#Panel: Lambrusco
Winicjatywa jest demokratyczna – uwielbiamy wina mainstreamowe, które podobają się wszystkim Polakom. Ale też czujemy sympatię do win odjechanych, których nikt nie kocha, które czekają na swoje pięć minut gdzieś na dolnej półce albo w magazynie importera. Taki właśnie jest dzisiaj w Polsce los Lambrusco, choć za naszą zachodnią granicą to już wino zdecydowanie polubione może nie przez mainstream, to przynajmniej przez „liderów opinii” – dziennikarzy, blogerów, sommelierów, właścicieli wine barów, wyznaczających trendy importerów.
Lambrusco – czerwone wino musujące z Włoch, które tłumaczymy w 9 punktach tutaj – łączy w sobie kilka modnych dziś i pożądanych cech. Jest tanie i bezpretensjonalne (59 zł to maksimum tego, co można na nie wydać w Polsce, większość kosztuje 20–30 zł). Jest wręcz anty-ambitne – nigdy nie kosztuje bardzo wiele, nie leżakuje w beczkach, wśród Lambrusco próżno szukać 90 punktów Parkera albo nalepek, którym podniecają się snoby. Jest winem beztroskim, do szybkiego wypicia bez intelektualnych analiz. Do tego jest unikatowe i autentyczne – rodzinę szczepów Lambrusco uprawia się tylko we włoskiej Emilii na obszarze sięgającym od Reggio do Modeny (30 km). Nie ma żadnych australijskich czy chilijskich podróbek Lambrusco, w dodatku w Italii to wino robią tylko małe gospodarstwa z jedną krową i trzema kozami albo spółdzielnie – nie ma w tym sporcie żadnych Antinorich ani Mondavich, żadnych brudnych kapitalistycznych konglomeratów. Wywrotowość Lambrusco zasadza się też na stylu – jest to wino kwaśne i cierpkie, nikomu się nie przymila (no owszem, są też wersje półsłodkie), w dodatku winiarze jadą dziś po bandzie, fermentację w zbiornikach stalowych (jak Prosecco) zastępują pojedynczą fermentacją w butelce (tzw. metoda pradawna), czyli wina są pełne osadu, butelkowane nieraz pod kapslem. I tak ma być! Bez napinki, swojsko, wiejsko-miejsko, rustykalnie, postmodernistycznie.
Jak widać, potencjał podniety jest dużo. W Polsce trudno ją jednak przeżyć, bo Lambrusco na naszych półkach jest bardzo mało. Po długich zmaganiach udało nam się zgromadzić 20 różnych etykiet. Można je podzielić na dwie grupy – bardzo tanie, zwykle półsłodkie i zwykle kiepskie zlewki od anonimowych producentów, dostępne w supermarketach. Oraz wina od małych winiarzy importowane przez niszowych importerów (Winotake, Naturaliści, Moja Italia), najczęściej są to wina naturalne (bez siarki) i dość trudne w odbiorze, ale warte zainteresowania.
Zdecydowanie brak w Polsce solidnych Lambrusco z nisko-średniej półki od znanych producentów, takich jak Cleto Chiarli, Cavicchioli, Bellei. To aż dziwne, że po arcysolidne wina Medici Ermete sięgnął mały importer bez żadnej dystrybucji (Piccola Italia), a nie jeden z gigantów naszego rynku. Te wina u producentów kosztują tyle co nic, mają większość wymienionych powyżej zalet i mogłyby dobrze sprzedawać się w naszych restauracjach i wine barach, a nawet pizzeriach jako alternatywa wobec Chianti albo Barbery. Ale muszę trafić na nasze półki! Importerzy, więcej odwagi.
No i brakuje u nas nazwisk z absolutnej czołówki Lambrusco, którzy potrafią zrobić wina prawdziwie nadzwyczajne, na 90+ punktów: Cantina della Volta, Paltrinieri, Villa di Corlo. Nasi sommelierzy potrafią coś dobrać do Frappato i Schioppettino, to dajmy im też Lambrusco.
Krótko mówiąc: Lambrusco jest tanie i fajne, importerów proszę o więcej, a Czytelników zachęcam do zakupów.
Pełne opisy win:
Skala ocen: ♥ wino mierne, niepolecane; (odpowiednik oceny punktowej 75–79/100); ♥♥ niezłe (80/100); ♥♥♥ bardzo dobre, zdecydowanie polecane (85/100); ♥♥♥♥ doskonałe (90/100); ♥♥♥♥♥ niezapomniane.
♥♥♥♡ Cantina di Carpi e Sorbara Lambrusco di Sorbara Secco
cena 27 zł, kupisz w: Kondrat Wina Wybrane
Jasny wiśniowy kolor typowy dla Lambrusco di Sorbara. Wytrawne, zdecydowanie kwasowe, typowe i szczere. Mało komplikacji, ale ładny dobry owoc, przy swojej zdecydowanej kwasowej energii nie jest to wino chamowate. Świetny stosunek jakości do ceny!
♥♥♥♡ Carra di Casatico Emilia Lambrusco 2015
cena 33,90 zł, kupisz w: Piccola Italia
Średnio intensywne Lambrusco, gdzieś w połowie drogi między kwasową, różową Sorbarą a mrocznym jak noc Salamino. Bardzo dużo wiśni, porzeczek, do tego nuty krwisto-mięsiste i przyjemnie odświeżająca kwasowość. Taniny mało, ale trochę jest. Świetnie wyważone, przy całkowitej wytrawności bardzo pijalne, nieagresywne. W tej cenie bodaj najlepsza niespodzianka naszego panelu.
♥♥♥♡ Fattoria Moretto Lambrusco Grasparossa di Castelvetro Tasso
cena 59 zł, kupisz w: Vini e Affini (aktualnie w promocji – 41 zł)
Ciemny kolor, dużo aromatycznej głębi – jeżyny, porzeczki. Jednak sporo też chłopskiej taniny. Na podniebieniu żelazny uścisk kwasowości, trudno się przez nią przebić. Zagryźć szybko boczkiem.
♥♥♥♡ Zanasi Lambrusco Grasparossa di Castelvetro Amabile Graspadolce
cena 45 zł, kupisz w: Magia del Vino
Bardzo poważne Lambrusco, doskonała głębia aromatyczna – słodkie czereśnie i jagody. Cukier mocno zaznaczony, za to oszczędzono nam szypułkowej cierpkości zielonego kwasu. Arcysmaczne, niebzpiecznie łatwe w piciu.
♥♥♥ Cantina di Carpi e Sorbara Lambrusco di Modena Amabile
cena 27 zł, kupisz w: Kondrat Wina Wybrane
Ciemne jak noc. Dobrze świeże, intensywne, porzeczkowe. Soczyste i autentycznie smaczne. Jak na Amabile cukru wcale nie tak dużo, jest dobrze wtopiony w ciemne owoce, jedynie zmiękcza zamiast mocno dosładzać. Takie Amabile chętnie pijemy. W swojej cenie hit.
♥♥♥ Donelli Reggiano Lambrusco Brut
cena 34,90 zł, kupisz w: Piccola Italia
Wino czyste i apetyczne, choć płytkie – ma jedną nutę czarnych leśnych owoców i to tyle. Młode i smaczne. W tej cenie nie jest to sensacja, ale solidny zakup.
♥♥♥ Donelli Reggiano Lambrusco Demi-sec
cena 34,90 zł, kupisz w: Piccola Italia
Przyjemne Lambrusco, z lekką tylko zaznaczoną słodyczą – dominuje smak jeżyn i porzeczek. Kwasowość umiarkowana, jest trochę taniny. Sprawdzi się do jedzenia i to nie do deserów. Dobre!
♥♥♥ Folicello Emilia Lambrusco Secco Biologico Senza Solfiti Aggiunti 2015
cena 49 zł, kupisz w: Moja Italia
Bardzo ciemna purpura, ładne musowanie. Jest sporo ładnego owocu (wiśnie, porzeczki), ale też nie do końca czyste nuty mięsiste, zwierzęce. Tanina soczysta, kwasowość żywa, ale nie za ostra. Sporo materii, jesteśmy zdecydowanie na terytorium win czerwonych, więc lepiej się sprawdzi do jedzenia.
♥♥♡ Camillo Donati Emilia Rosso della Bandita 2015
cena 56 zł, kupisz w: Naturaliści
Najbardziej kontrowersyjne wino naszego panelu. Na plus bardzo intensywny, niesamowicie soczysty owoc (głównie czarna porzeczka) jakby świeżo zerwany z krzaka. Na minus mało smrodki – tutaj mokra ziemia, tam obora – które z czasem zamieniają się w ewidentne utlenienie. Nuty przypalonego tosta i zjełczałego orzecha pojawiają się już po 10 minutach w kieliszku. Niektórym to może przeszkadzać mniej niż nam – doceniamy pyszny owoc, ale ten orzech nas zniechęcił.
♥♥♡ Fontana dei Boschi Emilia Lambrusco
cena 54 zł, kupisz w: Winotake
Głęboka purpura wpadająca w czerń. Mocno wytrawne, kwasowość na pierwszym planie, choć nie jest agresywna. Jak przystało na niskosiarkowe wino naturalne, mamy nutki dzikiego bretta, spoconego konia, suchość chlebowej skórki. Soczyste i szczere, ale brudne – paradoksalnie (bo to powinno być najmocniejszą stroną win naturalnych) brakuje mu owocowej bezpośredniości.
♥♥♡ Medici Ermete Reggiano Secco
cena 15,90 zł (0,375L), kupisz w: Piccola Italia
Czarne owoce, ale zieleńsze niż w innych wytrawnych Lambrusco z naszego panelu. Zdecydowanie kwaśne, lekko też cierpkie, szypułkowe. Pijalne, ale bez rozkoszy. Na plus dostępność w wymiarze 0,375L – w sam raz na aperitif przed butelką jakiegoś innego wina.
♥♥ Chiarli Emilia Lambrusco Dolce
cena 24,99 zł, importer: North Coast, kupisz m.in. w: Piotr i Paweł
Soczyste, półsłodkie, lekko przykurzone i zwierzęce, ale swój owoc ma. Bardzo proste. Można wypić, ale nie trzeba.
♥♥ De.Co.Vin Provincia di Mantova Lambrusco Frizzante Valle Calda
cena 14,79 zł, importer: Vinex Slavyantsi, kupisz m.in. w: Auchan
Bardzo proste, ale świeże i apetyczne wino, choć im dalej w las, tym smutniej – brak owocu i suche, jakby dodane taniny. Smak adekwatny do ceny.
♥♥ Fattoria Moretto Lambrusco Grasparossa di Castelvetro Semprebon
cena 59 zł, kupisz w: Vini e Affini (aktualnie w promocji – 41 zł)
Atak kasztanowej goryczki, na pocieszenie szczypta cukru. Jak na Amabile mało słodyczy i to nie ona jest problemem, lecz suche, szypułkowe, przeekstrahowane taniny. Coś tu poszło nie tak.
♥♥ I.W.C. Lambrusco di Modena Amabile Villa Bonaga 2015
cena 11,99 zł, kupisz w: Lidl
Zapach i smak trochę puste, oranżadkowe, do tego dużo cukru. Całość jest bardzo rozwodniona pomimo całkiem ciemnej barwy. Akceptowalne z minusem – wypadło słabiej niż gdy recenzowaliśmy je dwa lata temu.
♥♥ Medici Ermete Reggiano Dolce
cena 15,90 zł (0,375L), kupisz w: Piccola Italia
Nieudane dolce, cienkie i kwaśne z cukrem nałożonym na tę zieloność jak źle dobrana czapka. Idzie wypić, ale przyjemność niewielka.
♥♡ Enoitalia Emilia Lambrusco Frizzante Amabile Valbutera
cena 13,99 zł, kupisz w: Faktoria Win
Herbaciane i już za stare. Mało owocu. Na plus umiarkowana słodycz, w zasadzie smakuje półwytrawnie. Prawie niedobre (nie mylić z prawie dobrym).
♥ Chiarli Emilia Lambruso Rosato Frizzante Amabile Torre Colla
cena 18,77 zł, kupisz w: Auchan
Koszmar Lambruscoluba, różowy ulepek z 7,5% alk., który od początku 2016 (gdy był butelkowany) zdążył się już utlenić. Unikać.
☠ Lambrusco Sparkling Grape-based Cocktail
kupisz w: Marks & Spencer
4% alk., butelkowane w Niemczech. To nie jest żadne Lambrusco i nie powinno nosić tej nazwy – jest to oranżada landrynkowa na bazie wina. Kiepski żart z konsumenta.
Źródło win: 8 win – nadesłane do degustacji przez importerów, 11 win – zakup własny autora.