Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Francesco Boschis Dolcetto 2011

Komentarze
Dogliani Superiore
Poważniejsze Dolcetto.

Francesco Boschis Dogliani Superiore Vigna dei Prey 2011

Jak często sięgacie po Dolcetto? 99% z Was odpowie „nigdy”. Albo go nie znamy, albo mamy poważniejsze rzeczy do robienia w życiu niż picie lekkiego à-la-Beaujolais, i to jeszcze z Włoch.

I tu mylicie się po raz pierwszy, bo Dolcetto to nie zawsze jest bożolak. W apelacji Dogliani, położonej rzut beretem od Barolo, z tego lekuchnego, kwiatowego szczepu robi się wina zaskakująco poważne, skoncentrowane, o wytrawnym, esencjonalnym, porzeczkowy smaku. I takie właśnie jest Vigna dei Prey od Francesco Boschisa, uważanego za jednego z 3–4 najlepszych winiarzy w tych okolicach. To wino zaskoczy amatorów nie Beaujolais, ale raczej Saint-Joseph albo wręcz Cahors. Brawa dla importera Starwines za wyszukanie tej perełki. Wino jest aktualnie przecenione z 62 na 52 zł, a w sklepie firmowym na ul. Narbutta w Warszawie zostało już tylko kilkanaście butelek – spieszcie się! (♥♥♥)

A wracając do Dolcetto wiśniowo-tulipanowego, w tymże Starwines w promocyjnej cenie 36 zł (do wyczerpania zapasów) kupicie też Langhe Dolcetto 2012 od solidnego winiarza Silvio Grasso. Wino jest w pełni gotowe do picia (może nawet już ciut przejrzałe), lekkie, owocowe i przyjemne. Przeceną objęte są też Barolo od Grassi, które zaczynają się od 200 zł. (♥♥♡)

Degustowałem też dwa wina alzackie od producenta Charles Sparr. Alsace Riesling Tradition 2013 to kwaskowaty, przyjemnie świeży i napięty Riesling. Znać niezbyt słoneczny rocznik 2013, ale wino pomimo mocarnego kwasu jest dobrze wyważone. Cena 49 zł znajdzie tyluż zwolenników, co przeciwników. (♥♥♡)

Za to Alsace Pinot Gris Tradition 2013 jest lepszy. Dobre, bardzo alzackie w stylu wino, to znaczy ani wytrawne, ani półwytrawne, tylko gdzieś pomiędzy – gimnastyka na tylnej etykiecie, plasująca tę flaszkę gdzieś pomiędzy pierwszą a drugą ćwiartką kategorii „medium dry” dobrze odzwierciedla to, co nienazywalne. W Niemczech nazwano by to harmonisch trocken. Jest tu wyraźna nuta i kwaskowatego, i słodkawego jabłka. Poza tym nie ma wiele treści, głębi czy długości, ale przez ten krótki, chciałoby się powiedzieć „haiku” moment wino jest zadowalające. 56 zł za haiku to dużo czy mało? (♥♥♥)

Źródło win: Alicja – udostępniona do degustacji przez importera, Dolcetto – zakup własny autora.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Monia

    Panie Wojtku, czy będzie jakaś recenzja słodkich win z Biedronki?

    • Maciej Nowicki

      Monia

      Odpowiem w swoim imieniu – recenzja części win ukaże się jutro, właśnie degustuje ;)

      • Monia

        Maciej Nowicki

        Super, żeby tylko była z ocenami ;).