Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Abruzja Obiecana

Komentarze

Kilka tygodni temu recenzowaliśmy nową ofertę importera Vini e Affini, skupiając się na nowych w jego katalogu winach spoza Włoch. Na tej samej degustacji pojawiły się jednak i świeże nabytki z Italii. To wówczasstałem się ofiarą gwałtownego wyładowania atmosferycznego – trafil mnie grom z jasnego nieba. Potem piorun uderzył we mnie jeszcze pięć razy. Za każdym razem butelka pochodziła od tego samego producenta. W dodatku z Abruzji.

O wina z tego regionu zwykle się nie zabijamy. © smakiitalii.pl.
O wina z tego regionu zwykle się nie zabijamy. © Smakiitalii.pl.

Ten włoski region z rzadka dostarcza ekscytujących win, choć w ostatnim czasie trafiłem (w Appelation i Klubie Wino) na warte spróbowania propozycje. Każda z nich mieściła się jednak w kategorii win jak najbardziej przystępnych, rzekłbym „normalnych”. Tymczasem wina od Francesco Cirellego są jednocześnie fascynujące i szalone, nieoczywiste i zapadające w pamięć. No i „naturalne”.

Francesco Cirelli i jego amfory. © lucianopignataro.it.
Francesco Cirelli i jego amfory. © lucianopignataro.it.

Francesco gospodaruje na 22 hektarach – co nie jest równoznaczne z powierzchnią winnic. Oprócz krzaków winorośli rosną tam także gaje oliwne, pszenica i jęczmień, warzywa i drzewa figowe. Sporą powierzchnię zajmują łąki i zagajniki służące wypasanej tam zwierzynie, która odwdzięcza się produkcją naturalnego nawozu – używanego potem w winnicy.

Za plecami winiarza - nieskrępowana przyroda. © itaccuvino.com.
Za plecami winiarza – nieskrępowana przyroda. © Itaccuvino.com.

Sekretem tego miejsca są jednak… gęsi. Oraz ich fantazja. Musicie bowiem wiedzieć, drodzy Czytelnicy (czego i ja dowiedziałem się z niedawnej lektury), że to właśnie gęsi szczególnie nie cierpią ograniczania ich przestrzennej wolności. Stąd też na wspominanych 22 hektarach przemieszczają się całkowicie swobodnie, zjadają lubiane przez siebie figi, a w odpowiednim momencie przenoszone są do winnic i gajów oliwnych, by skubiąc sobie tu i ówdzie, w naturalny sposób oczyszczać glebę.

Gęsi na winnicy. © ariles.it.
Gęsi na winnicy. © ariles.it.

Cirelli posiada certyfikat uprawy ekologicznej IMC, używa wyłącznie rdzennych drożdży, fermentuje wina w sposób spontaniczny, nie filtruje, używa wyłącznie stalowych kadzi lub – a jakże – glinianych amfor. Tak powstają wina określane mianem naturalnych – i to na zdumiewająco wysokim poziomie.

0

Trebbiano d’Abruzzo 2014 – szczep Trebbiano rzadko budzi emocje, ale w tym przypadku naprawdę zachwyca. Wino jest świeże, pełne nut kwiatowych i soczystego owocu (tak w bukiecie jak i w smaku), o dobrej strukturze, delikatnych akcentach orzechowych i mineralnych. Nie przypuszczałem że kiedykolwiek zachwycę się winem powstałym z tego szczepu (65 zł). ♥♥♥

1

Trebbiano d’Abruzzo Anfora 2014 – ten sam szczep po 9-miesięcznym pobycie w amforach daje prawdziwe spektrum aromatów. Od kwiatów, przez żółte owoce, odrobinę nut warzywnych, przyprawy i zioła aż po doskonałą soczystość i równowagę. Znakomite (109 zł). ♥♥♥♡

2
Cerasuolo d’Abruzzo 2014  intrygujące już w samej barwie, gdzieś na pograniczu łososiowej i miedzianej. Później cytrusy, wiśnie, trochę poziomek i ziół. Znowu wyraźne nuty na „m”, ale nie będę się powtarzał. Można pić solo, ale ja bym podał do lekkiego makaronu (65 zł). ♥♥♥

3
Cerasuolo d’Abruzzo Anfora 2014 – analogicznie jak w przypadku Trebbiano, także tu mamy bogatszą wersję – po pobycie w amforze i jak w przypadku samochodów – bogatsze wyposażenie. Oprócz dojrzalszych nut cytrusowych przewijają się także inne owoce (truskawki, jagody), jest trochę skórki pomarańczowej, delikatne nuty orzechowe i… jakby to nazwać – wiśnia w pieprzu? Bardzo udane, oryginalne wino różowe (109 zł). ♥♥♥♡

4
Montepulciano d’Abruzzo 2014 – czytałem opinie kilku innych osób próbujących tego wina, w trzech przypadkach użyto stwierdzenia „najlepsze montepulciano jakie piłem”. Jeśli przedmówcy mieli na myśli wersję podstawową, z młodego rocznika – to pełna zgoda: mamy tu soczyste czerwone owoce, trochę nut ziemistych i „robiącą robótkę” taniczność. Bardzo dobra równowaga, jako substytut różowego wina (lub na odwrót – jak kto woli), to właśnie takie Montepulciano podawałbym do pikantnych wędlin (65 zł). ♥♥♥♡

5
Montepulciano d’Abruzzo DOC Anfora 2014 – najpotężniejsze z recenzowanych win (14% alkoholu) i niewątpliwie z najdłuższą przydatnością do spożycia, jego czas dopiero nadejdzie. Na razie dużo czerwonego owocu, pikantności i garbnika. Wszystko dobrze zintegrowane, co pozwala pić to wino już teraz. Ja bym jednak czekał (109 zł). ♥♥♥

Naprawdę trudny wybór.
Naprawdę trudny wybór.

Degustowałem na zaproszenie Importera. Właścicielka Vini e Affini Beata Gawęda jest wspólniczą Winicjatywy.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • WinoBlisko

    Nice :) #thumbsup

  • Wojciech Bońkowski

    Powiem szczerze że nie rozumiem zachwytów (nie tylko Twoich, bo faktycznie wiele osób dobrze o nich mówiło) nad tymi winami. A już zwłaszcza nie podeszły mi wersje amforowe które są jakiś nieprzyjemny sposób utlenione.

    • winequiz

      Wojciech Bońkowski

      Polecam spróbowania „amforowych wersji” jeszcze raz bo utlenione nie powinny być. Cirelli uzywa specjalnych zamknięć amfor zapobiegającym utlenieniu. Na upartego można by doszukiwać się utlenienia „w podstawach” robionych w betonowych kadziach.

      • Wojciech Bońkowski

        winequiz

        Na pewno chętnie wrócę do tych win. Na razie spróbowawszy z dwóch butelek ostatnia rzecz, jaką mogę powiedzieć o Trebbiano i Cerasuolo z amfory to że „zapobieżono utlenieniu”. Utlenienie jest bardzo wyraźne. Co zresztą samo w sobie nie jest wadą – wadą tych win moim zdaniem jest nieczystość.

  • Piotr Wendołowski

    Ceny sporawe… ale jak ktoś ma kaprys na wino z amfory…. W cenie wina z 2014 roku macie Państwo cenionego producenta wino Collefrisio di Collefrisio zbierane pod koniec października z 2008 , 18 miesięcy leżakowane w beczce dębowej. Można zakupić we wspomnianym Appellation w Łodzi. Zapraszam