Montegrande Moscato Fior d’Arancio
Montegrande Colli Euganei Moscato Fior d’Arancio
Lubicie Asti? A znacie Moscato Fior d’Arancio? To podobne w stylu wino – słodkie, musujące wino białe o niskiej zawartości alkoholu (tutaj – 6,5%) – wprost idealne do picia solo albo do lekkich słodyczy (owocowej sałatki, sernika, choć udźwignie nawet pączka).
Czujni Czytelnicy Winicjatywy przypomną sobie wszakże niedawny tekst Maćka Nowickiego o apelacji Colli Euganei. Jest ona na tyle anegdotyczna – nawet we Włoszech mało kto słyszał o powstających tu winach – że naprawdę nie spodziewałem się Moscato Fior d’Arancio na naszych polskich półkach. A jednak! Odważnym importerem okazał się Waldipol, zaopatrujący kilka stołecznych supermarketów, m.in. Leclerc, Supersam i Halę Banacha.
Wino jest lekkie jak puszysta beza, z miłą polskiemu podniebieniu słodyczą świeżych, dojrzałych winogron. Pojawiają się też słynne nuty kwiatu pomarańczy i pomarańczowej skórki, od których ten unikalny szczep wziął swoją nazwę. Jesteśmy niedaleko winiarskiej oranżady, ale jednak na gruncie szlachetności i powagi. Sympatyczne, bezproblemowe wino. Kosztuje 45,10 zł – niewiele w stosunku do dostępnych Moscato d’Asti, choć może trochę za dużo wobec swej mikrej intelektualnej głębi. Często pojawia się jednak w promocji po 37,99 zł. ♥♥♥
Źródło wina: zakup własny autora.