Winnica Hybridium Neo 2015
Winnica Hybridium Neo 2015
O położonej w małopolskich Witanowicach Winnicy Hybridium i jej właścicielu – Marcinie Pierożyńskim – wspominałem już tu i tu. Udany rocznik 2015 jest dobrą okazją, by poświęcić tym winom kolejne słowa. I będą to słowa dobre, bo nie ukrywam – cenię Pierożyńskiego za umiejętne obchodzenie się ze szczepami hybrydowymi, z czym wielu innych sobie nie radzi (nieczyste, warzywne aromaty), a także „progresywny” styl zgodny z najnowszymi światowymi trendami – wina białe macerowane są na skórką co najmniej 12 godzin, zawartość siarczynów jest zredukowana do minimum.
W przypadku win czerwonych dodatkową zaletą jest zaś umiejętne użycie beczek dębowych, których zadaniem jest podbicie struktury, a nie zastąpienie owocowych aromatów. I właśnie to plus dobry, czysty owoc (wiśnia, akcenty śliwki), akcenty korzenno-ziołowe, wyraźną taninę i dobrą kwasowość znajdziemy w nowym roczniku Neo 2015, czyli 100% regenta. Wino jest jeszcze młode i potrzebuje trochę czasu, ale mam dobrą wiadomość dla Sławka Chrzczonowicza – buraków w aromacie nie stwierdzono (36–39 zł*). ♥♥♥
Lżejszą interpretacją tego szczepu jest różowy Pinky 2015 (maceracja razem z szypułkami) – dzika truskawka, młoda wiśnia, trochę akcentów ziemistych i wciąż sporo świeżości. Róż z regenta to nadal konkretny zawodnik – ten zdecydowanie walczy o tytuł w kategorii „wino do posiłku”. Polecam talerz ostrzejszych wędlin czy mięsne tapasy (36–39 zł). ♥♥♡
Z dwóch białych win bardziej przypadła mi do gustu Nea 2015 (100% bianca). Jednoodmianowe wina z tego szczepu udają się rzadko, są zwykle mało aromatyczne i po prostu nijakie, ale tutaj jest inaczej – dominuje dojrzała pigwa, odrobina gruszki i przyjemna kremowość. Smaczne! (36–39 zł). ♥♥♡
Paradoksalnie najmniej widowiskowym winem jest dziś Mico 2015 – reprezentant szczepu Hibernal. Piszę „paradoksalnie”, bo zwykle po kilku miesiącach od zabutelkowania hibernale cieszą dużo wyraźniejszymi aromatami białych owoców, czerwonej porzeczki i charakterystycznymi nutami ziołowymi. W tym przypadku owoc jest jeszcze schowany, kwasowość wysoka, dominują akcenty ziołowe. Niemniej całość jest czysta i wydaje się, że warto uzbroić się w kilkumiesięczną cierpliwość (36–39 zł). ♥♥
Wina Hybridium są dostępne w krakowskim Magazynie Wina oraz w Wino Makłowicz, Wine Bar Stoccaggio i Rafa Wino oraz restauracji Il Calzone.
Źródło win: nadesłane do degustacji przez producenta.
- 2
- …
Komentarze