel, tzw. prezenty dedykowane w rodzaju kufli do piwa z grawerunkiem, ręczników ze spersonalizowanym haftem, podświetlane serca LED 4 wzory”, „Latające Lampiony Serca” czy „formę do pieczenia w kształcie serca”. W tym roku furorę robią także wszelkie „zestawy dla dwojga”, łącznie ze słuchawkami.

Romantyczny prezent. © Maciej Nowicki

Winicjatywa nie jest (jeszcze) magazynem audiofilskim, tylko winiarskim, dlatego serdecznie namawiamy Zakochanych do obdarowania się romantycznym dionizjakiem – w odróżnieniu od pluszu i plastiku gwarantującym szybkie osiągnięcie walentynkowego nastroju. A oto pięć najlepszych winnych propozycji na Walentynki:

Najkorzystniejsza etykieta ale wciąż mało alkoholu. © blogyourwine.com
Najkorzystniejsza etykieta, ale za mało alkoholu. © blogyourwine.com.

1 . Moscato d’Asti – jest słodkie, przyjemnie musuje, butelka nie nadwyręży portfela. Z drugiej strony – posiada zwykle etykietę mało przyciągającą uwagę (może poza Saracco) i zawiera jedynie 5% alkoholu, więc dla realizacji celów walentynkowych należałoby kupić karton. Kto chętny, propozycje znajdzie tutaj i tutaj.

Niewątpliwie się wyróżnia. © imgkid.com
Niewątpliwie się wyróżnia. © imgkid.com.

2. Wina z różową etykietą – głównym kandydatem jest tu portugalskie Sexy. Tej etykiety nie sposób przegapić w sklepie, a w ten Jeden Jedyny Dzień w Roku wreszcie będzie pasować do okazji. Lecz uwaga! Nie jest to wino milusie, lecz całkiem poważne wino czerwone wytrawne, które polecamy raczej osobom obeznanym z tematem. Nowicjuszom mocne taniny mogą pokrzyżować walentynkowe plany. W wersji ekonomicznej można też sięgnąć po inne wino o podobnym zabarwieniu etykiety (także portugalskie) – Bastardo. Bledsza etykieta i niska cena jest adekwatna do jakości, ale przynajmniej można trafić na gratisy do zakupu – np. prezerwatywy.

Spełnia większość wymogów...poza nazwą. © jeggliweine.ch
Spełnia większość wymogów… poza nazwą.

3. Primitivo – zawiera wszystkie potrzebne składniki – złote akcenty na etykiecie, ciężką butelkę z głębokim szpuntem oraz półwytrawny, konfiturowy smak. Niestety, nazwa może zostać opacznie zrozumiana przez Ukochaną.

Spełnia wszystkie wymagania! © coloniaspiritsdelivers.com
Spełnia wszystkie wymagania!

4. Wino o znanej nazwie – najlepiej Czianti lub Rijoja. Producent bez znaczenia, ważne by potraktował wino solidną porcją beczki (droższa opcja, dostępna w sklepach specjalistycznych) lub wiórów dębowych albo aromatu identycznego z naturalnym (opcja ekonomicza, dostępna w dyskontach).

Liczy się nazwa! © goodfood.com.au
Liczy się nazwa!

5. Drogi Szampan – liczy się wyłącznie rozpoznawalna etykieta: żółta, złota lub z czerwonym paskiem (jeśli nie zrobiliście zapasów zawczasu, musicie się teraz wykosztować). Smak nie ma znaczenia, wybranka będzie czuć się tak wyróżniona, że wypije choćby i Brut Nature. A Dom Pérignon zagwarantuje miłość po grób.

A do zaręczynowego pierścionka... © bottle.mj777.com
A do zaręczynowego pierścionka…

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Wojciech

    Ja bym dodał jeszcze to wino tylko nie wiem czy do dostania w Polsce. Aż chce się… pić…

  • ac

    a co z Saint-Amour? ;)

    • Piotr Klimczyk

      ac

      Jest Saint-Amour, i na tą okazje chyba najlepiej pasuje.

  • blurppp

    Podczas Eno Expo rozmawiałem z przedstawicielem słoweńskiego Jeruzalem Ormoz i podobno Biedronka miała od nich kupić na Walem Tynki to http://www.jeruzalem-ormoz.com/main/Vina/Premium/Rose.aspx
    Czy pomysł promocji na święto murarzy upadł, czy sie nie dogadali nie wiem

  • Robert Mazurek

    Jak nie Sexy to Bastardo :-)

  • Piotr Skoworodko

    Mam wrażenie, że jest to dla wszystkich okazja by wyprzedać jakieś przeterminowane rose..

  • Radek Rutkowski

    Jeśli Czianti, to tylko dobre, cena nie gra roli (zasłyszane u Mielżyńskiego) ;).