Grand Cape Chenin Blanc 2014
F71750-084 for Boutinot Grand Cape Chenin Blanc 2014
Od 2 lutego w sieci Polo Market nowa oferta win. Po recenzowanej przez nas Europie przyszła pora na Nowy Świat. I muszę powiedzieć, że trzy z przesłanych mi do degustacji czterech win wypadły naprawdę solidnie i konkurencyjnie. Ktokolwiek je wybrał – zrobił to dobrze. Na początek dobra niespodzianka w bieli. Marketowy Chenin z RPA to ruska ruletka – może być woda po kwiatach z dolanym kwasem, może być coś ciekawego. Tu – choć wino butelkowane jest we Francji – się udało: miks miodu, gruszki i cytryny jest całkiem ciekawy. Wino nie wykracza poza marketowy kontekst, ale w jego obrębie wypada całkiem solidnie. 24,99 zł to dobra cena.
Sur Andino Los Tilos Sauvignon Blanc 2013 – tu z kolei niespodzianka kiepska. Zaczyna się niby nieźle, egzotycznymi owocami typowymi dla tych cieplejszych Sauvignon, ale to szybko okazuje się mało trwałym makijażem – z dna butelki wychodzą miodowe utlenienie (już pora na 2014!), a także mysz. Przemysłowe wino w słabym stylu, nie warto (19,99 zł).
Grand Cape Western Cape Shiraz 2013 – nie aż tak sympatyczne jak Chenin Blanc pod tą samą etykietą, ale solidne. Jak na mój gust trochę za dużo masła i dżemolady, ale też nie ma tu myszy, psa ani lisa, wino jest porządnie soczyste, niewątpliwie smaczne, no i w miarę tanie – 24,99 zł.
Trapiche Mendoza Malbec Melodías 2012 – Trapiche to jeden z najbardziej znanych producentów w Argentynie. Od dawna jest też obecny w Polsce w katalogu Centrum Wina z etykieta mi że średniej i górnej półki. Teraz z niższą trafił do Polomarketu i dobrze na tym wyszliśmy – wino jest naprawdę doskonałe w swojej cenie 23,99 zł. Soczyste śliwki i trochę czarnej porzeczki plus bardzo starannie odmierzony jeden gram garbnika. Brak beczki, brak nachalnej dżemolady, krótko mówiąc dobrze zrobiony owocowy entry-level z Argentyny.
Źródło win: nadesłane do degustacji przez Polomarket.