Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

10 rzeczy o Sangiovese

Komentarze

…czyli o niekwestionowanym królu Toskanii.

1. Co to jest? – Włoska odmiana winorośli, podstawa tak sławnych win jak Chianti czy Brunello.

Sangiovese, sława Toskanii. © Wikipedia.

2. Jak smakuje? – Sangiovese daje zwykle wina niezbyt ciężkie, soczyste, owocowe, z dominantą wiśni i czereśni oraz innych czerwonych owoców. Główną cechą odmiany jest wysoka kwasowość, toteż Sangiovese daje wina żywe, kwaskowate, elektryzujące. W winach z cieplejszych miejsc, np. Morellino di Scansano, a także w ciepłych rocznikach Brunello i Chianti, znajdziemy więcej miękkości i dojrzalsze nuty owocowe (jagody, śliwki). Garbniki mogą sięgać od delikatnych (Chianti DOCG) po mocarne (Vino Nobile). Z wiekiem Sangiovese, jak każde wino, traci owoc, pojawiają się nuty ziemiste, balsamiczne, grzybowe.

3. Najsłynniejsze wina – Myślimy Sangiovese, mówimy Toskania. Na czele oczywiście z Brunello di Montalcino, najsłynniejszym winem w całej Toskanii, powstającym na stokach wygasłego wulkanu wnoszącego się na 567 metrów n.p.m. Wykształcił się tu odrębny klon (pododmiana) Sangiovese Grosso, zwany też Brunello. Wino Brunello (obowiązkowo 100% Sangiovese) leżakuje w beczkach minimum dwa lata i ma niezwykłą głębię smaku, a starzeć się może ponad 100 lat!

Montalcino
Montalcino – ojczyzna najlepszego Sangiovese. © Wojciech Bońkowski.

Na wschód od Montalcino powstaje Vino Nobile di Montepulciano, które ma bardzo długą historię. Sangiovese nazywa się tu Prugnolo Gentile i miesza się je z innymi szczepami (np. Canaiolo), wina są gęstsze, bardziej cierpkie, ale mniej wyrafinowane niż Brunello. Trzecim, najbardziej znanym muszkieterem jest Chianti, wino również historyczne, ale produkowane w znacznie większych ilościach i znacznie bardziej różnorodne – sięga od win całkiem lekkich do bardzo poważnych Chianti Classico Riserva. Część najlepszych Sangiovese powstaje poza apelacjami kontrolowanego pochodzenia jako tzw. supertoskany – np. tak sławne wina jak Fontalloro, Cepparello czy Tignanello. Niektórzy do klasyków zaliczają też Morellino di Scansano, choć w zasadzie beniaminkiem toskańskiej pierwszej ligi jest dopiero od niedawna.

MOrellino di Scansano 2
Urokliwe winnice Morellino. © Consorzio Morellino di Scansano.

4. Gdzie jeszcze? – W Toskanii uprawia się łącznie 38 tys. ha Sangiovese, w pozostałych regionach Włoch mniej więcej drugie tyle. Jest główną odmianą w Romanii (wschodnia część regionu Emilia-Romania), gdzie na 8 tys. ha produkowane jest DOC Sangiovese di Romagna. Używa się tu innych klonów Sangiovese, wina są grubiej ciosane, bardziej rustykalne, mają więcej garbników i alkoholu (pisałem o nich szeroko tutaj). Najlepsze są świetne, ale średnia jest mniej ciekawa i regularna niż w Toskanii. Często lepiej się skupić na prostym bezbeczkowym Sangiovese di Romagna niż różnych Superiore i Riserva.
A oprócz tego Sangiovese uprawia się:
– w Umbrii – DOC Torgiano (jedno bardzo znane wino – Lungarotti) i parę innych, dobrych win
– w Marchii – DOC Rosso Piceno, choć pozostaje tu w cieniu Montepulciano
– w nadmorskiej Ligurii, fajne lekkie wina w DOC Colli di Luni
– w Lacjum, Kampanii, na Sardynii i Sycylii (marginalnie) oraz w Apulii (12 tys. ha, ale bez znanych win)
– na północy Włoch jest dopuszczone w mieszankach m.in. w Valpolicelli
– na Korsyce pod miejscową nazwą Niellucciu, bardzo ciekawe wina m.in. w Patrimonio i Portovecchio (1,6 tys. ha)
– w Argentynie, sadzony przez XIX-wiecznych osadników, potem zapomniany na rzecz Malbeka, dziś trochę wraca do łask (2,8 tys. ha)
– w Kalifornii, ale bez większych sukcesów (1,3 tys. ha)
– w Australii, zwłaszcza w oazie włoskich imigrantów – McLaren Vale, choć tu jest dla niego trochę za ciepło
– eksperymentalnie w Brazylii, Chile, Grecji, Turcji itd.

5. Skąd pochodzi? – Są dwie teorie, falenicka i otwocka. Według tej pierwszej Sangiovese pochodzi z Romanii i stamtąd przez Apeniny zawleczone zostało do Toskanii, gdzie zrobiło światową karierę. Według drugiej – jest to rdzenny szczep toskański, spłodzony ze związku starszej miejscowej odmiany Ciliegiolo oraz południowowłoskiego Calabrese. Konsumpcja związku nastąpić miała w XVI wieku, gdyż mimo rzymsko brzmiącej nazwy (którą można przetłumaczyć jako „krew Jowisza”) pierwsze udokumentowane wzmianki o Sangiovese pochodzą z 1590 roku. DNA Sangiovese bliskie jest odmianom z południa Włoch takim jak Frappato, Gaglioppo i Nerello.

Cosimo Trinci w 1738 r. jako pierwszy zauważył, że Sangiovese lepiej wypada w mieszankach. © Stampcircuit.

6. Jak się je robi? – Tradycyjne Sangiovese rodem z XIX wieku zbierano w październiku, długo fermentowano w otwartych kadziach, a potem przez kilka lat starzono w ogromnych bekach z bałkańskiego dębu zwany botti. Naturalny jasny kolor szybko wpadał w rdze i brązy, wysoka kwasowość wina tonowała się z czasem, pojawiał się jedwab, balsam, konfiturowa słodycz owocu. Było to wino w swej fizjonomii bliższe burgundowi niż bordeaux. Mówimy o nim „styl tradycyjny” – reprezentuje go jeszcze kilku winiarzy takich jak Biondi Santi w Brunello albo Crociani w Vino Nobile. Od lat 70. XX wieku wprowadza się inny system uprawy winorośli, wina są bardziej skoncentrowane, dojrzałe, owocowe, do tego starzone są we francuskich barriques, często nowych – nabierają ciała i potęgi, są mniej kwasowe, choć z kolei bardziej taniczne. Świetnie się starzeją, ale są mniej unikalne – to „styl nowoczesny”. Dziś wielu winiarzy powraca częściowo do tradycji – jest to widoczne zwłaszcza z Chianti, ale większość win i tak mieści się gdzieś pośrodku.

Montalcino piwnica Salvioni
Duże beczki – tradycyjny sposób produkcji Sangiovese. © Wojciech Bońkowski.

7. Do czego? – Dzięki swojej wysokiej kwasowości i nienadmiernemu owocowi Sangiovese to genialne wino gastronomiczne. Pasuje do szerokiej palety dań, zarówno kuchni toskańskiej jak i ogólnowłoskiej, a także np. polskiej. Lekkie Chianti DOCG lub IGT zagra z wędlinami, bruschettą, kawałkiem owczego sera albo nawet pizzą. Średnio ciężkie Sangiovese nadaje się do makaronu w cięższych sosach (gulasz, duszone warzywa), potraw jednogarnkowych, pieczonego schabu (Sangiovese bardzo lubi wieprzowinę). Najmocniejsze Brunello albo Vino Nobile należy podawać do befsztyków albo gulaszu z dzika, ewentualnie do starego sera typu Pecorino lub Parmigiano Reggiano. A niedługo zdradzimy Wam, jak połączyć Sangiovese z curry…

Befsztyk po florencku czyli idealny mariaż z Vino Nobile. © Bistecca-fiorentina.it.

8. Ile kosztuje? – Sangiovese to szczep winorośli, a nie apelacja, więc tak naprawdę może dawać wina od 1€ do nieskończoności (stare roczniki Biondi Santi Brunello – 50 tys. €). Wina regionalne IGT kupicie już za 12–15 zł, Chianti DOCG w markecie – 15–20 zł, Chianti Classico w sklepie specjalistycznym od ok. 50 zł.

Legenda.

9. Jak wybierać? – Lekkiego taniego Sangiovese na co dzień lepiej szukać jako IGT Toscana niż najtańszego Chianti (sama nazwa nieco winduje cenę niezależnie od jakości). Korzystnie cenowo wypadają też często mniej prestiżowe wina ze znanych miejsc: Rosso di Montepulciano, Chianti Colli Senesi, Rosso di Montalcino (tu już drożej, ale to poważne wina). Doskonałym zakupem są też IGT Toscana od czołowych producentów Chianti, Brunello i Vino Nobile, zazwyczaj deklasowane partie wybitnych win – już za ok. 50 zł możemy posmakować toskańskiej ekstraklasy.

10. Polecane wina:

Sensi Chianti Biologico 2012, Biedronka, 19,99 zł – aktualnie na temat, bardzo lekkie, ale szczere i typowe

Castello Romitorio Morellino di Scansano, Wine & You / Strefa Wina, 43 zł – Sangiovese słoneczne i pyszne

San Patrignano Aulente Rosso, Vini e Affini, 49 zł – łatwe, przyswajalne, komercyjne ale prawdziwe Sangiovese

Isole e Olena Chianti Classico, Enoteka Polska, 83 zł – najbardziej finezyjne Chianti

La Fornace Rosso di Montalcino (59 zł) i Brunello di Montalcino (145 zł), Piccola Italia – mały producent, bardzo dobre wina, dobre ceny

Fattoria di Fèlsina Fontalloro 2007, Vinoteka13, 199 zł – szczyt możliwości Sangiovese

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Sławek Chrzczonowicz

    Rozumiem, że chodzi o calabrese montenuovo z Kampanii a nie o nero d’avola?

  • Radek Rutkowski

    Są ciekawe propozycje, ale znowu, pomijając Sensi z Biedronki (piłem już w grudniu albo na początku stycznia, nie smakuje) resztę trzeba przez internet kupować.
    Może by tak zrobić listę rekomendacji wg sklepów? Żeby przynajmniej koszt przesyłki na kilka butelek rozłożyć…

    • Mak Staw

      Radek Rutkowski

      Jak Poznaniak winomaniak Poznaniakowi winomaniakowi – polecam Chianti z Piotra i Pawła, z wytwórni Grati – Villa di Monte i Rufino. Koniecznie muszą oddychać przez minimum godzinę – ale później jest już cudownie:) Właśnie sączę:) Artykuł o Chianti bardzo ciekawy. Moje prywatne spostrzeżenie.. większość tanich butelek z Włoch to ścieki – nikt tak nie kantuje na winie jak makaroniarze. Żeby kupić dobre, przystępne cenowo wino z Włoch potrzebna jest wiedza i spora doza szczęścia. Druga subiektywna uwaga, proste, włoskie butelki często mają dość wątłą budowę i w zderzeniu z Nowym Światem czy Hiszpanią, zdają się wręcz wodnite. Zyskują, gdy złączy się je z włosikim jedzeniem. Niemniej, ludzi szukających mocy, dżemu, beki i muskułów, mogą rozczarować.

      • Radek Rutkowski

        Mak Staw

        Mille grazie! Ja win nowoświatowych w ogóle nie kupuję, najbardziej lubię właśnie wina włoskie, ale zgadzam się, że tutaj stosunkowo łatwo można się naciąć.

  • Nasz Świat Win

    My polecamy jeszcze Nottola Rosso di Montepulciano, upolowałem w dobrewina.pl za 39 zł w promocji. Owocowe, lekkie, w sam raz do niezobowiązującego popijania wieczorami.