Winnica nad Jarem Regelt 2013
Sylwia i Mateusz Paciurowie założyli Winnicę nad Jarem w 2008 r., kiedy Mateusz odziedziczył 80-arową działkę w miejscowości Złota, 5 km od Sandomierza. Pierwsze nasadzenia (wyłącznie białe szczepy: Hibernal, Muskat i Bianca) pojawiły się w 2009 r., rok później dosadzono Rondo, Regenta i Zweigelta. W 2013 r. zostały wprowadzone do sprzedaży. Przyznam że z przyjemnością obserwuję rozwój i postęp jakościowy tych win, a rok 2013 wydaje się być najlepszym w historii tej winnicy, zwłaszcza jeśli chodzi o wina czerwone, o co przecież w tym kapryśnym roczniku niełatwo. Marta Wrześniewska w konwentowej relacji polecała już Domini 2013, ja zaś w relacji z konkursu win polskich w Zielonej Górze – Regelta 2013. I to właśnie do niego powracam.
Jak już nie raz pisaliśmy w przypadku szczepu regent, picie go za młodu, zwłaszcza w chłodniejszych rocznikach, nie należy do zbyt przyjemnych doświadczeń, chyba że ktoś lubi sok z buraka i mocno warzywne klimaty. W Regelcie 2013 na szczęście nie występują, w czym z pewnością zasługa także 10% dodatku zweigelta (ostatnio przez polskich winiarzy wyraźnie zapomnianego, a szkoda!). To połączenie dało nam wino niezwykle soczyste, odnajdziemy tu aromaty jeżyny, jagody, aronii, ale także trochę nut ziemistych i wędzonych. Plus za dobre taniny i spięcie całości dobrą kwasowością. Dobre do picia już teraz, warto jednak dać mu trochę czasu, jestem pewien że za rok, półtora będzie robić jeszcze lepsze wrażenie.
Aha, ponieważ gdzie się da, podkreślam świetną jakość polskich win różowych, to kolejny raz wspomnę że także różowe wino z Winnicy nad Jarem – Rosé 2013 było świetne! (Cena: 45 zł, do nabycia w Winnicy nad Jarem)
Źródło wina: udostępnione do degustacji przez producenta.