Winicjatywa zawiera treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich.

Treści na Winicjatywie mają charakter informacji o produktach dostępnych na rynku a nie ich reklamy w rozumieniu Ustawy o wychowaniu w trzeźwości (Dz.U. 2012 poz. 1356).

Winicjatywa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, zbierając anonimowe dane dotyczące korzystania z portalu (strona wejścia, czas trwania wizyty, klikane linki, strona wyjścia, itd.) za pomocą usługi Google Analytics lub podobnej. Zbierane dane są anonimowe – w żaden sposób nie pozwalają na identyfikację użytkownika.

Opuść stronę

Fèlsina – Zawisza z Toskanii

Komentarze

Jeśli powiedziało się A, należy też powiedzieć B. Wojtek Bońkowski słusznie uznał degustację Tenuta San Leonardo odbywającą się w ramach I Gali Winicjatywy za czołowe wydarzenie w tym roku, ale uczestnicząc w odbywającym się niedługo później innym spotkaniu – z winami z Fattoria di Fèlsina, ani przez chwilę nie miałem wrażenia, że poziom jest choć minimalnie niższy.

Obecność obowiązkowa. © Paweł Kula.
Obecność obowiązkowa. © Paweł Kula.

Spotkanie z winami tego producenta (od niedawna w ofercie Winkolekcji) po raz kolejny potwierdziło ich wielką, stabilną od lat klasę. Po degustacji nasunął mi się wniosek, że Fèlsina jest jak Zawisza, na którym zawsze można polegać. O przygotowanej na ten wieczór selekcji win opowiadał Sławek Chrzczonowicz, którego warto było posłuchać tym bardziej, że dobre słowa na temat włoskich win padają z jego ust rzadziej niż rządy w Suazi.

Fattoria di Fèlsina - budynek winiarni. © felsina.it.
Fattoria di Fèlsina – budynek winiarni. © Felsina.it.

O Fattoria di Fèlsina piszemy na naszych łamach regularnie, a chcących odświeżyć swoją pamięć odsyłam do tekstu Naczelnego. Ja zaś zapraszam do zanurzenia się w szczegóły poszczególnych win, bo tak jak były, tak i dalej są po prostu świetne.

i-sistri
I Sistri 2011 – nie zaczniemy jednak od żadnego Chianti Classico lecz od powstającego tu od 1987 roku Chardonnay, niezwykle eleganckiego wydania tego szczepu. Fermentowane w dębowych beczkach i starzone przez 3 miesiące w butelkach robi wrażenie nie tylko swoją strukturą, ale i młodością. Jest tu już sporo owocu (cytrusy, brzoskwinie), przyjemne, niewulgarne nuty wanilii i dobra, równoważąca całość kwasowość, ale wino najlepsze dopiero pokaże (99 zł). (Identyczna sytuacja miała miejsce z poprzednim rocznikiem). ♥♥♥♡

42994_hr
Berardenga Chianti Classico DOCG 2012 – podstawowe chianti powstające z owoców winnic położonych w południowo-wschodniej części obszaru Chianti Classico. Robi znakomite wrażenie, choć miłośnicy nowoczesnego wydania tego szczepu mogą być rozczarowani. Dominują tu leśne owoce, przyprawy i kwasowość – wszystko podane w odpowiednich proporcjach. Więcej naprawdę nie potrzeba (99 zł).♥♥♥♡

Chianti-classico-riserva
Berardenga Chianti Classico Riserva DOCG 2009 – w porównaniu z młodszym bratem więcej tu nut kwiatowych, z owoców leśnych na pierwszy plan wybijają się jagody, a do przypraw dołączają też niuanse skórzane oraz dość miękkie taniny. I o ile powyższa Berardenga koniecznie wymaga towarzystwa posiłku, tu wystarczy nam już kawałek dobrego, twardego sera by bardziej skupić się na winie niż jedzeniu (135 zł). ♥♥♥♥

1144573x
Rancia Chianti Classico Riserva 2009 – Rancia to jedno z tych toskańskich win, które trzeba przynajmniej raz w życiu spróbować. Z trzech zaprezentowanych roczników: 2011-2009-2007, to właśnie ten środkowy smakował mi najbardziej. Wiśnia, czereśnia, czerwone jagody, trochę lukrecji i niesamowita ziołowość. A przy tym wciąż bardzo młode, potrzebuje co najmniej dekady, by ujawnić pełne spektrum aromatów. Wytrzymacie? (Historia tego wina i recenzje wcześniejszych roczników tutaj). 205 zł, ♥♥♥♥♡

1404476714_Felsina_Fontalloro
Fontalloro Toscana IGT 2009  – topowe Sangiovese w ofercie producenta, ale bez oznaczenia Chianti Classico – część winnic leży już na obszarze Chianti Colli Senesi. Owoce wiśni i jeżyny mieszają się tu z nutami balsamicznymi i tytoniowymi, w tle przebija ściółka leśna i nuty ziemne, a całości ma dobrą, taniczną strukturę. Świetne wino ale… wolę Rancię (229 zł). (Rocznik 2007 recenzowaliśmy tutaj). ♥♥♥♥

W pełnej krasie. © Maciej Nowicki.
W pełnej krasie. © Maciej Nowicki.

Importerem jest Winkolekcja, wina we wskazanych cenach nabyć można w warszawskim sklepie firmowym przy Olkuskiej 7.

Źródło win: udostępnione przez importera na komercyjną degustację organizowaną przez Winicjatywę.

Komentarze

Musisz być zalogowany by móc opublikować post.

  • Sali

    Nie jestem wielkim zwolennikiem felsiny. W zasadzie wszystkie wina mają lekki styl, bardziej kwasowy niż taniczny. Podczas wielu prób Rancia była najciekawsza, ale w tym przedziale cenowym i tak nie wytrzymywała konkurencji. Generalnie wina niezłe, ale zdecydowanie zbyt drogie, no ale marka swoje robi.

    • Wojciech Bońkowski

      Sali

      „wszystkie wina mają lekki styl, bardziej kwasowy niż taniczny”
      … no na tym polega Chianti

      • Sali

        Wojciech Bońkowski

        To prawda, z tym ze ta elegancja jest aż za duża, szczególnie kiedy masz zestawienie z innymi winami i decydujące sa niuanse w końcówkach oraz długość trwania. Po prostu kiedy inne chianti czy supertoskan oferuje więcej w końcówce a do tego jest tańszy, to czuje sie troche niedosyt.
        Za to zwolennicy wielkiej elegancji gdy bedą pic solo takie wina bedą zachwyceni.