#Ludzie wina: Maciej Łyko
Maciej Łyko
Jego przygoda z winem zaczęła się 5 lat temu i trwa do dzisiaj. Obecnie pracuje w winiarni Mielżyński w Poznaniu, gdzie stara się służyć radą klientom. Członek Stowarzyszenia Sommelierów Polskich, w tym roku brał udział w Mistrzostwach Polski Sommelierów.
Dlaczego wino?
Bo jest fascynujące i nieprzewidywalne. Każda butelka to nowa przygoda i nowe doświadczenie.
Mój ulubiony region winiarski to…
Jest ich wiele, ale jeśli muszę wybrać jeden, to Bordeaux.
Gdy myślę o reinkarnacji, to jestem szczepem…
Cabernet sauvignon.
Na co dzień piję wino…
Przeważnie są to wina w przedziale 30-60 zł, reszta zależy od okoliczności.
Wino, które zmieniło moje życie…
Château Kirwan 2005.
Najwięcej wydałem na butelkę…
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale myślę, że około 200 zł.
Wino i jedzenie – warto łączyć?
Oczywiście, bo to bardzo kreatywna zabawa.
Najtrudniejsze w winie jest…
Wychwycenie wszystkich niuansów zapachowych i smakowych.
Butelka, o której marzę…
Ludzie piszący o winie nadużywają słowa…
Pijalne.
Przyszłość wina to…
Mali producenci, którzy wkładają całe serce w swoją pracę.