Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Grempler Sekt 2013

Komentarze

Grempler

Winnica Miłosz Grempler Sekt 2013

W Polsce powstaje coraz więcej win musującach. Prekursorem był Jacek Chrobak, założyciel Winnicy Kępa Wiślicka, gdzie smaczne bąbelki powstają od paru lat i zdobyły już kilka wyróżnień (ostatnio na Konkursie Win i Cydrów Polskich Enoexpo 2014). Na zeszłorocznym Konwencie Polskich Winiarzy zachwycaliśmy się także Pinot Noir–Chardonnay Brut z Winnicy Wzgórz Trzebnickich. Wina od tych producentów są już dostępne w legalnej sprzedaży. Na zezwolenie jeszcze czekają Winnica Gaj (niesiarkowany, o mętnej barwie –polecam recenzję Kuby Janickiego) oraz Winnica Smykań (czyli słynna Koziarnia).

Pod koniec zeszłego roku w sprzedaży zadebiutował zaś Grempler Sekt 2013. Wino powstało w Winnicy Miłosz (opisywałem ją tutaj) i jest wynikiem wytężonej pracy Krzysztofa Fedorowicza i wspomagającego go Guillaume’a Dubois, Francuza mieszkającego w Polsce, który sam zresztą prowadzi winnicę w okolicach Krosna Odrzańskiego. Nazwa tego wina jest nawiązaniem do zielonogórskich Zakładów Gremplera, produkujących wina musujące od 1826 do 1947 roku (udało się wówczas wypuścić ostatni rocznik, jeszcze z przedwojennych nastawów).

Zamykanie butelek szampana w Zakładach Grempera, rok 1920. © Zielonogórska Biblioteka Cyfrowa
Zamykanie butelek szampana w Zakładach Grempera, rok 1920. © Zielonogórska Biblioteka Cyfrowa.

Współczesny Grempler Sekt powstał metodą szampańską (klasyczną) i jest kupażem Pinot Blanc i Müller-Thurgau. Leżakowało na osadzie przez 9 miesięcy. I zapewniam wszystkich – nie mamy się czego wstydzić. Byłem pod wrażeniem równowagi pomiędzy aromatami (delikatne nuty kwiatowe, zielone jabłko, cytrusy), cukrem resztkowym (10 g/l) i kwasowością. Wino jest delikatne, świeże, o przyjemnym choć krótkotrwałym musowaniu i naprawdę niezwykle eleganckie.

Dociekliwi zapewne zapytają dlaczego użyto określenia Sekt, które zarezerwowane jest wyłącznie dla regionów z oznaczoną apelacją (zainteresowanym tematem polecam ciekawy tekst). Otóż, w tym przypadku Sekt, a właściwie „Grempler Sekt” występuje wyłącznie w znaczeniu historycznym.

Na koniec dyżurny temat dotyczący ceny. Wynosi ona 120 zł. To przedział dobrego szampana i znaczenie drożej niż większość hiszpańskich Cav. Trzeba jednak pamiętać, że w tej eksperymentalnej partii powstało zaledwie 536 butelek pierwszego rocznika, przy dużych nakładach pracy i środków.

Na koniec ciekawostka: w trakcie korespondencji z Maciejem Sokołowskim, okazało się, że niezależnie od siebie, w dwóch różnych miastach doszliśmy do prawie identycznych wniosków jeśli chodzi o dzisiejszego bohatera. Nigdy więcej nie zakwestionuję podświadomego myślenia!

Krzysztof Fedorowicz ze swoim dziełem. © lzg24.pl
Krzysztof Fedorowicz ze swoim dziełem. © lzg24.pl

(Wino można zakupić bezpośrednio w Winnicy Miłosz. Dostępne jest także w Krakowie w sklepach Vintage, Win-Ko i Lipowa 6F/Krakó Slow Wines)

Źródło: nadesłane do degustacji przez producenta.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Radek Rutkowski

    Dobrze się dzieje w państwie polskim :). Teraz czas najwyższy na zwiększenie skali produkcji, bo tylko w ten sposób jest szansa na akceptowalne ceny.

    • Jacek

      MS

      Copy-Paste z niewielkimi zmianami….?

      • Maciej Nowicki

        Jacek

        Przyznaje, sam jestem zaskoczony podobieństwem ale być może obaj korzystaliśmy z tych samych źródeł. Dyskusja o ilości wyprodukowanych butelek toczyła się w naszych komentarzach (co zaznaczyłem w tekście), informacje o Zakładach Gremplera pochodzą z Zielonogórskiej Biblioteki Cyfrowej, teksty Pana Radosława Fronia czytam regularnie i często korzystam z informacji zawartych na jego blogu.

    • Maciej Nowicki

      MS

      Witam,
      Nie chciałbym żeby to źle zabrzmiało, ale dopiero teraz zdałem sobie sprawę z istnienia strony ms-sommelier. Faktycznie, napisaliśmy podobnie, ale przed napisaniem swojego tekstu przeczytałem kilka wcześniejszych dotyczących Gremplera (m.in z zielonogórskiego dodatku GW czy bodajże Wina w Krakowie). Na MS Sommelier zajrzałem w tym momencie…

      • MS

        Maciej Nowicki

        Jeśli dwie niezależne oceny tego samego wina są zbliżone, a nawet bliźniacze, to znaczy, że wnioski są obiektywne i słuszne :)
        Podobieństwo artykułów jest w tym miejscu mniej istotna. Najważniejsze, że Winnica Miłosz idzie w dobrym kierunku i należy śledzić ich poczynania z winami musującymi w przyszłych latach!
        Na zdrowie!

  • Marcin Czerwiński

    Bardzo smaczne, eteryczne wino. Pięknie się pieni w kieliszku, chociaż ta przyjemność trwała krótko; no i te ulotne bąble. Chciałby się rzec chwilo trwaj… dłużej.