Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

SoNo Sangiovese 2011

Komentarze
Tre Monti Sangiovese di Romagna Superiore SoNo 2011
Bezsiarkowa przyjemność.

Tre Monti Sangiovese di Romagna Superiore SoNo 2011

Bardzo oryginalne wino, produkowane całkowicie bez dodatku siarki. Dzięki temu jest dwa razy wyrazistsze od wielu win czerwonych, o bardzo intensywnym bukiecie owoców takich jak truskawki i czereśni. Smak też jest niesamowicie intensywny, z bardzo długim posmakiem. Rzadko się zdarza tak intensywne wino bez żadnych nut beczkowych i bez mocnych garbników – bardzo ciekawe doświadczenie. Przy tym brak tutaj szczurzo-utlenionych nut, które się często przyplątują winom bezsiarkowym i naturalnym, całość jest czysta i łatwa do zrozumienia dla niezakręconych na naturalizm. Fajne! (49 zł, kupisz w sklepie Dolio Vini w Gdańsku)

Źródło wina: udostępnione do degustacji przez importera.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Darek G.

    Osobiście polecam z tego regionu wino Regale z małej jak na Italię, bo tylko 13 ha winnicy Calunga. Do kupienia w Formuła Wino pod Krakowem (wyłączny importer) http://www.calunga.net/ 
    Przy okazji dziękuję Panie Wojtku za miłą pogawędkę na targach Enoligica Faenza. Skorzystałem z porady odnośnie Lambrusco i rzeczywiście jest przed nim przyszłość na polskim rynku biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny.
    Pozdrawiam, Darek G.

  • ggalkow

    Wiem, że to już ponad trzyletnia recenzja, ale może jeszcze uda się uzyskać odpowiedź na pytanie: panie Wojtku, – jak postępować z takim winem (bezsiarkowym) po otwarciu (tak żeby wydobyć z niego jak najwięcej i oczywiście nie zepsuć przyjemności) – pić od razu, czy jednak dać mu chwilę na oddech (czy tego typu wino tego wymaga, czy raczej jego smak i aromat będą bardziej ulotne i lepiej spożyć jak najszybciej)?

    Pozdrawiam

    • Wojciech Bońkowski

      ggalkow

      Nie ma powodu żeby dawać odetchnąć więcej niż kilka minut, jeśli początkowy bukiet jest zredukowany (nuty mięsne, stajenne). Aromaty win naturalnych nie są w żadnym stopniu „bardziej ulotne” niż tzw. wina konwencjonalnego.

      Potocznie się uważa, że wina bezsiarkowe nie mogą długo leżakować, szczególnie jeśli nie można im zapewnić bardzo stabilnych warunków przechowywania (niska temperatura). Moim zdaniem nie zawsze jest to prawdą, miałem wina niskosiarkowe trzymane ponad rok w warunkach domowych, które wypadały świetnie.

      • ggalkow

        Wojciech Bońkowski

        Dziękuję za informacje. Na razie nie mam doświadczeń z winami bezsiarkowymi, a i informacji o nich dostępnych niezbyt dużo (rzetelnych). I tak chyba winko zbyt długo w chłodziarce u mnie nie będzie zalegało (rocznik 2014).
        Liczę też na kolejne recenzje win z Dolio Vini, z tego co wiem asortyment się rozrasta… :) a Wasza poprzednia (grudniowa) recenzja 74 win okazała się bardzo pomocna