Grifalco Aglianico del Vulture Gricos 2013
Grifalco Aglianico del Vulture Gricos 2013
Szczep Aglianico nie ma w Polsce tylu followersów, co jego pobratymcy z południa Włoch – Primitivo czy Nero d’Avola. Nietrudno zrozumieć dlaczego, gdy się pije takie wino jak Gricos, pełne zadziornej, wiejskiej taniny i ostrej jak kocie pazurki kwasowości. Świeżość i umiarkowany alkoholu (13,5%) dało mu górskie siedlisko w Basilicacie; jest to wino dobrze zrobione i autentyczne, może jeszcze ciut za młode. No i w bardzo uczciwej cenie 50 zł. Tylko uprzedzam – bez gulaszu z dzika nie podchodzić. ♥♥♥+
Grifalco Aglianico del Vulture 2012 – droższa (69,50 zł) wersja z tej samej winiarni atakuje jeszcze mocniejszymi taninami. Jesteśmy na poziomie Sagrantino albo Tannata, trzeba to lubić. Jakość owocu (wiśnie, porzeczki) jest bardzo dobra, pojawiają się ciekawe akcenty tytoniu, leśnej ściółki, ale zdecydowanie doradzam rok zaczekać. ♥♥♥+
Importerem jest Winne Pola. Wino dostępne jest w 78 restauracjach na terenie całej Polski oraz w sklepie stacjonarnym importera w Wejherowie.
Źródło wina: nadesłane do degustacji przez importera.