Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Przy winie, przy Talerzyku

Komentarze

Większość polskich winnic leży jest na terenie pięciu województw (Lubuskie, Dolnośląskie, Małopolskie, Świętokrzyskie i Podkarpackie). Ale winorośl rośnie także na innych obszarach naszego pięknego kraju. Na przykład Winnica Turnau w północno-zachodniej części Polski (Zachodniopomorskie) albo opisywane już przez nas winnice z Lubelskiego (Dwór Sanna) i Mazowsza (Winnica Dwórzno). Teraz nadszedł czas na Kujawsko-Pomorskie.

Założona w 2010 roku. © Winnica Przy Talerzyku.
Założona w 2010 roku. © Winnica Przy Talerzyku.

A dokładniej na leżące 30 km od Bydgoszczy Topolno. To właśnie tam, na terenie Zespołu Parków Krajobrazowych Chełmińskiego i Nadwiślańskiego położona jest Winnica przy Talerzyku. Jej nazwa pochodzi od średniowiecznego (XI wiek) grodziska Talerzyk – dziś punktu widokowego na Dolinę Dolnej Wisły. Sama winnica, założona w 2010 roku (choć historyczne wzmianki o uprawach winorośli w tym regionie pochodzą już z XIII wieku), ma aktualnie powierzchnię 0,8 ha, na której zasadzono ok. 2 tysięcy winorośli różnych szczepów hybrydowych – m.in. białe Seyval Blanc, Solaris i Bianca oraz czerwone Rondo, Regent i Maréchal Foch.

Winnica i budynki winiarni. © Winnica Przy Talerzyku.
Winnica i budynki winiarni. © Winnica Przy Talerzyku.

Począwszy od rocznika 2015, Winnica Przy Talerzyku uzyskała certyfikację dla legalnej sprzedaży swoich win. Postawiła też na szeroki marketing, który – można to sprawdzić chociażby wpisując nazwę winnicy do wyszukiwarki internetowej – ewidentnie się sprawdza. O winach napisano już nie tylko w Magazynie Wino czy winiarskiej rubryce Roberta Mazurka w tygodniu „wSieci”, ale także pismach lajfstajlowych, jak choćby Logo. Właściciele winnicy także mocno na wszelakie serwisy i imprezy lokalne. I cały czas próbują kolejnych pomysłów – następnym z nich będzie jeden z odcinków programu Karola Okrasy, kręcony właśnie na terenie winnicy.

Czerwone odmiany winorośli. © Winnica Przy Talerzyku.
Czerwone odmiany winorośli. © Winnica Przy Talerzyku.

A co z samymi winami? Miałem okazję próbować czterech z nich z rocznika 2015 – dwóch białych i dwóch czerwonych. Generalne wrażenie jest dobre – wina są świeże, czyste, pozbawione nieprzyjemnych, siarkowo-piwnicznych aromatów. Owoc jest w tych wina zdecydowanie obecny, a nie – jak w wielu polskich winach – zastępowany nutami warzywnymi. Co ważne – a wcale nie tak oczywiste – winiarze wykorzystali potencjał tego naprawdę dobrego rocznika.

Udane wina z udanego rocznika. © Winnica Przy Talerzyku.
Udane wina z udanego rocznika. © Winnica Przy Talerzyku.

Wśród win białych moim faworytem jest Solaris. Pokazuje fajne owoce tropikalne, odrobinę akcentów trawiastych, dobrze zaakcentowaną kwasowość. Bardzo smaczne wino! ♥♥♥

Bianca 2015 (zawiera domieszkę trzech innych szczepów) jest dużo delikatniejsza, bardziej kwiatowa niż owocowa, z lekkimi, roślinnymi akcentami) i także nie można jej wiele zarzucić, ale smakowała mi mniej. ♥♥♡

Mój faworyt. © Maciej Nowicki.
Mój faworyt. © Maciej Nowicki.

Kto lubi lekkie wina czerwone, polubi zarówno Rondo 2015, jak i Regenta 2015. Ten pierwszy stoi bardziej po stronie czereśni, wiśni i śliwek, drugi – jeżyn i czarnej porzeczki. W żadnym nie stwierdziłem – trapiących zwłaszcza nieumiejętnie zrobionego Regenta – aromatów buraczanych. Oba na ♥♥♥

Naprawdę smaczny Regent! © Winnica Przy Talerzyku.
Naprawdę smaczny Regent! © Winnica Przy Talerzyku.

A jak wejść w posiadanie tych win? Najlepiej odwiedzając samą winnicę – można umówić się zarówno na zwiedzanie, jak i degustację win (najlepiej w stojącej na jej terenie urokliwej altanie). Cena każdego z opisanych win przy zakupie w winnicy to 45 zł. Wina spróbować i zakupić można także w pobliskiej Bydgoszczy – w restauracjach King Fusklepie winiarskim S&S oraz Hotelu Słoneczny Młyn.

Dolina Dolnej Wisły zaprasza. © Winnica Przy Talerzyku.
Dolina Dolnej Wisły zaprasza. © Winnica Przy Talerzyku.

Źródło win: nadesłane do degustacji przez producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • GrzegorzC

    Winnice Małopolskiego Przełomu Wisły których zdecydowana większość leży w województwie lubelskim pięknie dziękują za pominięcie. W tym tak anonimowe na polskim rynku winnym winnice jak np. Dom Bliskowice, Solaris, Rzeczyca czy Małe Dobre. ;-)

    • Wojciech Bońkowski

      GrzegorzC

      Wielokrotnie o nich pisaliśmy. Co nie zmienia faktu, że ten dziwny region winiarski leży na terenie 3 województw.

      • GrzegorzC

        Wojciech Bońkowski

        Ale najbardziej to chyba jednak na terenie województwa lubelskiego, które to województwo autor umieścił w dziesiątym rzędzie wspominając tylko o Dworze Sanna. ;-)

        • Sławomir Hapak

          GrzegorzC

          Się Pan nie denerwuje…
          Stosunki na linii Warszawa i Lublin ulegają systematycznej poprawie! Jeszcze z 15 lat, i połączy nas nawet droga ekspresowa ;-)

          • Wojciech Bońkowski

            Sławomir Hapak

            Tylko że w Lublinie używana jest kompletnie inna skala 100-punktowa, więc na tej ekspresówce i tak będą musiały być stać bramki rekalibrujące.

          • Sławomir Hapak

            Wojciech Bońkowski

            Zgadza się. Miejmy nadzieję, że będą działały w obie strony ;-)

          • GrzegorzC

            Sławomir Hapak

            Tak wiem, w końcu moje prawnuki będą mogły w ludzkich warunkach dojechać do rodziny. ;-)

  • Robert Mazurek

    Trochę głupio tak się ze wszystkim zgadzać, więc serdecznie za to przepraszam :-)
    A co do samego Przy Talerzyku, to moim zdaniem decydujące będą dwa następne roczniki, bo jednak 2015 przy tak młodej winnicy to „szczęście początkujących”, jak to określił przy innej okazji Wojtek Bosak. Ja im kibicuję.

    • Wojciech Bońkowski

      Robert Mazurek

      Ale to nie był ich pierwszy rocznik, ja piłem Talerzyki 2014 i były bardzo przyzwoite. Choć dobór odmian budzi mój sprzeciw.

      • Robert Mazurek

        Wojciech Bońkowski

        Nie był pierwszy, ale pierwszy bardziej serio. Co do odmian – też namawiałem na rieslinga, rozmawiałem z Wiesławem…

  • cxz

    …O winach napisano już nie tylko w Magazynie Wino czy winiarskiej rubryce Roberta Mazurka w tygodniu „wSieci”, …… czyli to patriotyczna winnica a i zapewne te wina tez są patriotyczne…… ? Super…… ciekawe czy młodzi łysi z Białegostoku polubią te wina…..