Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Petite Sirah – tajemnicza Kalifornijka

Komentarze

Szczepy winorośli dzielą się na dwa rodzaje. Z jednej strony te historyczne, których początki skryte są w pomroce dziejów. Do dzisiaj nie wiadomo na przykład, skąd się wziął jeden z najpopularniejszych i najważniejszych szczepów na świecie – Moscato; szkoła falenicka utrzymuje, że pochodzi z Grecji, otwocka – że z południa Włoch. Moscato występuje na całym świecie pod tysiącem nazw i w kilkudziesięciu odmianach, z których jedne są dziećmi drugich według nie do końca zbadanego pokrewieństwa.

clust_durif

Z drugiej strony mamy współczesne odmiany winorośli, opracowane przez człowieka, potocznie zwane krzyżówkami albo hybrydami. Botanicy krzyżują ze sobą na przykład Rieslinga z Silvanerem, żeby uzyskać szczep o pięknych aromatach tego pierwszego oraz plenności i odporności na choroby tego drugiego (Rieslaner). Krzyżuje się też winorośl szlachetną z odporniejszą amerykańską, z czego powstają hybrydy dobrze znane w Polsce, takie jak Seyval Blanc czy Hibernal. Odmiany z tej drugiej grupy stworzono z pobudek czysto pragmatycznych i bardzo, ale to bardzo rzadko rodzą wino mogące się równać ze szlachetnymi, historycznymi szczepami.

Jest wreszcie trzecia grupa szczepów, które nie mają długiej historii, ale pojawiły się niedawno jako spontaniczne krzyżówki istniejących odmian. Jedną z nich jest Durif. Jej dzieje są bardzo ciekawe. Odkrył ją przypadkowo w szóstej dekadzie XIX wieku botanik François Durif we wschodniej Francji. Isère to dopływ Rodanu i leżący na jej brzegach przedalpejski departament Francji. W winiarstwie jest istotny nie tyle dla swoich win, co jako matecznik wielu istotnych szczepów, m.in. Syrah i Mondeuse. Durif wywnioskował, że Durif jest kolejnym potomkiem protoplasty tej grupy odmian, starego szczepu Peloursin. Nie wiedział jednak, że drugim rodzicem jest właśnie Syrah, a krzyżówka powstała niedawno w jego własnej szkółce. Wkrótce odmiana Durif zdobyła popularność w południowo-wschodniej Francji dzięki sporej odporności na mączniaka – jedno z największych zagrożeń winorośli. Stopniowo jednak wypierana była przez szlachetniejsze odmiany i dzisiaj Durifa we Francji nie uświadczymy.

Historia nasadzeń Petite Sirah w Kalifornii. © Wine Economist.

Historia ma jednak zaskakujący ciąg dalszy. W latach 80. XIX wieku Durif trafił do Kalifornii jako jedna z wielu odmian eksperymentalnych. Sadzony był pod mylącą nazwą Petite Sirah, uważano go bowiem za klon Syrah (otrzymywane z obu odmian wino jest zresztą podobne). Przyjął się znakomicie i w drugiej połowie XX wieku było go już ponad 5 tys. hektarów. Używany był głównie do mieszanek, którym zapewniał ciemną barwę i mocny owoc. Potem powoli tracił popularność, gdy pojawiła się moda na wina jednoodmianowe – nastał czas Cabernet Sauvignon i Merlota.

Nowe otwarcie nastąpiło w 1999 r., gdy badania DNA prowadzone przez słynną ampelografkę Carole Meredith na Uniwersytecie Kalifornijskich w Davies dowiodły, że Petite Sirah to nie Syrah, tylko właśnie (nikomu wówczas nieznany) Durif. Winiarze kalifornijscy rozpoczęli intensywną kampanię na rzecz popularyzacji Durifa. Powstało specjalne stowarzyszenie Petite Sirah I Love You, obszar upraw wystrzelił do ponad 2,5 tys. hektarów, a odmianę uprawia obecnie ponad tysiąc winnic! O Petite Sirah zaczęto mówić jako o „rdzennej kalifornijskiej specjalności” – może dlatego, że otrzymywane z niej wino przypomina mieszankę dwóch bardzo popularnych dziś w Kalifornii win – Zinfandela i Syrah.

Komiksowe przedstawienie Petite Sirah jako wina „rdzennie kalifornijskiego”. © Appellation America.
Komiksowe przedstawienie Petite Sirah jako wina „rdzennie kalifornijskiego”. © Appellation America.

Petite Sirah daje bowiem wina o niemal czarnej barwie i bardzo intensywnych aromatach owoców leśnych, przypraw (zwłaszcza czarnego pieprzu), z nutą, którą porównuje się do świeżej farby albo lakieru. Wino jest bardzo gęste i skoncentrowane w smaku, często o sporej kwasowości i zadziornych garbnikach. Dzięki dużemu ekstraktowi może też długo leżakować.

Ridge Vineyards Lytton Estate Petite Sirah 2012

W Kalifornii Petite Sirah to obecnie bardzo modne wino. Przedstawiane jest jako kalifornijska specjalność, wino idealne do tradycyjnego amerykańskiego barbeque, a także jako atrakcyjna cenowo alternatywa wobec drogich Cabernet Sauvignon czy mieszanek. Bardzo wysoko oceniane Petite Sirah butelkują tacy producenci jak Stag’s LeapFoppiano, Concannon, Parducci i Bogle. Najbardziej znaną etykietą Petite Syrah jest jednak Lytton Estate od słynnego Ridge’a, pochodzące częściowo z bodaj najstarszej winnicy Durifa w Kalifornii, zasadzonej w 1901 roku.

Tych win jednak w Polsce nie kupimy, choć dostępne są u nas Petite Syrah z Izraela, Meksyku (L. A. Cetto) oraz Australii. Sukces tego ostatniego, polecanego przez nas tutaj wina pokazuje, że Polakom styl Petite Syrah bardzo się podoba. Zatem importerzy, do dzieła!

„True grit” – nieprzetłumaczalne sformułowanie, dobrze oddające charakter Petite Sirah.
„True grit” – nieprzetłumaczalne sformułowanie, dobrze oddające charakter Petite Sirah.

Więcej ciekawych informacji o Petite Sirah w tym artykule.

Artykuł powstał w ramach kampanii edukacyjno-promocyjnej zleconej przez California Wines.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Robert Ostrowski

    „True Grit” zostało już przetłumaczone na język polski przy okazji filmu Braci Cohen o tym samym tytule. Po naszemu zatem jest to „Prawdziwe męstwo”… Nie miaałem okazji pić ale jeżeli wino wywołuje emocje jak film o tym samym tytule to nie mogę się doczekać

    • Wojciech Bońkowski

      Robert Ostrowski

      Grit to raczej upór, hardość, siła charakteru niż męstwo. W każdy razie słowo trudno to jednoznacznego przełożenia i dlatego takie ciekawe ;-)

      • Marcin Aleksander

        Wojciech Bońkowski

        Nie widzę większego problemu z tłumaczeniem, bo właśnie obaj Panowie dali możliwe wersje a sens nie umyka. Na tym świecie wyrazów jednoznacznych jest mało, więc… powinien Pan to wiedzieć ;). Nie siejmy zatem paniki z tą nieprzetłumaczalnością. To nie jest Finnegan’s Wake (tez już jakoś zwalczone) ;).

      • Tomasz Fijał

        Wojciech Bońkowski

        Panie Wojtku, kto importuje do Polski La Cetto? wiem że kiedyś to wino było dostępne w Polsce ale słuch o nim zaginął. Czy teraz jest
        dostępne?

        • Wojciech Bońkowski

          Tomasz Fijał

          Importerem o ile pamiętam był Partner Center z Łodzi a wina Cetto były regularnie dostępne w Piotrze i Pawle.

  • Marek

    Co do Petite Sirah z Kalifornii to bardzo prosze importerów aby sprowadzili to wino do Polski: http://www.floridatoday.com/article/20130220/COLUMNISTS0502/302200040/Pick-Vine-Centerline-syrah-offers-right-down-middle-blend
    Co prawda to jest mieszanka ( Syrah, Petite Sirah, Grenache) ale wino jest znakomite i w detalu w USA kosztuje ok 20 USD więc w Poslce chyba można by jakąś rozsądną cene zaproponować?
    To był czarny koń degustacji win Kalifornijskich w Warszawie bodajże w zeszłym roku.