Godello Bolo 2013
Rafael Palacios Valdeorras Godello Bolo 2013
Jestem pod niezmiennym wrażeniem importera El Catador. Jego właściciele mają po prostu świetny gust. Smakuje mi się praktycznie wszystko, co postawią na półki, a przecież do wielu win z Hiszpanii mam stosunek sceptyczno-ambiwalentny. W dodatku większość cen jest dla odbiorcy bardzo przyjazna. A już zupełnie rewelacyjne są w El Catador wina z Galicji. Ten region, znany w Polsce przelotnie tylko z Albariño, jest ukrytym diamentem Hiszpanii. Polecałem Wam już cudowne Eira dos Mouros oraz Gomariz, a dziś pora na przystępne 100% Godello.
Ten szczep faktycznie wyrasta na iberyjską rewelację. Ma więcej mocy i konkretu niż Albariño, rośnie w górach, wdycha bryzy znad morza i gorące powietrze z interioru – wychodzi z tego rzadkie połączenie ciała i świeżości, słodyczy i soli. Swego czasu zawitał nawet na półki Biedronki (Pagos del Galir to była jedna z najlepszych butelek w historii dyskontu), ale wciąż jest go w Polsce mało. No więc chwytajcie Bolo 2013 od znanego winiarza Rafaela Palaciosa (tak, z tych Palaciosów od Riojy i Prioratu), zachwycające kwaskowatą gruszką posypaną morską solą, wino jeszcze w drożdżowych pieleszach, ale pięknie rozwijające się w kieliszku, wprost rewelacyjne do słodkawego smaku owoców morza. Chwytajcie, bo jest to też cenowa okazja – 45 zł. Dostępne w sklepach El Catador na Saskiej Kępie, Rozbrat i Kopernika w Warszawie oraz przez sklep internetowy.
Źródło wina: nadesłane do degustacji przez importera.