Dog Point Sauvignon 2010
Dog Point Section 94 Marlborough Sauvignon Blanc 2010
Sauvignon Blanc z Nowej Zelandii wyrobiło sobie już świetną markę również w Polsce. Solidne, godne zaufania wina o rozpoznawalnym stylu. Szeroka publiczność ma okazję je polubić dzięki takim cenowym okazjom jak Greyrock z Biedronki za 25 zł. Ale nie zapominajmy, że „NZSB” rozsławiły w dużej mierze wina z najwyższej półki, takie jak Cloudy Bay, znany w Polsce Greywacke czy Dog Point.
Ten ostatni projekt to kolejne arcydzieło Jamesa Healy’ego, z którym rozmawialiśmy o Sauvignon w naszym wideo. Dog Point to butikowe, niemal jubilerskie podejście to tej odmiany w Nowej Zelandii. A butelka czołowej tutejszej etykiety Section 94 okazała się po prostu arcydziełem. Mistrzowsko skomponowane wino z jednej strony ma wszystko, czego można się spodziewać po Sauvignon: nuty limonki, mięty, pokrzywy, smaki owoców egzotycznych takich jak mango. Do tego duży, rześki, elektryzujący kwas. A jednocześnie niespodziewana struktura, delikatne nuty nabiałowo-beczkowe (ale świetnie dozowane, nie aż tak dominujące jak np. w Greywacke Wild Sauvignon), długość, długość, długość…
To jedno z najlepszych Sauvignon Blanc jakie kiedykolwiek piłem. I za te emocje w sumie nie jest winem bardzo drogim – za 99 zł kupicie je u importera Wine Express: w jego sklepie internetowym i stacjonarnym w Gdyni oraz we współpracujących z nim sklepach, m.in. La Fromagerie w Warszawie.
Źródło wina: zakup własny autora.