Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

10 rzeczy o Sardynii

Komentarze
© Vineyards.com

1. Co to takiego? – Druga największa wyspa na Morzu Śródziemnym (po Sycylii) ze stolicą w Cagliari. Słynie z pięknych krajobrazów, plaż i pozostałości cywilizacji nuragijskiej. Mimo swojego rozmiaru produkuje niewiele wina, zaledwie 804 tysiące hektolitrów rocznie. To daje jej dopiero 15. pozycję wśród włoskich regionów, za takimi “potęgami” jak Marchia czy Umbria. Jednocześnie jest to jeden z najprężniej rozwijających się regionów Italii – w ciągu ostatnich pięciu lat produkcja wina wzrosła tam aż o 60%.

Winnica Su’entu. © Sławomir Sochaj

2. Jaki jest sardyński krajobraz winiarski? – Sardynia spokojnie mogłaby być osobnym krajem. Ma własny język (sardu), historię, zwyczaje i mentalność. Ta odrębność zaważyła też na tamtejszym winie. Historyczne związki z Hiszpanią sprawiły, że wiele tamtejszych odmian przywędrowało nie z półwyspu apenińskiego, a iberyjskiego. Wiele nowinek, takich jak użycie francuskich baryłek dotarło tam późno, bo w ostatnich dekadach zeszłego wieku. Do dzisiaj wśród czołowych producentów wyspy sporo jest wielkich spółdzielni, stosunkowo niewielu zaś eksperymentatorów. Powstaje tam niemal tyle samo win białych (46%), co czerwonych i różowych (54%). Warto pamiętać o różnicach klimatycznych wynikających z rozmiaru wyspy. Północ leży z grubsza na tej samej szerokości geograficznej co Katalonia, południe – co Alentejo.

Carignano z widokiem na morze © Sławomir Sochaj

3. Flagowa odmiana – Przygoda z sardyńskim winem zaczyna się zazwyczaj od białych, orzeźwiających i aromatycznych win z vermentino. Odmianę tę można spotkać także w Ligurii, Toskanii, w Piemoncie (gdzie występuje jako favorita) na Korsyce i południu Francji (pod nazwą rolle), ale to właśnie sardyńska interpretacja uchodzi za wzorcową. Najlepsze wina powstają w apelacji Vermentino di Gallura na północnych wschodzie Sardynii, jedynej na wyspie o statusie DOCG. Najczęściej można jednak spotkać wina oznaczone jako Vermentino di Sardegna, które mogą być produkowane na całej wyspie. Tak “pojemne” apelacje stworzone dla konkretnej odmiany są zresztą sardyńską specjalnością.

Częsty widok na Sardynii. © Sławomir Sochaj

4. Sardyńska biel – Sardyńska biel to jednak znacznie więcej niż vermentino. Rozpowszechnionymi odmianami są aromatyczne malvasia (np. słodka malvasia di Bosa) i moscato. Spośród odmian lokalnych warto wymienić dające mineralne wina torbato, które na wyżyny wznosi się w okolicach Alghero, nasco (okolice Cagliari i Oristano), które potrafi dać bardzo ciekawe wina deserowe, oraz jego sąsiada z południa, nuragusa, słynącego ze świeżych, nieskomplikowanych win do picia za młodu. Na osobną wzmiankę zasługuje vernaccia di Oristano z doliny rzeki Tirso, z której powstają m.in. długo beczkowane, wzmacniane wina, przypominające w stylu sherry.

Stare krzewy cannonau w Castiadas. © Sławomir Sochaj

5. Sardyńska czerwień – Najważniejszą czerwoną odmianą jest cannonau, czyli lokalny wariant grenache. Włosi spekulują, że ta popularna w Hiszpanii (jako garnacha) i Francji odmiana może mieć sardyńskie korzenie. Co najmniej równie dobre efekty daje też carignano (znane w Hiszpanii jako cariñena lub mazuelo), które znalazło swój przyczółek na południowym zachodzie wyspy i doczekało własnej, cenionej apelacji – Carignano del Sulcis. Odmiana, która jako carignan nie cieszy się we Francji największą estymą, tutaj, w rękach niektórych producentów, daje fantastyczne efekty. Spośród innych szczepów na uwagę zasługuje monica i barbera sarda. Rzadkie wina odmianowe z tej drugiej, endeminczej odmiany, potrafią pięknie się starzeć. Jest jeszcze girò, także posiadające swoją apelację, z którego robi się m.in. wina wzmacniane.

Barbera sarda – degustacja pionowa. © Sławomir Sochaj

6. Jak smakuje wino z Sardynii? – Białe wino jest z reguły orzeźwiające, aromatyczne i niebeczkowane. W vermentino często pojawiają się nuty jabłka, cytrusów, ziół, kwiatów i migdałów oraz słonawy akcent. Niektórzy producenci potrafią wyczarować z vermentino wina poważne i złożone, osiągające szczytową formę po dwóch latach. Sardyńskie wina czerwone częstują aromatami malin, jeżyn, jagód, śliwki (cannounau), czereśni, kwiatów i goździków (carignano) oraz typowo śródziemnomorskimi nutami mirty, mięty i lukrecji. W przypadku najlepszych win południowa wybujałość jest doskonale zrównoważona kwasowością, a beczka użyta z głową.

Amfory w Santadi. © Sławomir Sochaj

7. Najlepsi producenci – Od lat za jednego z najbardziej renomowanych producentów uchodzi Argiolas, duża, rodzinna firma o długich tradycjach z okolic Cagliari. Zasłużenie dobrą renomą cieszą się niektóre spółdzielnie, przede wszystkim Santadi i – w mniejszym stopniu – Cantine di Dolianova, Cantina di Calasetta i Cantina Gallura. Ponadto warto zwrócić uwagę na takich producentów jak Capichera, Giampietro Puggioni, Gostolai, Giba, Fratelli Porcu, Columbu, Pala, Mura, Cherchi i Audarya, którą polecał Maciek Nowicki oraz Alessandro Dettori, o którym pisał Wojciech Bońkowski.

Valentina Argiolas. © Sławomir Sochaj

8. Ile kosztuje? – Od wielkiego dzwonu zdarzają się w dyskontach wina z Sardynii kosztujące 13 zł. Ale, żeby napić się dobrego vermentino, cannounau czy carignano trzeba wydać nieco więcej – ok. 40-60 zł. Koszt tych najbardziej kanonicznych, takich jak Santadi Terre Brune Superiore Carignano del Sulcis albo Argiolas Turriga to dopowiednio 179 zł i 250 zł.

9. Gdzie kupić wino z Sardynii? – Znane marki mają w swoim portfolio Vininova i Marek Kondrat. Ciekawą ofertę ma także Magia del Vino. Ponadto wina z Sardynii znajdziecie m.in. u Mielżyńskiego i w Centrum Wina.

Najlepsze tuńczyki są na Costa Rei. © Sławomir Sochaj

10. Z czym to pić? – Na przestrzeni wieków kuchnia sardyńska przesiąkła wpływami fenickimi, toskańskimi, sabaudzkimi i – przede wszystkimi – hiszpańskimi. Popularny makaron fregola, przypominający gruboziarnistą kaszę przyrządza się tu z owocami morza w sposób przypominający paellę. Lokalną specjalnością jest bottarga, czyli suszona ikra, którą dodaje się do makaronów. Oprócz morza na ogólnym charakterze lokalnej kuchni zaważył górzysty interior wyspy, który zrodził m.in. owczy ser pecorino sardo i wiele rodzajów kiełbas. Do tych ostatnich dobrze spisze się cannonau, które sprosta także sardyńskiej jagnięcinie i popularnej na wyspie pieczonej wieprzowinie. Ryby i owoce morza lubią się z vermentino i nuragusem. Flagowy szczep Sardynii to także sprawdzony kompan pesto, ziół i czosnku. Carignano del Sulcis warto wypróbować z kaczką lub dziczyzną.

Więcej o winach z Sardynii oraz o tym, na jakie butelki warto polować, przeczytacie w kolejnym numerze Fermentu.

Podróżowałem do Sardynii na zaproszenie tamtejszych winiarzy.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.