Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Food (and wine) Film Fest

Komentarze

W czwartek ruszył piąty Kuchnia+ Food Film Fest, który po raz pierwszy odbywa się jednocześnie w czterech miastach: Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Festiwal rozpoczął film nie o burgerach (co wcale w naszej burgerem stojącej Polsce by mnie nie zdziwiło), a o winie. W trakcie tegorocznej edycji festiwalu będzie można zobaczyć zresztą aż dwa filmy o tematyce z winem blisko związanej. Idą zmiany, szanowni winopijcy!

Festiwal dla nas. © Materiały organizatora.

Uwielbiam połączenie filmu, jedzenia i dobrego trunku. Dwa lata temu po pachnącym torfem filmie Whisky. Tradycja wyspy Islay rozkoszą dla każdego kinomana było wsadzenie nosa w aromatyczną whisky. Szkoda, że wtedy serwowano ją nie ze szkła a z plastikowych kubeczków, ale już rok temu po projekcji filmu „Natura, kobiety i wino” można było z prawdziwych kieliszków wypić krople Granato, niesamowitego eliksiru stworzonego przez jedną z moich osobistych winiarskich bogiń, Elisabettę Foradori, zaproszoną z tej okazji do Polski przez jej importera Roberta Mielżyńskiego.

W tym roku film o winie otwiera festiwal. Chyba nie tylko ja doszukuję się w tym wyborze organizatorów pewnego znaku, a może wręcz przepowiedni? Film na otwarcie festiwalu powinien być mocny i przyciągnąć tłumy, zarówno widzów, jak i reklamodawców. Czyżby wino interesowało nas coraz bardziej?

Różne oblicza obsesji. © Materiały organizatora.

Poza samą tematyką Czerwonej obsesji stanowiącej dla mnie kluczowy punkt programu festiwalowego, muszę przyznać, że jest to po prostu świetny film. Dla wine freaków i dla tych, którzy za winem – zwłaszcza francuskim – nie przepadają. Niezły scenariusz, wartka narracja, kojący głos Russela Crow, dużo humoru i mnóstwo ciekawych informacji na temat rynku winiarskiego, szczególnie relacji między bordoskimi premiers crus a Chinami. Każdy po projekcji marzył na pewno o kieliszku Bordeaux.

Winnice Chateau Changyu AFIP pod Pekinem. © Materiały organizatora.

Z filmu dowiecie się, czemu akurat w 2008 roku rozpoczął się w Chinach boom na Château Lafite, jakie wina kupują Chińczycy i czy w ogóle je piją, czy chińskie wino może wygrać z mającymi za sobą wieki historii winami Starej Europy oraz co ma wspólnego producent kolorowych akcesoriów erotycznych z jedną z największych kolekcji bordoskich crus na świecie i czemu w chińskich restauracjach rozbija się butelki po wypitych tam Petrusach.

Kadr z filmu Somm. © Materiały organizatora.

Już dziś, w sobotę, kolejna projekcja filmu Czerwona obsesja, po niej kolacja inspirowana filmem, do której podane zostaną bordoskie kupaże. A w niedzielę jeszcze jeden film o tematyce winiarskiej – Somm, o którym kiedyś już pisaliśmy. Do zobaczenia w kinie!

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Witol

    No proszę, a ja oglądając Kuchnia+ doszedłem do zupełnie innych wniosków. Że wino jest passe, bo programów o winie już nie ma. Kiedyś były cykle Johnsona, Robinson, Clarke’a – że wymienię najgłośniejsze nazwiska. A teraz – nic. Zero – sprawdziłem program na najbliższe siedem dni i nic.

    • Izabela Kamińska

      Witol

      Ale nagle dwa filmy o winie podczas polskiego festiwalu. To jest coś!
      Telewizji nie oglądam od 8 lat, więc nie mogę się wypowiedzieć na temat tego, co polska telewizja nam serwuje.

      • Witol

        Izabela Kamińska

        Ja przeanalizowałem program TV na stronie gazeta.pl – a dla pewności wpisałem wyraz wino do wyszukiwarki programów. Kuchnia+ oglądam – o winie czasami wspomina pan Miętkiewicz w programie o polskich serach, ale od kilku lat temat wina tam wyparował.
        Ale jest jeszcze gorzej – nie wydaje się już książek o winach. To są pojedyncze edycje – głównie w wydawnictwie Olesiejuk. Tak więc moja ocena sytuacji jest diametralnie odmienna od Pani – jest fatalnie, po prostu padaka. Mam nadzieję, ze przynajmniej w sieci coś się dzieje – słowa uznania dla Winicjatywy.

        • Izabela Kamińska

          Witol

          Ja marzę o tym, żebyśmy w tv mieli własny, polski program o winach. Czy to jest już możliwe? Tak, myślę, że niebawem powstanie taki program. Wraz z modą na jedzenie, powstaje moda na picie czegoś innego niż wódka i piwo.

          Nie dziwi mnie jednak, że nie wydawane są kolejne książki o winie. To raczej mało opłacalne przedsięwzięcie. Poza tym mam takie wrażenie, że większość z nas i tak robi zakupy na amazonie i już.

          Chciałabym natomiast, żeby więcej o winie było w prasie, zarówno tej poświęconej jedzeniu, jak i takiej, która trafia do odbiorców zupełnie odmiennych. Czemu nie umieścić krótkich tekstów o winie w Gazecie, Rzepie czy nawet Twoim Stylu?

          A że w sieci się dzieje, to wiemy!:) Piszemy, relacjonujemy, wyrażamy opinie. Staramy się, żeby coś się ruszyło.

        • Grzegorz

          Witol

          Oj…Zdecydowanie się nie zgadzam z takim odbiorem rzeczywistości. Coś musiałeś przeoczyć …
          W ostatnim dwóch tygodniach napewno prezentowany był w Kuchnia+ film „Natura ,kobiety i wino” a także kolejny raz powtarzany cykl „Kalifornia w butelce” oraz cykl „Stuart MacGill w winnicach Australii ”
          Ja wiem ,że to wciąż mało ale nie jest to absolutnie „padaka”…

          • Witol

            Grzegorz

            Przepraszam, ale to chyba nie kwestia odbioru, a kwestia rzeczywistości. Co prawda ja oglądam telewizję – ale tylko w godzinach późnonocnych – więc po prostu przejrzałem program Kuchni+ na najbliższy tydzień. Od A do Z. Teraz zmieniłem metodologię i przejrzałem zawartość ich strony. Otóż wspominają o trzech programach o winie: „Wino – instrukcja obsługi”, „Stuart MacGill w winnicach Australii” i „Kalifornia w butelce”. Wrzucam je do wyszukiwarki na stronie z programem z ograniczeniem czasowym od dziś do (to max) 14.12 i znajduję tylko Kalifornię – o godz. 14, niestety to moja pora pracy. czyli jeden program zepchnięty na czasowy margines. No to jak to nie jest padaka to co nią jest? Przypominam, że Cyfra+ to program francuski a nie norweski. Oczywiście filmy o winie zdarzają się na Planete, ale takie bardziej społeczno-gospodarcze niż kuchenne.

          • Grzegorz

            Witol

            Dziś o 22:00 na kanale Kuchnia+ opisywany tu w artykule film „Czerwona Obsesja”