Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Kampania na biało

Komentarze

Od mojej ostatniej wizyty w Kampanii rozpoznawalność i dostępność win z tego regionu szczególnie się nie poprawiła. Ale być może ten rok i lata następne staną się przełomowe i Kampania z ziemi nieznanej stanie się nową ziemią obiecaną wśród włoskich win.

...a tych nie brakowało. © Maciej Nowicki.
Bling tasting never lies. © Maciej Nowicki.

Dwa lata temu twierdziłem, że fiano i greco wypadają znacznie lepiej od produkowanej w bezpiecznym i nieco anonimowym stylu falanghiny. Dziś trudno stwierdzić, który z tych trzech szczepów jest wiodący, bo jakość win z każdego z nich podniosła się, a największy progres zrobiły wina właśnie z falanghiny. Większość winiarzy postanowiła powstrzymać się od schlebiania nowoczesnym trendom lub przyzwyczajonym do podobnych smaków klientom. Oprócz win podstawowych, produkują także wina z pojedynczych parceli, odchodzą od fermentacji w beczkach na rzecz wyłącznie stalowych kadzi, niektórzy zaprezentowali świetne efekty długotrwałego leżakowania na osadzie, a nawet fermentacji spontanicznej. Okazało się także, że falanghina potrafi dać świetne wina musujące. Także i tu można znaleźć te niefiltrowane, bez dodatku siarczynów (bardzo fajne Le Otto Terre Vino Spumante Italiano Chapeau! Senza Solfiti 2013), choć mnie najbardziej podobała się szczera, niezwykle odświeżająca, zgrabnie równoważąca cytrusy, zielone jabłka i kwasowość Cantine Federiciane Flægreo Spumante di Falanghina 2013 (ok. 5€ u producenta).

1000% odświeżenia. Minimum. © Maciej Nowicki.
1000% odświeżenia. Minimum. © Maciej Nowicki.

Świetne bąble oferuje także spółdzielnia La Guardiense, którą opisywałem już przy okazji tegorocznej edycji Gambero Rosso. Tu powstaje nie tylko podstawowa Falanghina Brut DOC Sannio (metoda Charmat), ale i druga, wytwarzana metodą klasyczną. Rocznik 2010 jest na rynku dopiero od 2013 roku i imponuje bogactwem aromatów – dojrzałych białych owoców i mocnymi nutami chlebowymi.

Moda na bąble dotyczy również pozostałych białych szczepów. Fiano daje nie tylko smaczne wina stołowe (bez bąbelków), ale robi też duże wrażenie wina musującymi bez filtracji i siarki. Najciekawsze z nich to Case Bianche Vino Spumante Bianco La Matta Dosaggio Zero 2013, mętne w barwie niczym Sottoriva, świeże, perliste, pełne młodego jabłka i delikatnych orzechowych niuansów. Piłbym!

Dwie metody produkcji win musujących w La Guardiense. © Maciej Nowicki.
Dwie metody produkcji win musujących w La Guardiense. © Maciej Nowicki.

Wśród win spokojnych także wiele się dzieje. W przypadku falanghiny dziś dzieli i rządzi La Sibilla. Na 9,5 ha upraw składa się kilkanaście małych parceli rozrzuconych w apelacji Campi Flegrei. 85-letnie, prefilokseryczne winnice, z których od 2006 r. za sprawą Vincenzo di Meo powstają białe wina do długiego starzenia. Próbowałem roczniki od 2006 do 2013 – dziś nawet to najstarsze wciąż robi świetne wrażenie, nie brakuje w nim kwasowości, a na pierwszy plan wybijają się dojrzałe owoce zioła i orzechy. Wzdychałem do rocznika 2007, 2009 i 2011, każdy z nich ma wciąż spore perspektywy przed sobą. Aktualny rocznik – 2013 – to na razie imponująca struktura, mineralność i charakterystyczne słonawe nuty.

La Sibilla - jeden z wielu trudnych wyborów. © Maciej Nowicki.
La Sibilla – jeden z wielu trudnych wyborów. © Maciej Nowicki.

Potencjał falanghiny pokazują także wina od Mustilli, którym aktualnie zarządzają Marilì Mustilli z córkami Paolą i Anną Chiarą. Podstawowa Falanghina del Sannio Sant’Agata dei Goti 2014 (6,30€ u producenta) to młode, słone, mineralne i pikantne wino o dużych możliwościach gastronomicznych. Za to Falanghina Vigna Segreta 2009 (ok. 9€) powstaje z pojedynczej, 1-hektarowej parceli, leżakuje 12 miesięcy na osadzie, a swoją feerią dojrzałych aromatów wręcz obezwładnia.

Niezwykłe białe wino. 9 euro. © Maciej Nowicki.
Niezwykłe białe wino.  © Maciej Nowicki.

Jeśli chodzi o fiano, wybijają się wina Ciro Picariello, winiarza z krwi i kości, po którymi widać, że zajmuje się głównie krzewami, a nie marketingiem. Winnica powstała w latach 90., a wino produkuje w pełni profesjonalnie od 2004 roku. Degustacja pionowa roczników 2004–2012 pokazała dobrą kondycję tych win, żadne z nich nie było stare, przejrzałe albo nijakie. Od niedawna powstają tu też wina klasy riserva (z jednej parceli) oraz wino musujące – notabene świetne!

Od 2004 każdy rocznik wciąż w formie. Ciro Picariello. © Maciej Nowicki.
Od 2004 każdy rocznik wciąż w formie. © Maciej Nowicki.

Paradoksalnie najmniej zaskoczyło mnie w tym roku greco. Utrzymuje swój poziom, a Pietracupa (z Greco di Tufo 2013 na czele) nadal wyznacza wzór innym. Niemniej dystans się zmniejsza, warto zwrócić uwagę na Montesole czy Le Otto Terre. Młode roczniki z Vigne Guadagno tym razem wypadły trochę słabiej.

Trzyma wysoki poziom! © Maciej Nowicki.
Trzyma wysoki poziom! © Maciej Nowicki.

I w końcu mało znana odmiana pallagrello bianco. Wina z tego szczepu do Polski sprowadza i kaganek oświaty szerzy już Moja Italia. Takie wina jak Pallagrello Bianco Caiatì 2013 od Alois (cytrus, białe kwiaty i sporo garbnika) czy Terre del Prinicipe Pallagrello Bianco Le Serole 2012 (więcej owoców tropikalnych, ciekawe nuty likierowe) są wręcz podręcznikowym białym winem do wielu potraw.

Warto pamiętać. © Maciej Nowicki.
Warto pamiętać. © Maciej Nowicki.

Przedstawione białe wina, wedle informacji od ich producentów, nie są jeszcze obecne w Polsce. A o czerwonych przeczytacie w kolejnym odcinku.

Do Kampanii podróżowałem na zaproszenie Campania Stories.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.