#Panel Vinho Verde – wyniki
Vinho Verde to fenomen polskiego rynku wina. Portugalska marka, która zawojowała nasze półki i podniebienia w ciągu raptem trzech sezonów. Gdy Manuel Maioral z Atlantiki 5 lat temu próbował umieszczać Verde w sklepach i marketach, napotykał ścianę. Ludzie nie wiedzieli, jak to smakuje, jak to się wymawia i w ogóle co z tym robić. Mieli problemy z właściwym schłodzeniem, gaz wydawał się wadą, kwas onieśmielał.
Dzisiaj krajobraz jak z innej planety. Verde serwuje na kieliszki co druga knajpa w dużych miastach, na tablicach na trotuarze nazwa „Vinho Verde” służy za wabik. Już wiemy, że to wino megalekkie, że właśnie ma być odświeżająco kwaskowate, że gazowa mgiełka jest naszym sprzymierzeńcem w czasie upału. Doceniliśmy dwie główne zalety tego wina – że jest bardzo tanie (choć – patrz poniżej) i absolutnie bezproblemowe. Verde to wino, wokół którego „nie robi się hecy” i właśnie z tego powodu stało się tak bardzo popularne. Gra w tej samej lidze, co Prosecco z kija, cydr i piwo – jest napojem alkoholowego, które posłuży nam za tło, zamiast kraść pierwszy plan.
Zobacz podsumowanie wideo:
Winicjatywa przyjrzała się Vinho Verde dostępnym na polskim rynku – z małych sklepów, marketów i dyskontów. Zebraliśmy aż 45 etykiet – nie wszystkie (zabrakło m.in. popularnego Muralhas de Monção, które chwilowo się wyprzedało), ale większość tego, co można w Polsce kupić. Pełne wyniki panelu – hity, kity i cała reszta – poniżej.
Wniosek ogólny: Vinho Verde w Polsce dzieli się na dwie kategorie. Pierwsze to tanie, proste, zwyczajne Vinho Verde – właśnie takie do picia na co dzień, na tarasie, na działce. Wina, nad którymi nie warto się zastanawiać. Z nimi wiążą się dwa problemy. Po pierwsze – cena. W Portugalii takie Verde kosztuje od 2 do 4€ i mniej więcej odpowiada to jakości napoju. W Polsce często, naprawdę zbyt często robi się z tego 29 zł lub więcej – i to przestaje być śmieszne. Kwoty, jakich polscy dystrybutorzy żądają za przemysłową wodę z gazem o nazwie Mateusz albo Casal Garcia, są naprawdę wygórowane. Przecież za te pieniądze możemy dostać naprawdę dobre wina białe takie jak Muscadet czy nawet Grüner Veltliner. Sytuacja na tym froncie trochę się zmienia dzięki dyskontom, które takie flaszki sprzedają za 12–15 zł. I wtedy okazuje się, że w butelce jest praktycznie ten sam płyn. Jest bowiem tajemnicą poliszynela, że wiele Vinho Verde sprzedawanych w Polsce pod różnymi fikuśnymi markami to w istocie te same wina od kilku spółdzielni i hurtowników, które poszczególnym importerom oferują je w różnych opakowaniach. Następnym razem, gdy zobaczycie niebieską butelkę z wodotryskiem za 29 zł, sprawdźcie, czy producentem nie jest przypadkiem Eng. 1252 albo Eng. 636 – czyli czołowe rozlewnie specjalizujące się w tym sporcie. Krótko mówiąc, tanie Vinho Verde kupujcie tylko naprawdę tanio, nie warto dokładać.
Natomiast ciągle za mało mamy w Polsce tych lepszych Vinho Verde – pochodzących z małych winiarni (na etykiecie słowo Quinta, choć niestety pojawia się również na winach masowych), produkowanych z wyselekcjonowanych winogron najlepszych szczepów takich jak Loureiro, Trajadura i Alvarinho. Te wina muszą kosztować 40 zł i więcej i dlatego się w Polsce nie sprzedają, skoro nazywają się tak samo, jak sikacz z dyskontu za 12,99 zł. Nasz panel pokazał jednak, że są to produkty z innej planety – pełne smaku, głębokie, złożone, długowieczne, godne mierzyć się z „prawdziwymi” winami białymi. Można je pić nawet wtedy, gdy z nieba nie leje się żar. Ta powaga, jak wszystko w życiu, ma swoją cenę. Decyzję uzależnijcie od potrzeb – na działking i balkoning bierzcie najlepsze z najtańszych, czyli nie wydawajcie więcej niż 15–16 zł. Na stół, do dorsza, krewetek, na degustację, poszerzanie horyzontów, winiarski mecz Portugalia–Hiszpania – sięgnijcie po dobre Alvarinho. Bo jest Verde i jest Verde – warto o tym pamiętać.
Skala ocen: ♥ (wino mierne, niepolecane; odpowiednik oceny punktowej 75–79/100), ♥♥ pijalne, ♥♥♥ dobre, ♥♥♥♥ bardzo dobre, ♥♥♥♥♥ wybitne (odpowiednik 95+/100). Środkowa ocena, czyli ♥♥♥, to już wino zdecydowanie polecane.
Wina białe:
♥♥♥♥ Soalheiro Alvarinho 2012
Najlepsze wino panelu. Wielka klasa, jeszcze bardzo młode (a inne Verde 2012 już dogorywają), pieprzne, drożdżowe, dojrzałe, nie tak bardzo kwasowe, za to głębokie, mineralne, pełne. Absolutna ekstraklasa Verde, wino lepsze niż większość hiszpańskich Albariño. To bodaj najsławniejsza etykieta Vinho Verde, która może leżakować nawet 10–15 lat – i w naszym panelu potwierdziła swój status. Nietanio, ale cena w pełni uzasadniona.
(importer: Atlantika, 72–79 zł)
♥♥♥♥ Anselmo Mendes Muros Antigos Alvarinho 2013
Mirabelka i mandarynka, głębia smaku i poważna struktura. Jesteśmy na wyżynach Vinho Verde, skąd niedaleko do Grüner Veltlinera. Wino mniej gęste i pełne od powyższego Soalheiro, bardziej kwasowe, morskie, bardziej „Verde”, ale też skoncentrowane, głębokie. Brawo!
(importer: Atlantika, 89 zł)
♥♥♥♡ Quinta do Ameal 2013
100% szczepu Loureiro daje czysty i ciekawy bukiet owoców egzotycznych, owocowej galaretki, a w smaku – wysoką kwasowość. Nie jest skoncentrowane, ma typową dla Vinho Verde „cienkość”, ale też swój styl. Ładne, długie wino.
(importer: Mielżynski, 48 zł)
♥♥♥ Anselmo Mendes Muros Antigos Loureiro 2012
Kolejne wino Mendesa na bardzo dobrym poziomie. Dobry drajw, wino jest proste, ale zamaszyste, jabłeczno-kwasowe. Długi posmak. Mniej egzotyczne i wyraziste niż w poprzednich rocznikach, ale dobre i solidne.
(importer: Atlantika, kupisz m.in. w marketach Leclerc, 55 zł)
♥♥♥ Cascas Wines Monte Cascas 2013
Ładne Verde bez gazu, dobra aromatyczna głębia, w smaku ambitnie zakrojone, czyste, choć dość wstrzemięźliwe: smakuje jak białe porzeczki. Naprawdę dobre.
(importer: Kondrat Wina Wybrane, 39 zł)
♥♥♥ Niepoort Loureiro Dócil 2011
„Projekt” szalonego Dirka Niepoorta, znanego z doskonałych win czerwonych w Douro. Mocne nuty cytrynowej skórki, wino jest miękkie, trochę już podstarzałe, ale wciąż pełne owocu, skoncentrowane, dużo się dzieje. Dobrze się w sumie przechowało – 3 lata dla innych Verde to jest nieosiągalny kosmos.
(importer: Atlantika, 55 zł)
♥♥♥ Quinta de Paços Alvarinho Casa do Capitão-Mor 2011
No właśnie – trzy lata to sporo dla Vinho Verde i to czuć, wino jest oleiste, utlenione, z nutami pomarańczy. Ma jednak mocną strukturę i sporo koncentracji, pestkową goryczkę, trzyma się dobrze w kieliszku i w otwartej butelce. 100% Alvarinho daje mu moc i wino jest dobre, choć nie na poziomie najlepszych win w tym panelu.
(importer: Wina.pl, 53,10 zł)
♥♥♥ Quinta de Paços Casa de Paços Loureiro–Arinto 2013
Dobrej klasy wino białe, natomiast nie tak bardzo zielone: zamiast kwasu i gazu mamy lekko oleistą fakturę, goryczkę w posmaku, nuty pieczonego jabłka. Ciekawe i fajne, natomiast dalekie od stereotypowego Verde. W tej cenie naprawdę warto spróbować.
(importer: Wina.pl, 29,90 zł)
♥♥♡ Anselmo Mendes Muros Antigos 2013
Zadyszka klasyka. W poprzednich sezonach to była najsolidniejsza etykieta Vinho Verde, w tym roczniku wino jest matowe, lekko mleczne – jak jogurt o smaku Vinho Verde. Czyste, smaczne, ale proste, bez dalekosiężnej głębi smaku. Zważywszy nadzieje pokładane w tej etykiecie – mało emocji.
(importer: Atlantika, kupisz m.in. w supermarketach Leclerc, 29–39 zł)
♥♥♡ Borges AT Alvarinho–Trajadura 2010
Lekko podstarzałe, smakuje jak likier pomarańczowy z wodą i gazem, w sumie fajne, ale o dyszkę za drogie na te emocje.
(importer: Atlantika, kupisz m.in. w marketach Leclerc, 39,99 zł)
♥♥♡ Quinta da Lixa / Sensi Wines Aguarela
Dobre, cytrynowe, czyste, dosyć zwarte, wyróżnia się koncentracją i powagą, choć pozostaje bardzo lekkim winem białym. Naprawdę dobre, typowe Verde, choć nie takie tanie.
(importer: Atlantika, 26,99 zł)
♥♥♡ Quinta de Paços Morgado do Perdigão 2011
Wino już bardzo wiekowe, zapach zwierzęcej sierści, grzybów, natomiast w smaku się trzyma dobrze: przy dość wysokim alkoholu ma sporo soczystości, nut jesiennych mirabelek. Podstarzały arystokrata, któremu ostały się dobre maniery i za to dwa i pół serca.
(importer: Wina.pl, 49 zł)
♥♥♡ Sogevinus Terra Nossa
Lekko gazowane Verde pozbawione bukietu, ale z dobrym antonówkowym posmakiem. Świeże, dynamiczne i czyniące ze swej lekkości zaletę. Dobrze zrobione. Lubiliśmy dwa lata temu i nadal lubimy. Szkoda, że takie drogie.
(importer: PPS Polmos, kupisz m.in. w supermarketach Leclerc, 27,99 zł)
♥♥♡ Somidol Ponte de Negrelos
Powrót klasyka, który opisywaliśmy już dwa lata temu tutaj. Niedojrzała papierówka i gruszka, gaz wzmaga uczucie świeżości, w posmaku goryczka jak w cytrynowej skórce. Mocno wytrawne. Udane wino, dodaje od siebie coś więcej niż tylko wodę i kwas. No i świetna cena.
(kupisz w Auchan, 14,99 zł)
♥♥ Borges Gatão
Kapusta, duszony kurczak, w smaku bardzo dużo kwasu. Wiejskie Verde, sprawdzi się do jedzenia, do picia solo zbyt grubo ciosane, mało subtelne. Solidne, ale drogie!
(importer: Atlantika, 26,19 zł)
♥♥ Casa de Vilacetinho for Sensi Wines Monte do Geko
Świeże, gruszkowe, szczypiące, goryczkowe, typowe Verde z pewnym ciałem. Dojrzały owoc, ale szorstki gaz. Smaczne, ale czy warte swojej ceny?
(importer: Atlantika, kupisz m.in. w marketach Leclerc, 22,99 zł)
♥♥ Caves Campelo Adamado
Trzyma się dobrze jak na swoje lata, ma dużo kwasu, jest lekko mineralne, aspirynowe. Ale to już ostatnia chwila, by je wypić, a rachunek zapłacić musi ktoś inny, bo my 45 zł za coś takiego nie wydamy.
(importer: Atlantika, kupisz m.in. w supermarketach Leclerc, 44,99 zł)
♥♥ Nuno Campelo Valinhas Alvarinho–Trajadura 2013
Wino ma dobrą materię i renklodowy owoc, ale zniechęca nieczystymi, przykurzonymi aromatami. Wyraźnie półwytrawne. Dwója z minusem.
(importer: Wine Avenue, 49 zł)
♥♥ Caves da Cerca Fâmega
Lekki gaz, lekki owoc, delikatna wytrawność, proste, cokolwiek neutralne, ale typowe i smaczne.
(importer: Atlantika, 39 zł)
♥♥ António Martinho Coutinho Vinhas D’Ariz 2013
Bardzo cydrowe jak na wino z winogron, ma nawet charakterystyczną cydrową goryczkę, za to mało kwasu. Nie jest niesmaczne, ale specyficzne i nie każdemu się spodoba. Do jedzenia!
(importer: Kondrat Wina Wybrane, 23 zł)
♥♥ Encostas de Lourosa Quinta de Lourosa 2013
Dziwne Verde, są wyraźne nuty beczkowe, gorzkie, oleiste (choć producent wspomina tylko o starzeniu na osadzie). Równowaga nie jest idealna, owoc jest kwaśny, niezbyt dojrzały i trochę przytłumiony beczką – ale przynajmniej coś ciekawego się dzieje.
(importer: Grand Prix–Alkohole Świata, 39,99 zł)
♥♥ Encostas da Lourosa Lourosa 2013
Czyste jabłko unoszące się w mocno wodnistej przestrzeni. Jak na klasyczną, znaną wszem i wobec etykietę Vinho Verde – rozczarowanie, wino wydaje się już zmęczone, brakuje mu świeżości, intensywności.
(importer: Atlantika, kupisz m.in. w supermarketach Leclerc, 39 zł)
♥♥ Encostas de Lourosa Blue Ocean 2013
Niezbyt czyste zapachy i smaki przypominające rozmoczony chleb. Proste wino, ale broni się świeżością i soczystością.
(importer: Atlantika, kupisz m.in. w marketach, 33–35 zł)
♥♥ Enoport Vinhas Altas 2013
Chemiczny nos nie jest specjalnie przyjemny, natomiast w smaku wino jest soczyste, jabłkowe, lekko półwytrawne. Może być.
(importer: Wineonline, 25 zł)
♥♥ Forever Wines Sol Real 2013
Lekkie, bezcielesne Verde z odrobiną jabłka, w końcówce aż twarde i wysuszające od kwasu. Zaleca się głównie ceną, najniższą w naszym panelu. Wszakże jest lepsze od najgorszych i w swoim kontekście – całkiem OK.
(kupisz w Biedronce, 12,99 zł)
♥♥ Gota Azahar Escolha 2012
Lekko utlenione – czas spędzony na półce w Tesco zrobił swoje. Poza tym zielone i niedojrzałe. W tej cenie nie ma bólu, ale ogólnie nie polecamy.
(kupisz w Tesco, 19,99 zł)
♥♥ PROVAM Pessoa da Vinha 2013
Smakuje tanio, zawiera dużo wody, smaki są kapuściane, choć całość nie jest zła, ma nerw i trochę materii. No ale za drogo.
(importer: The Fine Food Group, 31,90 zł)
♥♡ Aliança Casal Mendes CM
Mocno technologiczne wino, zredukowane w zapachu (duszona kapusta) i ostro zagazowane w smaku. Pijalne, ale mało szlachetne i powinno kosztować połowę obecnej ceny.
(importer: Luxury Alcohols, kupisz m.in. w supermarketach Leclerc, 23,35 zł)
♥♡ Aveleda Casal Garcia
Leciutki gaz, zapach trochę chemiczny, krótkie, mało owocu. Bez emocji, wino bardzo technologiczne, neutralne. Gumowy wąż mocno obecny.
(importerzy: Atlantika, Waldipol, kupisz w marketach, 30,99 zł – aktualnie w promocji, 1 litr w cenie 0,75)
♥♡ Casa de Vilacetinho Vilacetinho 2013
Nieprzyjemny zapach zupy grzybowej z pietruszką, ewidentne nuty pleśniowe. W smaku lepsze, rosołowo-jabłeczne. Pijalne bez większej przyjemności.
(importer: Kondrat Wina Wybrane, 27 zł)
♥♡ Caves Campelo Casal de Seara
„Mineralne”, tzn. siarkowe, cienkie, kwaśne, bez owocu. Typowe tanie Verde bez zalet i też nie znowu takie tanie.
(kupisz w Auchan, 14,02 zł)
♥♡ Encostas de Lourosa Xadrez
Bardzo lekkie, bardzo kwaśne. Owocu mało i w ogóle mało doznań.
(importer: Waldipol, kupisz w marketach, 20,99 zł)
♥♡ Somidol Encosta do Lago
Już lekko podstarzałe Verde przypominające kiepskiego 10-letniego Rieslinga mozelskiego. Zjeżdża z górki, pomachajmy mu na pożegnanie, bo nie jest warte swojej ceny.
(kupisz w Faktorii Win, 14,99 zł)
♥♡ Vercoope Terras de Felgueiras 2013
Słabiutki pleśniowy bukiet. W smaku broni się głównie półwytrawnym cukrem.
(importer: Piwnica Smaków, 29,50 zł)
♥♡ Vidigal Wines António Lopes 2013
Dużo kwasu i gazu, nuty cytrynowe, mało prawdziwego smaku, akceptowalne bez entuzjazmu.
(importer: Cerkom, kupisz w licznych sklepach, 16,99 zł)
♥ Aliança Casal Mendes
Coś tu nie wyszło, wino się utleniło mimo gazu i ogólnej świeżości. Owoc jest, ale nieprzyjemny, goryczkowy i zmarnowany.
(importer: Waldipol, kupisz w marketach m.in. Leclerc, 27,59 zł)
♥ Caves Campelo Crustáceos
Ohydne wino, pleśniowo-gumowe z niedobrym chemicznym posmakiem. Unikać!
(kupisz w Auchan, 14,81 zł)
♥ Caves Campelo Loureiro Verdilhão 2013
Słabe – śmierdzi kałużą, w smaku suche, chemiczne, nie polecamy.
(kupisz w Auchan, 16,99 zł)
♥ Quinta do Felisberto Escolha 2012
Niedobre, za stare, utlenione, kapuściane, gorzkie i nieprzyjemne.
(importer: Wina Online, 29 zł)
♥ Santos & Santos Valinhas Loureiro 2013
Bardzo nieprzyjemne chemiczne aromaty i smaki. Wino ze ścierki.
(importerzy: Cerkom i Wine Avenue, 35–39 zł)
Wina różowe:
♥♥♡ Enoport Vinhas Altas Rosé
Półwytrawne, proste rosé bez większej głębi, pijalne ale za drogie.
(importer: Wineonline, 27 zł)
♥♥ Vidigal Wines António Lopes Rosé 2013
Kwaskowata truskawka, trochę zieleniny, cienkie, ale smaczne.
(importer: Cerkom, kupisz w licznych sklepach, 16,99 zł)
Wina nadesłane na panel, nieocenione z powodu wady:
Caves Campelo Portucallo (importer: Atlantika, ok. 35 zł)
Vinhos Douro Superior Loureiro Giroflé 2012 (importer: Fabryka Win, kupisz m.in. w supermarketach Leclerc, 36,99 zł)
Quinta de Soutelos Rosa dos Ventos 2013 (importer: Wine Avenue, 27 zł)
Źródło win: nadesłane do degustacji przez importerów oraz zakup własny Winicjatywy.