Ośmiokąt
Liczba osiem symbolizuje relację Boga z człowiekiem. Bóg to siódemka – liczba absolutu, człowiek – jedynka – liczba symbolizująca to, co od Boga wyszło. Na ośmiokącie i wielokrotności ósemki opiera się konstrukcja średniowiecznego zamku Castel del Monte w Apulii, wybudowanego przez Fryderyka II Hohenstaufa. Jest to jeden z najbardziej tajemniczych budynków świata.
Niby zamek, a do obrony służyć nie mógł – stoi dumnie na niewielkim wzgórzu, piękny i imponujący, lecz jakże łatwo dostępny i bezbronny. Mimo swej bezbronności pysznił się bogactwem – 18 sal, niektóre wyposażone w łazienki, w salach pozostałości po marmurowych zdobieniach i rzeźbach, niezwykły „domofon”, który pozwalał osobie znajdującej się na piętrze usłyszeć, że ktoś wchodzi do budynku. A do tego ta niezwykła konstrukcja: osiem ośmiokątnych wież. Ośmiokątny wewnętrzny dziedziniec, z którego nocą prawdopodobnie obserwowano gwiazdy; przedziwne znaki na posadzce w jednej z sal; koła, w których podobno stawali uczestnicy tajemnych spotkań, a jedno z tych wyznaczonych miejsc odbierało stojącemu siły witalne… Że też jeszcze autor Kodu Da Vinci, Dan Brown, nie napisał książki, której akcja toczyłaby się w tym tajemniczym zamku! To na pewno niedługo nastąpi! A jej bohater powinien mieć obsesję na punkcie pewnego wina…
Ośmiokąt, czyli Ottagono to również nazwa nowej etykiety od Torrevento, jednego z największych producentów win w Apulii. Wino oczywiście z apelacji Castel del Monte DOCG, oczywiście ze szczepu Nero di Troia, oczywiście z niewielkiej parceli, z której trzydziestoletnie krzewy mają widok na tę tajemniczą, imponującą konstrukcję.
O Nero di Troia to szczep taniczny, przyprawowy, korzenny, nawet bez kontaktu z beczką. Dobrze się starzeje, z wiekiem staje się migdałowy, miętowy, bardzo czekoladowy. W odróżnieniu od niższej etykiety Nero di Troia od Torrevento – Vigna Pedale (62 zł) – nowe wino ma być lżejsze i subtelniejsze. Dojrzewało w dębie slawońskim, a nie francuskim. Wypuszczane na rynek będzie nieco szybciej niż Vigna Pedale, a pierwszy rocznik Ottagono – 2011 miał premierę na tegorocznym Vinitaly. Jest to bardzo skoncentrowane Nero di Troia, jednak mimo że młode, znacznie mniej agresywne od innych etykiet, choć wciąż dość pikantne, pieprzne, z kwasowością, której nie czuć od razu i która powoli przybiera na intensywności w ustach.
Na pionowej degustacji Vigna Pedale najlepiej zaprezentowały się roczniki 2006 i 2008. Oba o wysokiej wciąż kwasowości, bardzo drzewne, cynamonowe, lukrecjowe. Miękkie, gładkie i niezwykle długie.
Na Ottagono też warto będzie czekać, dać mu kilka lat odetchnąć w jego wielkiej, ciężkiej butli. Czy zgodnie z nazwą łączy w sobie element boski i ludzki? Czy nawiązując do cudownej konstrukcji średniowiecznego zamku winiarz swoje wino skonstruował tak samo doskonale?
Niektóre wina Torrevento sprowadza do Polski firma Salute.
Degustowałam i podróżowałam do Apulii na zaproszenie producenta.