#Wideo: 5 hitów z Lidla
Nowa oferta win francuskich w Lidlu! Spróbowaliśmy wszystkich 42 win, polecamy 5 najlepszych w cenie od 17,99 zł.
Wina będą dostępne w Lidlu od października.
Wkrótce na Winicjatywie pełna recenzja wszystkich pozycji.
Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).
Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.
Nowa oferta win francuskich w Lidlu! Spróbowaliśmy wszystkich 42 win, polecamy 5 najlepszych w cenie od 17,99 zł.
Wina będą dostępne w Lidlu od października.
Wkrótce na Winicjatywie pełna recenzja wszystkich pozycji.
Musisz być zalogowany by móc opublikować post.
Nie posiadasz jeszcze konta?
11 września 2014 o 20:22
2:17: „Niech Pan nie pije tego świństwa” LOL ;)
11 września 2014 o 20:28
„Niech Pan nie pije tego świństwa”…DOSKONAŁA recenzja! ;))))
11 września 2014 o 20:56 Balvini
Tyle że Pani Jadzia z 2:17′ tak jak większość krytykantów Lidla tego wina nawet nie spróbowała ;-)
11 września 2014 o 21:26 Wojciech Bońkowski
Może Pani Jadzia zauważyła jak ktoś pił rekomendowany przez Pana Wojtka jako „hit” – Chateau Gramet… Wtedy miałaby mnóstwo racji. Mam nadzieje, że „hity” tym razem przez Pana Wojtka wybrane nie będą pokroju Gramet’a :)
11 września 2014 o 21:49 doc
Pozdrawiam znad butelki bardzo dobrego Grameta, z partii butelkowania „A”.
11 września 2014 o 23:19 Wojciech Bońkowski
Od dawna podejrzewalem, że JM leje Talbota do butelek, które daje degustatorom z Winicjatywy. Jak widać nie myliłem się.
12 września 2014 o 10:32 Tomasz
Po tej sprawie też miałem takie podejrzenia :D
11 września 2014 o 22:03
Nie chodzę do Lidla po wino, bo mi nie odpowiada klientela tego sklepu. :-( ;-)
11 września 2014 o 22:10 Grzegorz
O! To Jadzia z naszego filmu!
12 września 2014 o 15:00 Wojciech Bońkowski
Kiedy Panie Wojtku cała recenzja?
I jeszcze małe pytanko dotyczące Portugalii – czy Alentejo i Alentejano to inne regiony, czy może oznaczenie wina regionalnego (te drugie)? Który region jest lepszy, który Pan wybiera jako pierwszy?
pozdrawiam
12 września 2014 o 23:35 Jakub
Cała recenzja wkrótce.
Alentejano to jest vinho regional czyli wino regionalne.
Alentejo to jest DOP czyli apelacja kontrolowanego pochodzenia.
Różnica jest praktycznie tylko w dozwolonych szczepach – np. Syrah, Cabernet, Merlot nie są dozwolone w DOP.
13 września 2014 o 01:52 Wojciech Bońkowski
Dziękuje.
15 września 2014 o 22:14
Panie Wojtku, dziś trafiłem na Talbota po 119 zł. Normalnie bym się nie zastanawiał nad zakupem do tzw piwniczki, ale czytając blogosferę wiele razy sugerowano, że są dwie kategorie butelek. Te lepsze rozsyłane do degustacji i te gorsze do handlu. Jak Pan myśli czy w przypadku tak zacnej flaszki jest to prawdopodobne?
15 września 2014 o 23:03 Wino W Toruniu
Ja bym nie ryzykował. Na 95% to jest sangre de toro z ostatniej edycji win hiszpańskich tyle, że z przeklejoną etykietą.
16 września 2014 o 08:30 Wino W Toruniu
Bardzo wątpię żeby były dwie kategorie butelek Talbota. Tego rodzaju chateau nie może sobie na to pozwolic.
16 września 2014 o 10:36
Dobry pinot z Burgundii za 25 zł! Kupuję 2 skrzynki od razu :).
16 września 2014 o 15:23 Radek Rutkowski
Pozwolę sobie zasugerować na początek jedną butelkę. Dalece nie wszyscy uczestnicy degustacji podzielali ten entuzjazm Wojtka :-)
16 września 2014 o 15:28 Robert Mazurek
Taki mam plan, ale zaiste, z samego szacunku do szczepu Francuzi nie mogli go totalnie sknocić. Co innego Mołdawianie ;). Dzięki za uwagę niemniej!
16 września 2014 o 15:35 Radek Rutkowski
No i właśnie to (czytaj: szczep) było istotą pewnego sporu. Moim zdaniem (podzielanym przez kilka osób, choćby Tomka Prangego o ile się nie mylę) to nie jest wino złe, ale cokolwiek mało pinotowe.
16 września 2014 o 15:43 Robert Mazurek
Żeby nie wyszło jak z Muzika Nach, które p. Wojtek polecał i okazało się winem niezłym, ale pinotem już nieszczególnie, ale tam był tenże pinot delikatnie kupażowany (10% zdaje się), a ten jest pewnie „czysty”. Cóż, dowiemy się za 2 (?) tygodnie.
16 września 2014 o 16:07 Robert Mazurek
Drogi Redaktorze, to jakiś nonsens. To wino ma kolor ciemnoróżowy, smak malin, zero garbnika, trochę kwasu – cóż ono innego przypomina jak nie Pinot Noir?
16 września 2014 o 17:44 Wojciech Bońkowski
Mistrzu, nam przypomniało wszystko, ale nie PN, niemniej skoro Mistrz naucza, że tak ma być, to gotowym odszczekać wszystko.
A tak serio: było tak rozwodnione, że mogło być wszystkim. Nawet burgundem i pinotem.
16 września 2014 o 20:56 Robert Mazurek
Wszystko czyli co? Miało profil smakowy podobny do czego? Rozwodnionego Madiran czy rozwodnionej Ribery del Duero?
17 września 2014 o 12:16 Wojciech Bońkowski
Panie Wojtku, pojawienie się słowa „przypomina” wzbudza moje lekkie obawy :). Są jednak pinoty, które mimo, że typowymi nie są (np. Backhouse od Mielżyńskiego) pija się nadal z niekłamaną przyjemnością, liczę na to w tym przypadku.
Przy okazji: „w październiku” to bardziej na początku, czy na końcu? :)
17 września 2014 o 15:22 Radek Rutkowski
W lidlu juz są wina z nowej oferty. M.in fronsac la riviere 2010 za 6 dych. Ciekawe czy tak dobry jak ten z 2008.
17 września 2014 o 15:37 Tomasz
Równie dobry.
17 września 2014 o 15:51 Tomasz
Jadę dzisiaj do Lidla, przy okazji będę wypatrywał pinota.
17 września 2014 o 16:29 Tomasz
Za 60 zł to żadna okazja. Skuszę się jak przecenią na 40.
17 września 2014 o 17:34 Andrzej
Raczej wątpię czy się Pan doczeka. Poprzednio to chateau się dość szybko rozeszło.
17 września 2014 o 18:36 Tomasz
Może w duzych miastach. Na prowincji wina powyżej 25 zł zalegają masowo.
17 września 2014 o 21:23 Andrzej
W dużych też zalegają. Włoskie wina Medici Riccardi po 50 zł leżą już chyba od pół roku i jakoś nie widzę aby ich ubywało. Ale niektóre wina schodzą, szczególnie gdy mają dobre oceny w sieci.
18 września 2014 o 09:12 Tomasz
Może dlatego, że w innych sklepach za tę cenę można dostać np. nie anonimowe Nebbiolo :).
Ja bym nie dał za to wino 5 dych nawet, gdyby było opisane Brunello albo Amarone.
17 września 2014 o 15:37 Radek Rutkowski
Już nie czepiajmy się słówej, to wino wbrew insynuacjom smakuje jak Pinot Noir (lekki, to prawda).
Lidl nie zadeklarował konkretnej daty ale wygląda że to będzie pierwszy tydzień.
17 września 2014 o 17:38 Wojciech Bońkowski
Nie wierzcie temu człowiekowi, on w życiu słowa prawdy nie powiedział! :-)
17 września 2014 o 20:13 Wojciech Bońkowski
Terres Nouveles, czy jak to tam się nazywa, kupiony dzisiaj w Poznaniu.
16 września 2014 o 11:27
A propos Lidl’a zakupiłem parę tygodni temu Chateau Pontet- Fumet 2007 za 39,90 zł, przecenioną badajże z 60 zł.Na wine-searcher’ze średnia cena 100 zł,choć punkty przeciętne. Mam dużą rezerwę do tanich win bordoskich i takich nie kupuję, bo w moim odczuciu bordo do 40 zł w Polsce to niestety ZAZWYCZAJ cieniutkie wina, nie dające odzwierciedlenia czym jest solidne bordo. Bordeaux poczytuje je jako wino wymagające i gdybym miał kogoś chcieć zniechęcić do picia win wytrawnych(zupełnie hipotetycznie;), broń Boże!) to poleciłbym mu właśnie bordo do 20 zł. Wina co najwyżej poprawne i adekwatne do swojej ceny przeciętne. Dlatego jeżeli nie mogę sprawdzić wina w internecie będąc w sklepie to czerwone bordo raczej omijam,bo czuję, iż szanse na dobry produkt w ciemno w porównaniu z Portugalią, Hiszpanią itp.leżącymi obok na półce, są mniejsze.. Tak to odczuwam..Dlatego kończąc przydugaśny wstęp muszę stwierdzić, iż to Chateau zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Zdecydowanie jakościowo wyższy poziom bordo..Ułożone, głębokie, harmonijne, gotowe do picia, klasyczne jak to bywa z bordo,lecz z nutką czegoś intrygującego.
Próbowałem znaleźć recenzję Winicjatywy wśród poprzednich 2-3 ofert lidlowskich, ale nie odnalazłem. Kupię drugą butelkę(jeżeli jeszcze będzie),mam nadzieję,że odczucie będzie podobne. Dwa pierwsze kieliszki piłem bez posiłku,żeby mieć czysty odbiór. Panie Wojciechu, Redakcjo mieli Państwo okazję degustować tą butelkę?
Serdecznie pozdrawiam.
16 września 2014 o 14:17 JM
Nie piliśmy tego wina.
24 września 2014 o 22:34 Wojciech Bońkowski
witam u mnie też stoi jedna butelka aż boję się otwierać